
Po raz szósty zaproszono do Byczyny na festyn Byczyński Byk. W tym roku przeznaczono na to bardzo sympatyczne wydarzenie niedzielę 8 czerwca. Pomysłów na festyn było co niemiara, zaczęto więc przed południem, żeby ze wszystkim zdążyć.
Zaczęło się już o godz. 9.00 turniejem tenisa sportowego i spacerem nordic walking. Później dołączył rajd rowerowy. Po południu wydarzenie przeniosło się pod scenę na rynku. Pogoda się udała, nie trzeba było nikogo z domu kijem wypędzać. Publika dopisała i bawiła się świetnie.
Na scenie prezentowały dzielnicowe talenty z PM nr 18, grupa Biedronki popisała się wierszykiem o Byczynie, „to taki kombinowany wierszyk” – objaśniono. Po przedszkolakach na scenie pojawiły się dzieci z Klubu Niko z zespołu Tęczowe Nutki i Szkoła Podstawowa nr 20.
- To jest typowo dzielnicowa impreza, byczyńska, więc tutaj wszystkie instytucje, z którymi współpracujemy mają czas dla siebie na scenie – mówi Ewelina Ogiołda z Klubu Niko.
Kl. 1 z SP nr 20 przygotowała „granie na bum-bum rurkach”, co dzieciaki uznały za łatwe. Był też wierszyk o wiośnie. Kl. 2b nie śpiewała, tym razem zatańczyła – był to taniec Apaczy, czyli nietrudny układ, który „na czymś na pewno polega”- tak nam milusińscy wyjaśnili. W występ szkoły zaangażowało się siedem klas, od kl. 1 do kl. 3.
- Słuchajcie uważnie, klaskajcie głośno i kibicujcie naszym najmłodszym – zachęcano ze sceny. I tak też było, publika wyraźnie dzieciakom na scenie sprzyjała, brawa były gromkie.
Na scenie pojawiły się mażoretki, wystąpiły zespoły taneczne MCKiS-u, zaśpiewał Darek Fec, wszystko zakończyła zabawa taneczna. Rozdawano też nagrody turnieju tenisa stołowego, który się odbył przed południem.
Nagrodzono również najlepsze prace w konkursie fotograficznym „Byczyna, gdzie to jest”.
Pani Izabela z dziada pradziada z Byczyny rozpoznała wszystkie zdjęcia, za wyjątkiem jednego – z niebieskimi drzwiami.
Pani Maria zna wszystkie miejsca ze zdjęć, miała drobne kłopoty z wiaduktem, sądziła, że to wiadukt prowadzący na stawy, okazało się, że to wiadukt przed Tarką.
Panie z zespołu śpiewaczego Byczynianki tradycyjnie przygotowały pyszne ciasta, które byczynianie sobie upodobali. Pomysły na wydanie tak zarobionych pieniążków panie już mają pomysły, pewnie będzie to coś ze strojów, może haftowane bluzki.
Klub Niko zaprosił milusińskich na warsztaty z robienia medali z gliny samoutwardzalnej. Były to medale z okazji VI Byka Byczyńskiego. Dała się zaprosić na te warsztaty Jagoda, która chodzi na – uwaga! - wszystkie zajęcia kreatywne w Niko.
Miejski Zarząd Dróg i Mostów przygotował dla dzieciaków różne konkurencje, rzucanie rzutkami, prace plastyczne, robienie gniotków i malowanie kamieni. Był też oryginalny sposób na przebijanie balonów i eksperymenty chemiczne. Fotobudka z Minionkiem cieszyła się powodzeniem, nie mniejszym niż konkurs z pytaniami. Mikołaj wylosował pytanie o to, jak nazywamy rodzaj wody w postaci trwałej. Bez zastanowienia odpowiedział dobrze, że to lód. Dodajemy, że panie i panowie z MZDiM się przecudnie i pomysłowo przebrali.
Miejski Zarząd Nieruchomości Komunalnych zapraszał do konkursów poświęconych segregacji śmieci. Tak oto w Byczynie połączono przyjemne z pożytecznym, a że Byczynian nie trzeba na takie festyny dwa razy zapraszać, to i tym razem Byczyński Byk się udał.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.