Rowerem przez świat: Po raz piąty na igrzyska - z Madagaskaru do Paryża (2)

26 lipca w Paryżu nastąpi uroczystość otwarcia XXXIII Letnich Igrzysk Olimpijskich. Po raz pierwszy nie na stadionie, a na rzece. Miliony kibiców sportowych oraz turystów zgromadzonych na brzegach Sekwany, będą miały okazję zobaczyć tę uroczystość.
Mam nadzieję, że w tym gronie będziemy i my, uczestnicy 6. Olimpijskiej Wyprawy Rowerowej z Tokio do Paryża organizowanej przez warszawskie Stowarzyszenie Podróżników Crotos.



To mój piąty wyjazd rowerowy na igrzyska olimpijskie w zorganizowanej grupie. Przygodę z tą imprezą zaczynałem w 2008 roku. Wtedy trasa prowadziła z Aten (Olimpii) do Pekinu. Potem jechaliśmy z Pekinu do Londynu (2012), z Londynu do Rio de Janeiro (2016) i Rio de Janeiro do Tokio (2020). Dwie pierwsze wyprawy (2008, 2012) przejechałem w całości. To były prawie półroczne wyjazdy, a dystans przejechany na rowerach wynosił ok. 12 tysięcy kilometrów. W 2016 nie dojechałem do końca wyprawy, bo ze względów zdrowotnych musiałem wcześniej wrócić do kraju. W roku 2020, kiedy jechaliśmy z Rio de Janeiro do Tokio, wyprawa została przerwana, bo na przeszkodzie stanęła światowa pandemia koronowirusa i ... zamknięte granice.

Trasa wyprawy
Wyprawy olimpijjskie to zwykle trasy transkontynentalne, taka jest też szósta, ale o niej można powiedzieć też - wyspiarska, bo prowadzi przez 23 wyspy. Są to wyspy azjatyckie (Taiwan i Japonia), afrykańskie (Reunion i Madagaskar) i europejska (Korsyka). Jak zawsze wyprawa zaczyna się w mieście, które było gospodarzem poprzednich igrzysk (Tokio), a kończy się w mieście obecnych igrzysk (Paryż). Tym razem niejako wstępem do wyprawy jest pobyt na Taiwanie. Dlaczego? Bo ta wyspa jest prawdziwym rajem dla rowerzystów. Po przejechaniu 23 wysp rowerowa karawana promem przemieszcza się z Korsyki do Marsylii. Tu rozpoczyna się ostatni, kontynentalny odcinek wyprawy, zmierzający do Paryża. Jadąc wzdłuż Morza Śródziemnego do Nicei będziemy mijać kurorty i miasteczka położone na klifach Lazurowego Wybrzeża. Z Nicei skręcimy na północ i przekroczymy ostatnie wysokie góry na naszej trasie - Alpy Zachodnie. Z Albertville będziemy mieli okazję zobaczyć najwyższy szczyt Europy Mount Blanc (4808 m npm). Zbliżając się do Genewy, ale nie wjeżdżając do Szwajcarii, skierujemy się do Dijon, "miasta książąt" - stolicy Burgundii. Potem przez cztery dni jechać będziemy przez lasy i wiejskie krajobrazy Grand Est i wjedziemy do Paryża 25 lipca, w przeddzień otwarcia XXXIII Letnich Igrzysk Olimpijskich (26 lipca - 11 sierpnia).



Moja trasa
W tym roku po raz pierwszy nie stanąłem na starcie wyprawy, bo zapisałem się tylko na część trasy, niecałe dwa miesiące. Zaczynam na Madagaskarze, gdzie dołączę do grupy, a potem przenosimy się na Korsykę i dalej promem do Marsylii skąd w ciągu 22 dni planujemy dojechać do Paryża. W sumie mój udział w wyprawie będzie trwał 54 dni. Mój pobyt w tegorocznej wyprawie to spore wyzwanie logistyczne, bo z Polski dotrzeć na wyspę Madagaskar nie jest łatwo. Najpierw 4 czerwca lecę wraz z rowerem i bagażem z Krakowa do Frankfurtu, kolejnym samolotem z Frankfurtu do stolicy Etiopii Addis Abeby i trzecim samolotem z Addis Abeby do stolicy Czerwonej Wyspy - Antananarywy. Po 16 dniach pobytu na tej afrykańskiej wyspie kolejnymi trzema samolotami wracam do Europy. Najpierw z Antananarywy do Addis Abeby, dalej do Rzymu i z Rzymu do Nicei. Potem już tylko prom na Korsykę i po 15 dniach pobytu na wyspie kolejny prom z Korsyki do Marsylii. Dalej to już prosta droga do Paryża (22 dni).



Uczestnicy
Przed moim dołączeniem do grupy, w poprzednich odcinkach wyprawy wzięło udział 32 uczestników, najwięcej na Tajwanie - 20, po 6 w Japonii i na Madagaskarze. Na Korsykę i Francję kontynentalną zgłosiło się 24 uczestników z 9 krajów: z Polski (10), Litwy (8) i po jednym z Austrii, Hiszpanii, Irlandii, Japonii, Łotwy i Szkocji. Na Korsyce zaczniemy w osiemnastkę, a do Paryża dotrzemy w grupie trzynastu osób. Wielu spośród uczestników tegorocznej wyprawy brało udział w poprzednich wyjazdach. Kilka osób jedzie po raz szósty, czyli od samego początku w 2004 roku. Dla mnie to piąty wyjazd na igrzyska.

Ryszard Karkosz

TERMINARZ WYPRAWY:
TAIWAN 21 dni 23.02-14.03
JAPONIA 52 dni 15.03-05.05
REUNION 9 dni 06.05-14.05
MADAGASKAR 37 dni 15.05.19.06
lot na Korsykę 1 dzień 20.06
KORSYKA 15 dni 21.06-05.07
FRANCJA 22 dni 06.07-27.07
156 dni 23.02-27.07

MOJA TRASA:
MADAGASKAR 16 dni 04.06.19.06
lot na Korsykę 1 dzień 20.06
KORSYKA 15 dni 21.06-05.07
FRANCJA 22 dni 06.07-27.07
54 dni 04.06-27.07