
Po zakończeniu XXXIII Letnich Igrzysk Olimpijskich w stolicy Francji rozpoczęła się kolejna wielka sportowa impreza. Od czwartku 29 sierpnia sportowcy z niepełnosprawnościami walczą o medale igrzysk paraolimpijskich. Wśród nich są oczywiście reprezentanci Polski. We Francji wystąpi 84 biało-czerwonych. To już siedemnasta edycja letnich igrzysk paraolimpijskich. W poprzednich igrzyskach w Tokio trzy lata temu Polacy wywalczyli 24 medale: siedem złotych, sześć srebrnych i 11 brązowych, co dało im 17. miejsce w klasyfikacji krajów. Jak będzie tym razem? W Paryżu po pięciu dniach nasi reprezentanci mieli 6 wywalczonych „krążków” – 3 złote i 3 brązowe. Dzięki temu biało-czerwoni zajmują dwudzieste pierwsze miejsce w klasyfikacji medalowej.
Nasze miasto i zrazem Polskę reprezentowało w historii igrzysk jak dotąd czterech sportowców. W letnich igrzyskach brali udział lekkoatleci Andrzej Stalmach (skoczek w dal, Tokio 1964 i Meksyk 1968) i Kazimierz Orzeł (maratończyk, Montreal 1976)), a w paraigrzyskach Robert Studziżba (wyciskanie sztangi na ławeczce, Seul 2000) i Patrycja Haręża (szpada na wózku, Tokio 2021). Trzy tygodnie temu (CT 32, 14 sierpnia) przedstawiliśmy w naszej gazecie sylwetkę pierwszego w historii Jaworzna olimpijczyka, skoczka w dal Andrzeja Stalmacha. Wtedy zamieściliśmy rozmowę z żoną zmarłego w 2020 roku olimpijczyka panią Janiną. Dwa tygodnie temu (CT 33, 21 sierpnia) zamieściliśmy wywiad z maratończykiem Kazimierzem Orłem, a tydzień póżniej (CT 34, 28 sierpnia) z paraciężarowcem Robertem Studziżbą. Dziś rozmowa z Patrycją Haręzą uczestniczką igrzysk paraolimpijskich w Tokio, w 2021 roku.
Kiedy usiadłam na wózku po przebytej operacji kręgosłupa może życie całkowicie się zmieniło. Nie było mi łatwo na początku, ale gdy poznałam wiele osób w podobnej sytuacji do mojej, zaczęłam spędzać aktywnie czas. Znajomi namawiali mnie na różne obozy, na których miałam możliwość próbować swoich sił w takich dyscyplinach sportowych jak szermierka na wózkach, unihokej, kajakarstwo, wioślarstwo, strzelectwo, również udało mi się kilka razy wziąć udział w zawodach wędkarskich. Jednak to szermierka na wózkach skradła moje serce i tak już trenuję ją ponad 15 lat.
Szermierka jest pięknym sportem, któremu trzeba poświęcić bardzo dużo czasu, aby wiele osiągnąć. Uważam, że jestem tego dobrym przykładem. Chciałabym być wzorem dla innych osób niepełnosprawnych i pokazywać, że warto wyjść z domu, znaleźć cel w życiu i dążyć do jego spełnienia.
Kwalifikacje do igrzysk paraolimpijskich trwają 4 lata i przez ten czas bierzemy udział w zawodach międzynarodowych takich jak: puchary świata, mistrzostwa świata, mistrzostwa Europy. Zdobywamy odpowiednią liczbę punktów w zależności od zajętego miejsca na zawodach. Ciężka praca moja oraz trenerów przez wiele lat sprawiła, że zakwalifikowałam się na igrzyska paraolimpijskie w Tokio jako najlepsza Polka w swojej kategorii.
Cieszę się bardzo, że udało mi się zakwalifikować na igrzyska. Każdy sportowiec o tym marzy, jednak nie każdemu udaje się spełnić to marzenie. Igrzyska paraolimpijskie w Tokio odbywały się w czasie covidu, dlatego wioska olimpijska była zamknięta. Jednak nie było to problemem, ponieważ mieliśmy na miejscu wiele możliwości na spędzanie czasu wolnego, który mijał mi bardzo szybko i przyjemnie. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Była strefa gier oraz strefa relaksu. Stołówka, która była otwarta 24/h zawsze była wypełniona po brzegi. Serwowane były tam dania z całego świata. Po wiosce jeździły elektryczne busy, co świadczy o tym, że była bardzo duża. Byłam zachwycona wioską i atmosferą tam panującą. Poznałam wielu wspaniałych sportowców z całego świata.
Obecnie odbywają się igrzyska paraolimpijskie w Paryżu, na które niestety nie udało mi się zakwalifikować.
Od 4 do 7 lipca odbywała się w Warszawie XXIII edycja Pucharu Świata w szermierce na wózkach „Szabla Kilińskiego”. We florecie kobiet zajęłam najlepsze 18. miejsce spośród trzech startujących Polek. W listopadzie wezmę udział w pucharze świata, który rozgrywany będzie w Pizie. To będą ostatnie zawody w tym roku.
A plan na kolejne 4 lata to ciężka praca na treningach, praca z fizjoterapeutami, aby cały czas być w dobrej formie, sięgać po medale na zawodach krajowych oraz międzynarodowych, a także zdobywać cenne punkty. Mam nadzieję, że kolejne igrzyska będą moje.
Rozmawiał Ryszard Karkosz
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie