
Trzeci i ostatni tydzień wyprawy rowerowej na Litwę, Łotwę i Estonię spędziłem na Litwie, przemieszczając się cały czas na rowerze. Teraz już od minionej niedzieli jestem w domu. Ostatniego dnia pociągiem dotarłem z Białegostoku do Sosnowca i dalej rowerem do Jaworzna. Moja 20. zagraniczna wyprawa rowerowa trwała tak jak zaplanowałem, równo 3 tygodnie, od 28 lipca (poniedziałek) do 17 sierpnia (niedziela). Również program został zrealizowany w całości. Odwiedziłem 19 miast, w tym trzy piękne stolice Rygę, Tallin i Wilno. Oprócz roweru korzystałem też z innych środków lokomocji, pociągu i autobusu. A oto jak przebiegał ostatni tydzień mojej podróży:
Trasa: Wilno – Kiernów – Troki (97 km).
Do Wilna przyjechałem o 23, więc nie było sensu w nocy rozglądać się za noclegiem. Spałem w ciepłej poczekalni dworca autobusowego. W 1994 roku Stare Miasto zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. W latach 1922-1945 Wilno leżało w granicach II RP (jako stolica województwa wileńskiego), dlatego jest tu wiele polskich akcentów. Odwiedziłem m.in. Ostrą Bramę, gdzie mieści się kaplica ze słynnym obrazem Matki Boskiej Ostrobramskiej, cmentarz na Rossie (grób brata Adama i matki Marii marszałka Józefa Piłsudskiego), bazylikę archikatedralną św. Stanisława Biskupa i św. Władysława – miejsce spoczynku królów Polski, pomnik Adama Mickiewicza przy kościele św. Anny oraz ambasadę RP, która znajduje się tuż przy pałacu prezydenta Litwy. Inne zabytki, które widziałem to m.in. ratusz, pałac prezydencki, Wzgórze Trzech Krzyży, baszta Giedymina, barokowy kościół św. Kazimierza czy Anioła z Zarzecza. Z Wilna pojechałem do Kiernowa, gdzie znajduje się stanowisko architektoniczne wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Z Kiernowa udałem się do miejscowości Troki. Tam znajduje się m.in. znany zamek na położony na wyspie jeziora Galwe.
Trasa: Troki – Birsztany (88 km).
Noc z wtorku na środę spędziłem przed Trokami na wygodnym przydrożnym parkingu leśnym wyposażonym w wiatę, palenisko na grilla oraz toi-toia. Zamek w Trokach, które przed laty były stolicą Litwy, położony jest na jeziorze Galwa. Wyspa połączona jest z lądem drewnianym mostem. Na zamku zmarł książę Witold, a kilkakrotnie odwiedził zamek jego brat stryjeczny król Polski Władysław Jagiełło. W mieście i przy zamku spotkałem wielu turystów z Polski. Z Troków pojechałem do Birsztanów. To miasteczko nad Niemnem otoczone sosnowymi lasami. Kurortem zostało w XIX w., kiedy wybudowano ujęcie wody mineralnej i odkryto pokłady borowiny. Są tu liczne sanatoria. Wody mineralne zawierają m.in. potas i magnez. Spałem w pięknie położonym kempingu NaturCamp (14€). Do końca trasy pozostały mi 2 miasteczka Olita i Druskieniki, i ok. 220 km.
Trasa: Birsztany – Olita – Druskieniki (111 km).
