środa, 8 maja, 2024

Słowo na niedzielę: Bezpieczna bliskość

Strona głównaKościółEwangeliaSłowo na niedzielę: Bezpieczna bliskość

Słowo na niedzielę: Bezpieczna bliskość

- Advertisement -

W jednej z internetowych dyskusji, dotyczącej aktualnych przemian społecznych, znany psychiatra stwierdził, że niebezpiecznie przesunęły się akcenty w naszych ludzkich relacjach. Mówiąc chory człowiek, akcentujmy słowo – chory, a przecież to nie przymiotnik, lecz podmiot – człowiek, jest najważniejszy.

To przesunięcie akcentu w potocznym języku oraz idące za tym zmiany w zachowaniu, powodują utratę niesłychanie ważnej dla ludzi relacji, a mianowicie – utratę bliskości. Dystans, maseczki, zdalne nauczanie, zdalna praca, teleporady medyczne, izolacja i kwarantanny wprowadzane w imię wyższego dobra odpowiedzialności za swoje i drugich zdrowie, mają swoje działanie uboczne – utratę bliskości. Do tego dochodzi Msze św. online, Komunia św. duchowa i odłożenie Sakramentu Pokuty na bezpieczniejsze czasy, czyli również i z Panem Bogiem – utrata bliskości.

Wielu ma tę świadomość, że zniewolenie zatomizowanej i zastraszonej społeczności jest bardzo łatwe i wydaje się, że na tym etapie stało się to faktem.

Może ktoś słusznie powiedzieć – człowieku, po co to mówisz? Przecież my to wszystko wiemy, a i tak nic nie możemy zrobić. Może się to kiedyś samo skończy – poczekajmy.

A może trzeba popatrzeć na to jeszcze inaczej. Może jesteśmy dziś jak Apostołowie w Wieczerniku. Jezus staje pośród nas i mówi: „Pokój wam”. Zatrwożonym i wylękłym zdaje się, że widzimy ducha. Lecz On mówi do nas: „Czemu jesteście zmieszani i dlaczego wątpliwości budzą się w waszych sercach? Popatrzcie na moje ręce i nogi: to Ja jestem. Dotknijcie się Mnie i przekonajcie: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam”. A potem pokazuje nam swoje rany na nogach i rękach, atrybuty Jego uwielbionego ciała. I ciągle niedowierzających zaprasza do stołu, i już nie ryba pieczona jest na nim, lecz On sam pod postacią chleba i wina. Bliżej Chrystusa, bliżej Boga i bliżej człowieka na tym świecie być nie można.

Dla wielu to rozważanie nie ma sensu i jest tylko niezrozumiałą, pustą grą sów. Dla niewielu zaś jest to fakt, za który są gotowi oddać życie. W tej oczyszczającej bliskości doświadczają mocy, która daje wewnętrzny pokój i pozwala z miłością wyjść na ulice pogubionego i zniewolonego świata.

Niespełna 2000 lat temu, Apostołowie wyszli z Wieczernika na ulice Jerozolimy, Antiochii, Rzymu i innych miast i wiosek. Zachowując ówczesny porządek społeczny, przez wewnętrzną bliskość z Jezusem, przemieniali zniewolony antyczny świat. Fakt, że to się udało tej mniejszości, jest niezaprzeczalnym cudem wpisanym w historię ludzkości. Dzisiaj my możemy wyjść na ulice naszych miast i wiosek. Zachowując aktualny porządek społeczny, możemy, przez wewnętrzną bliskość z Jezusem, przemienić zniewolony współczesny świat.

Jezu przymnóż mi wary, abym był jeszcze bliżej Ciebie i człowieka!

Ks. Lucjan Bielas

- Advertisment -

Dwie wizje miasta – zapowiedź spotkania LIVE Forum Polityczne Dąbroś i Dudkowski

Marcin Dudkowski i Mateusz Dąbroś serdecznie zapraszają na kolejny odcinek LIVE poświęcony bieżącym wydarzeniom z Jaworzna - Forum Polityczne Dąbroś i Dudkowski. Ten odcinek...

Matury 2024. 8 maja – matematyka

Drugi dzień matur, czyli dzień egzaminu z matematyki. Zapytaliśmy maturzystów, jakie mają wrażenia po rozwiązaniu zadań. Matura 2024 się rozkręca. Dzień matematyki jest dla niektórych...

Za nami pierwszy dzień XVI Europejskiego Kongresu Gospodarczego

Za nami pierwszy dzień XVI Europejskiego Kongresu Gospodarczego. Jest to szerokie, różnorodne i otwarte forum debaty o przyszłości europejskiej i polskiej gospodarki. Wydarzenie trwa...