W internecie szerzy się ghosting scam. Żerują na zmarłych

Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa (NASK) alarmuje o rosnącym zjawisku kradzieży tożsamości zmarłych, znanym jako ghosting scam. Oszuści zdobywają informacje o zmarłych z nekrologów, stron internetowych domów pogrzebowych, szpitali i innych publicznie dostępnych źródeł. Na tej podstawie tworzą fałszywe konta, uzyskują pożyczki lub nawet sięgają po świadczenia ubezpieczeniowe.

Rocznie aż 2,5 mln Amerykanów staje się ofiarą takich oszustw po śmierci – podaje Washington National. Niestety, oszuści nie ograniczają się tylko do uzyskania korzyści finansowych, ale także niekorzystnie wpływają na rodziny.

Gdy zmarły „odezwał się zza grobu”

Zajęcie profilu ma na celu m.in. wzbudzenie niepokoju u bliskich poprzez działania, które sugerują, że zmarły „odezwał się zza grobu”. Oszuści manipulują danymi na profilach, publikują różne treści, wysyłają zaproszenia do znajomych i kontaktują się z rodziną. Wprowadzają także zmiany w danych, jak miejsce zamieszkania czy data urodzenia. To utrudnia rodzinie udowodnienie, że profil należy do zmarłego.

Takie działania mogą wywoływać szok i niepokój, szczególnie jeśli oszust publikuje kontrowersyjne lub nieprzyjemne treści, a następnie żąda od rodziny opłaty w zamian za zwrot profilu.

Jak zapobiegać przejęciu konta po śmierci?

Eksperci z NASK zwracają uwagę, że w mediach społecznościowych znajdują się narzędzia umożliwiające właścicielom kont zabezpieczenie ich na wypadek śmierci. Warto wcześniej zadecydować, co ma się stać z profilem po śmierci – czy zostanie on przekształcony w „in memoriam” czy usunięty. Na Facebooku można jeszcze za życia wybrać opiekuna konta, który po śmierci zajmie się jego zarządzaniem.

W przypadku braku takich ustaleń rodzina może po złożeniu odpowiednich dokumentów (np. zdjęcia nekrologu lub aktu zgonu) przekształcić profil w wersję „in memoriam” lub usunąć go.

Decyzję trzeba poprzeć dokumentem

W przypadku Facebooka i podobnych platform rodzina zmarłego, aby usunąć konto, musi złożyć wniosek i przedstawić dowód pokrewieństwa, np. akt urodzenia czy testament. Z kolei przekształcenie profilu w „in memoriam” wymaga przesłania wniosku z dokumentem potwierdzającym zgon.

Na niektórych portalach niestety brakuje jasnych regulacji dotyczących kont zmarłych. Dlatego specjaliści zalecają zapoznanie się z polityką platform i zabezpieczenie kont jeszcze za życia, by uniknąć potencjalnych problemów i oszustw związanych z kradzieżą tożsamości po śmierci.