Reklama

Rowerem przez świat: Litwa, Łotwa i Estonia (3)

Drugi tydzień wyprawy spędziłem na Łotwie i w Estonii. Odwiedziłem dwie stolicę Rygę i Tallin oraz 4. miasto Estonii – Parnawę i 2. miasto Łotwy – Dyneburg. Ostatni, trzeci tydzień w całości spędzę na Litwie. Planuje odwiedzić stolicę Wilno oraz Kiernów, Troki, Birsztany, Olitę i Druskieniki. A co działo się dokładniej podczas drugiego tygodnia?

Dzień 9 – 5 sierpnia (wtorek)

Trasa: RYGA – 1 dzień zwiedzania.

Lewobrzeżna Ryga jest mało atrakcyjna, ale po przekroczeniu wielkiej rzeki Dźwiny, na drugim brzegu miasto ukazało swój prawdziwy urok. Stare Miasto to jedno z największych w Europie skupisk architektury secesyjnej, wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Dwa dni nocuję w hotelu Happy. Po tygodniowej poniewierce należy mi się trochę luksusu.

Dzień 10 – 6 sierpnia (środa)

Trasa: Ryga – 2. dzień zwiedzania.

Prawie wszelkie atrakcje Rygi zgromadzone są na prawym brzegu Dźwiny, no może poza biblioteka narodową i wieżą telewizyjną – najwyższą budowle na Łotwie i w UE (368,5 m). Oczywiście najbardziej „kłują w oczy” dominanty krajobrazu: mosty, zamek krzyżacki (siedziba prezydenta), katedry – protestancka (wys. 90 m) i katolicka (86 m), kościół św. Piotra (123 m) czy wieżowiec Łotewskiej Akademii Nauk (podobny do naszego Pałacu Kultury (107,6 m). Jutro jadę na 3 dni do Estonii.

Dzień 11 – 7 sierpnia (czwartek)

Trasa: Ryga – Parnawa (Flixbus) + zwiedzanie.

Autobusem Flibuxa pojechałem do Panawy (182 km) 4. miasta Estonii. Żadnej kontroli granicznej nie było. Całe popołudnie i wieczór spędziłem na zwiedzaniu. Panawa to kurort nadmorski zwany letnią stolicą Estonii, z pięknymi plażami i ośrodkami wypoczynkowymi.

Dzień 12 – 8 sierpnia (piątek)

Trasa: Parnawa – Tallin.

Kolejny dzień i kolejne miasto. Tym razem podjechałem autobusem do stolicy Estonii Tallina. Jechałem o nietypowych godzinach od 3:38 do 5:35 (127 km). Przez 2 dni śpię w wygodnym hostelu niedaleko Starego Miasta (15€ za noc), które, jak już wspomniałem, ze względu na swą wyjątkowość wpisane jest na listę UNESCO. Po południu jak zwykle odbyłem niezobowiązujący objazd miasta i zakupy.

Dzień 13 – 9 sierpnia (sobota)

Trasa: Tallin – 2. dzień zwiedzania.

Od rana pogoda była idealna. Na pierwszy ogień poszło wzgórze Toompea górujące nad Starym Miastem, a na nim takie cuda jak zamek Toompea, gotycka katedra Najświętszej Maryi Panny, Sobór św. Aleksandra Newskiego czy Dom Stenbocka – siedziba rządu Estonii. Ze wzgórza udałem się do oddalonej o 11 km wieży telewizyjnej, która jest najwyższą konstrukcją kraju (314 m). Z tarasu widokowego na 170 m widok jest niezbyt rewelacyjny (wstęp 14 €). Wracając do centrum przejeżdżałem obok pomnika „Rusałki” upamiętniającego 177 rosyjskich żołnierzy, którzy zatonęli w 1893 roku wraz ze swoim okrętem wojennym „Rusałka”. Na Starym Mieście odwiedziłem jeszcze kilka ważnych obiektów: katedrę Świętych Apostołów Piotra i Pawła (msze po polsku w czwartek i niedzielę), kościół Świętego Ducha (najstarszy zegar w mieście, 1684 r.), kościół św. Olafa (124 m, najwyższa budowla Starego Miasta) i Ratusz (64 m).

Dzień 14 – 10 sierpnia (niedziela)

Trasa: Tallin – Ryga (autobus, 304 km/4h30’), Ryga – Dyneburg (pociąg, 210 km/3h16’).

Dziś zarówno śniadanie jak i kolację jadłem nad Dźwiną. Z tym, że pierwszy posiłek w Rydze, a wieczorny w Dyneburgu – 223 km dalej. Dźwina to druga po Wiśle rzeka Bałtyku. W sumie dziś przejechałem 514 km. Na rowerze zajęłoby mi to 5 dni. Dyneburg to drugie po stolicy Rydze miast Łotwy. To największe skupisko Polaków na Łotwie. Do granicy z Litwą tylko 25 km. Jutro po zwiedzeniu miasta jadę autobusem do Wilna. Tam zacznie się ostatni etap mojej podróży – przejazd przez Litwę aż do Suwałk, cały czas rowerem.

Dzień 15 – 11 sierpnia (poniedziałek)

Trasa: Dyneburg – zwiedzanie + Flixbus do Wilna.

Twierdzę Dyneburg zbudowali Rosjanie w XIX wieku, w miejscu wcześniejszych polskich fortyfikacji z XVII wieku. Potem odwiedziłem znajdujące się blisko siebie trzy kościoły różnych wyznań: prawosławną katedrę – Sobór Świętych Borysa i Gleba, świątynię ewangelicko-augsburską – katedrę Marcina Lutra i rzymskokatolicki kościół Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny. Jadąc do Domu Polskiego po drodze mijałem zabytkową synagogę z 1850 roku. Dom Polski kupili Polacy w okresie międzywojennym za własne pieniądze. Swoje siedziby mają tu dwie instytucje – Związek Polaków na Łotwie i Centrum Kultury Polskiej. Wieczorem pojechałem autobusem do Wilna. Od jutra zwiedzanie Litwy na rowerze.

Ryszard Karkosz

Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 16/08/2025 15:00
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    pozytywnie zakręceni - niezalogowany 2025-08-17 11:42:36

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo jaw.pl




Reklama
Wróć do