Chodzi o dzieci z niepełnosprawnościami, które korzystają z nauczania indywidualnego i będą musiały uczyć się w domu, a nie z rówieśnikami w szkole. Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej wprowadza kolejną segregację, kolejne wykluczenie osób z niepełnosprawnością.
Niepełnosprawni stanowią aż 15 proc. polskiego społeczeństwa, a rząd PiS traktuje osoby z niepełnosprawnością jako niepotrzebne. Trzeba skończyć z myśleniem partii Kaczyńskiego o osobach niepełnosprawnych jako osobach z chorobami wstydliwymi, które trzeba zamknąć w domach. Jako Platforma Obywatelska żądamy zwołania wspólnego posiedzenia komisji edukacji i rodziny, by przekonać panią minister edukacji Annę Zalewską o szkodliwości rozporządzenia MEN. To kolejna segregacja, kolejne wykluczenie. Rozporządzenie to element zawracania osób niepełnosprawnych do PRL. Nie pozwolimy na to.
Polityka Prawa i Sprawiedliwości wobec dzieci niepełnosprawnych niweczy długoletnie osiągnięcia edukacyjne tzw. edukacji włączającej. Tymczasem taka edukacja to dla obu stron znakomita lekcja wzajemnej tolerancji, poznawania się, współżycia w społeczeństwie. Dziś, gdy nauczanie indywidualne może być realizowane również w szkole – korzystają z tego niejednokrotnie m.in. dzieci z autyzmem. Lekcje matematyki czy polskiego mają indywidualnie, sam na sam z nauczycielem, ale na plastyce czy WF-ie są z klasą. To niezwykle ważne, bo dzieci z autyzmem muszą się uczyć umiejętności społecznych. Po wejściu w życie nowych przepisów dotyczących nauczania indywidualnego, możliwości wsparcia dla ich dzieci zostaną mocno ograniczone, a ich pociechy zostaną zamknięte w czterech ścianach domu.
Wskutek planowanego rozporządzenia stracą rodzice dzieci niepełnosprawnych, którzy nie będą mogli wysłać dzieci na indywidualne zajęcia do szkół, tylko organizować je w domu. Stawia to pod znakiem zapytania także możliwość wykonywania pracy zawodowej przez rodziców. Sprawę kontrowersyjnego rozporządzenia MEN z urzędu podjął Rzecznik Praw Obywatelskich. W opinii RPO, wprowadzenie zaproponowanych przez MEN zmian może spowodować dalszą izolację dzieci z niepełnosprawnościami i wykluczenie ich z normalnego życia.
Zaczyna brakować słów by opisywać kolejne „osiągnięcia” tego rządu.