Czy mieszkańcy mogą decydować o swoim mieście? Zabierać głos w ważnych dla nich sprawach? Czy władza ma obowiązek podejmować dialog z mieszkańcami? Na te pytania próbowano odpowiedzieć na spotkaniu Jaworznickiego Forum Mieszkańców, którego członkowie podkreślają, że według demokratycznych standardów władza musi zapewnić mieszkańcom możliwość konsultacji społecznych. Jak ta sytuacja wygląda w naszym mieście?
Okazuje się, że konsultacje społeczne to temat pomijany przez władzę. A to prowadzi do pomijania zdania mieszkańców.
W czasie spotkania rozmawiano o aktualnych tematach, które mogą budzić wśród mieszkańców sprzeciw. Konsultacje społeczne są szansą na aktywne włączenie mieszkańców w sprawy lokalnie ważne. Jest to szansa na wysłuchanie ich opinii, podjęcie istotnych decyzji po wysłuchaniu sugestii mieszkańców.
W Jaworznie były podejmowane próby utworzenia konsultacji społecznych, jednak zdaniem Maciej Bochenka, bezskutecznie.
Dyskusja nad losami miasta, w którą włącza się mieszkańców może przynieść realne korzyści. To przede wszystkim współudział mieszkańców w ulepszaniu miasta i poprawie jakości życia oraz budowa społeczeństwa obywatelskiego, którego głos jest ważny dla władzy.
Musimy zrobić wszystko aby władza zaczęła rozmawiać ze wszystkimi Stowarzyszeniami jakie są w naszym mieście myślę i jednocześnie wierzę że to się uda przecież jeden cel jaki nam przyświeca to nasze miasto Jaworzno oraz a przede wszystkim jego mieszkańcy!
nasza władza jest nieomylna!! tak mi dopomóż Bóg Amen!!!
Jutro na sesji podniosą nam śmieci aż o 50% i tak się ma to do konsultacji z mieszkańcami
Nasza władza nie ma sobie równych wiec z kim tu konsultować i rozmawiać? Z tymi którzy nie są za?
Panie Januszu może wreszcie zmobilizujemy wszyscy swoje siły i zmusimy władze do rozmów z nami
A co zrobić aby im się chciało chcieć?
A wolno isc na taka sesje jako widz? Mialabym ochotę:)
Nie tylko wolno, ale wręcz trzeba. Ja też chciałbym zobaczyć kto lekką ręką zabiera moje pieniądze
NIE MA ZGODY NA BRAK ZGODY!
… a nie, moment. Przecież PO już na stołkach nie siedzi.
W IMIĘ BOGA, MOTŁOCHOWI NIE DO PROGA!
#taksięrobipropagandę
Ciekawe czy to nie jest tak jak ze spotkaniami klasowymi… na facebooku wszyscy „biorą udział”, a w realu przychodzą dwie osoby co konta na fejsie nie mają. Powodzenia!
Nie zgadzam się bo są osoby co już dużo tu piszą i też biorą udział w realu w stowarzyszeniach także są też wyjątki?
Życzę powodzenia! Podziwiam osoby, których działania nie kończą się tutaj, w sekcji komentarzy.