Dziś „pękła” kolejna „setka” (111 km). Do Suwałk zostało już niewiele – rzut beretem (97 km). Rano wypoczęty, „oprany” i naładowany energią – dosłownie (sprzęt) i w przenośni – ruszyłem z radością na trasę, bo czekały na mnie dwa urocze miasteczka nad Niemnem – Olita i Druskieniki. Pierwsze to 6. miasto Litwy. Nie zachowało się tu wiele pamiątek z przeszłości, a byłoby co oglądać, bo miasto należało w swojej bogatej historii do Rzeczpospolitej Obojga Narodów, Królestwa Prus, Cesarstwa Francuskiego, Imperium Rosyjskiego, Rzeszy Niemieckiej, Królestwa Litwy, ZSRR i wreszcie Litwy. Z kolei Druskieniki to największe i najnowocześniejsze uzdrowisko na Litwie, jedno z najlepszych uzdrowisk klimatycznych i balneologicznych w Europie. Trasę zakończyłem dość późno, więc zwiedzanie Druskienik zostawiłem sobie na jutro (piątek). Pociąg z Suwałk do Sosnowca mam w niedzielę rano. Spałem w namiocie, w Parku Linowym nad Niemnem.
Trasa: Druskieniki – granica LT/PL w Ogrodnikach – Sejny – Suwałki (107 km).
Wczoraj przed zaśnięciem plan na jutro miałem taki. Zwiedzić na spokojnie Druskieniki, zrelaksować się i kolejnego dnia w sobotę wjechać do Polski, do Suwałk, skąd w niedzielę rano miałem wykupiony miesiąc wcześniej bilet na pociąg do Sosnowca. Rano zrobiłem objazd kurortu i o 10:00 zaczęło mnie nosić. Uświadomiłem sobie, że w Polsce mamy dziś ważne Święto Wojska Polskiego i warto byłoby uczcić to powrotem do kraju. Ruszyłem więc w trasę i o 13:33 byłem już na granicy w Ogrodnikach. I tu zaczęły się schody. Przed granicą kilometrowa kolejka. Ja co prawda nie przewoziłem imigrantów w sakwach, ale musiałem się wylegitymować. W połowie drogi między Sejnami i Suwałkami kolejna zastawka. Tym razem wypadek z ofiarą śmiertelną i ruch drogowy został wstrzymany. Policjanci doradzili mi, bym obszedł zastawkę okolicznymi polami, co uczyniłem. Pod wieczór dotarłem do Suwałk, ale cały następny dzień miałem wolny (sobotę). Tak się składa, że niedaleko na Podlasiu, 30 km od Białegostoku, w pięknej okolicy moja córka kupiła sobie dom z ogrodem, więc pomyślałem, że zrobię im niespodziankę i do nich zajadę. Spałem w namiocie, w parku niedaleko dworca kolejowego w Suwałkach.
Trasa: Suwałki – Białystok (pociąg, 140 km), Białystok – Radunin (rower, 32 km).
Tym razem nie zmieniłem zdania. Jak postanowiłem wczoraj wieczorem, po przyjeździe do Suwałk następnego dnia nie pojechałem od razu do domu w Jaworznie, tylko odwiedziłem jeszcze córkę mieszkającą z rodziną na Podlasiu niedaleko Białegostoku. Akurat trwają wakacje i moich wnuków Krzysia (23 lata) i Janka (13) nie było mi dane zobaczyć, ale czas spędziłem mile na rozmowach z córką Wiktorią i jej mężem Piotrem oraz na wycieczce … rowerowej po okolicy, na terenie Parku Krajobrazowego Puszczy Knyszyńskiej.
Trasa: Radunin – Białystok (samochód, 30 km), Białystok – Sosnowiec (pociąg, 494 km), Sosnowiec – Jaworzno (rower, 14 km).
To już ostatni dzień podróży. Po trzech tygodniach wracam do domu. Rano córka z zięciem zawieźli mnie samochodem z Radunina na dworzec kolejowy w Białymstoku. Dalej pociągami IC Podlasiak i IC Korfanty (z przesiadką w Warszawie) dotarłem do Sosnowca. I ostatni akord podróży, przejazd rowerowy z Sosnowca do domu. Wróciłem cały i zdrowy z bagażem wspaniałych doświadczeń. To był świetnie spędzony czas.
Ryszard Karkosz
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.