V liga 5-0 ( 2-0) „Ciężkowianka” - „Orkan” Dąbrówka Wielka. Bramki: Bartosz Struski-2, Tomasz Ciołczyk, Kornaga, Wadowski. Konia z rzędem temu kto w niedzielę postawiłby na „Ciężkowiankę” w spotkaniu z „Orkanem”.
Co prawda w dotychczasowych bezpośrednich meczach między tymi drużynami mieliśmy idealny remis po 2 zwycięstwa obu zespołów oraz dwa remisy. Jednak w obecnym sezonie „Orkan” prezentował solidną piłkę. Można by rzecz, że zawodnicy z Piekar jesienią byli katami jaworznickich drużyn występujących w V lidze. Wygrane z „Górnikiem” 5-1 oraz ze „Szczakowianką” 1-0 w Szczakowej mają swoją wartość.
Tymczasem „Ciężkowianka” od V kolejki pewnie usadowiła się na ostatnim miejscu w tabeli i dotąd mimo ambitnej gry młodzieży nie potrafiła zgarnąć pełnej puli w postaci 3 punktów. Tymczasem przybyłych w niedzielę na ciężkowicki kameralny stadionik spotkało miłe rozczarowanie. Zresztą kibiców wraz z kolejnymi strzelanymi bramkami było coraz więcej. Co prawda w pierwszych sekundach defensywa gospodarzy omal nie straciła frajerskiej bramki, ale później było już tylko lepiej. W 6 minucie precyzyjne dośrodkowanie z rzutu wolnego Szymona Pieczki na bramkę zamienia Bartosz Struski. 18 minut później rezultat na 2-0 podwyższa Patryk Kornaga. Ciężkowickim zawodnikom jest nadal mało i stwarzają kolejne okazje bramkowe. Jednak – bohater ze Szczakowej- Maciej Cieśla, strzegący bramki gości udowadnia, że zna swój fach znakomicie. W 48 minucie puszczają mu nerwy i po otrzymaniu dwóch żółtych kartek zostaje odesłany do szatni. Zmiennik nie prezentuje już tej klasy, zaś kolejne gole autorstwa Tomka Ciołczyka, Bartosza Struskiego oraz Krzysztofa Wadowskiego potwierdziły tylko dominację „Ciężkowianki”. Gwoli prawdy wypada jednak dodać, iż sporadycznie wyprowadzane kontry grających w 10-kę piekarskich zawodników stanowiły spore zagrożenie. Szczególnie mogła się podobać interwencja Łukasza Ciołczyka w 84 minucie , który w stylu Dudka z niezapomnianego finału Ligi Mistrzów w Stambule obronił strzał napastnika gości. Wygrana w niedzielnym spotkaniu sprawiła, że młodzi zawodnicy Marka Musiała powinni wreszcie uwierzyć w swoje umiejętności. Nie można jednać po tym meczu popadać w przesadny optymizm. Na pewno gra formacji defensywnej- mimo iż po raz pierwszy w tym sezonie nie straciła bramki- wymaga poprawy. Ale krok w dobrym kierunku został zrobiony. Jeśli jednak zawodnicy „Ciężkowianki” nie chcą poprzestać na laurach czas się zmobilizować i w najbliższych 2 spotkaniach, które mają być rozegrane awansem z rundy wiosennej trzeba powalczyć o komplet punktów. Najbliższy już w sobotę 8 listopada w Ciężkowicach o godzinie 13.30 z „Unią” Dąbrowa Górnicza. Tym samym seniorzy podtrzymali dobrą passę drużyn młodzieżowych z minionego tygodnia, które w poniedziałek i piątek zapisały na swoim koncie komplet punktów. Udział w rozgrywkach ligowych jest od sierpnia współfinansowany z budżetu miasta Jaworzna w ramach wsparcia sportu kwalifikowanego w ramach realizacji zadania publicznego pn. „Śladami Boruca”.
UWAGA: Archiwum dyskusji na forum znajdziesz tutaj.
Aplikacja jaw.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!