Regionalne Obchody Dnia Leśnika

0

W Polsce 12 lipca obchodzimy Dzień Leśnika. Chociaż święto to ma ogólnokrajowy charakter, poszczególne dyrekcje organizują indywidualne, regionalne uroczystości. Przykładem są obchody przeprowadzone przez Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Katowicach, które miały miejsce 14 lipca w Nadleśnictwie Kobiór.

Na oficjalną część wydarzenia zaproszono do Gospodarstwa Szkółkarskiego Królówka w Orzeszu, gdzie na co dzień leśnicy hodują sadzonki drzew, które następnie trafią do pobliskich nadleśnictw i w przyszłości stworzą kolejne pokolenie lasu. Podczas obchodów powołano Dziekana Korpusu Nadleśniczych RDLP w Katowicach oraz wręczono awanse zasłużonym pracownikom dyrekcji.

Na uroczystości odbyło się ślubowanie nowo przyjętych do Służby Leśnej.
Można powiedzieć, że szkółka kontenerowa jako tło tego wydarzenia ma znaczenie symboliczne, ponieważ to tutaj drzewa rozpoczynają swoje życie od małego ziarenka, tak jak młodzi leśnicy rozpoczynają swoją pracę w służbie polskim lasom.

Był to bardzo ważny dzień, szczególnie dla młodych ludzi, którzy wstąpili do Służby Leśnej. Jest to praca odpowiedzialna i wymagająca przemyślanego działania na rzecz zrównoważonej gospodarki leśnej. Młodzi leśnicy nie kryją jednak entuzjazmu i dumy z tego, że od tego dnia są częścią Lasów Państwowych.

Tegoroczne obchody Dnia Leśnika zbiegają się z rokiem stulecia Lasów Państwowych. Z tej okazji wszystkie oficjalne wydarzenia przebiegają według nowego ceremoniału.

Dla leśników sto lat działalności Lasów Państwowych to powód do dumy i refleksji nad przyszłością, bo to Ci młodzi leśnicy, którzy podczas uroczystości złożyli ślubowanie będą dbać o przetrwanie gospodarki leśnej.

„Sadzimy”, „chronimy”, „udostępniamy” te trzy słowa najlepiej oddają misję Lasów Państwowych. Dla leśnika najważniejsza jest trwałość polskich lasów, ochrona środowiska i wszelkie działania na rzecz wzrostu zalesienia w Polsce. Leśnicy pamiętają o tym zawsze, nie tylko podczas obchodów Dnia Leśnika.

Materiał powstał przy współpracy z Lasami Państwowymi.

Nadanie sztandaru Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych

0

W świecie, który nieustannie się zmienia, pewne wartości pozostają niezmiennie ważne. Tradycja, honor, służba… To są wartości, które definiują leśników. Lasy Państwowe wchodzą właśnie w rok stulecia swojej działalności. Z tej okazji Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Katowicach postanowiła odnowić swój sztandar.

Sztandaru używa się dla podkreślenia podniosłego charakteru uroczystości oraz świąt i rocznic państwowych, religijnych, patriotycznych i firmowych.
Obowiązkiem każdego leśnika jest otaczanie sztandaru czcią i szacunkiem. Podczas uroczystości leśnicy z honorami pożegnali stary sztandar i powitali nowy.

Pożegnany sztandar nie opuści budynku dyrekcji. Zostanie przechowywany w dyrekcji, jako przypomnienie o minionych latach jej działalności. Jego obecność w budynku będzie cennym reliktem przeszłości, symbolizującym długą i bogatą historię Lasów Państwowych.
W świecie leśników, tradycje objawiają się na wiele sposobów. Niektóre z nich są praktyczne, jak tradycyjne metody zarządzania lasem, które przetrwały próbę czasu. Inne są symboliczne, jak ceremonie i rytuały, które wzmacniają więzi między leśnikami, a także ich związek z naturą i społecznością.

Te ceremonie, niezależnie od tego, czy dotyczą świętowania ważnych momentów w roku, czy upamiętnienia ważnych dat w historii leśnictwa, są kluczowe dla budowania tożsamości społeczności leśników. Są okazją do przypomnienia sobie o przeszłości i podkreślenia obecnych celów i wartości.
Na uroczystości powitania nowego sztandaru odsłonięto również obelisk upamiętniający leśników poległych podczas II wojny światowej oraz w latach 1945-1989. Z obszaru Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych życie straciło wtedy kilkudziesięciu leśników. Pamięć o poległych kolegach jest dla leśników bardzo ważna. Ten obelisk jest symbolem wdzięczności i pamięci o tych, którzy oddali swoje życie w służbie Polsce.

Leśnicy z okazji setnej rocznicy zapowiadają wiele zmian.

Dzisiejsza uroczystość to nie tylko symbol historii Lasów Państwowych, ale przede wszystkim wyraz determinacji, by kontynuować misję Lasów Państwowych z szacunkiem dla tradycji, ale i z otwartym umysłem na zmiany.
Stojąc na progu kolejnego stulecia, Lasy Państwowe z dumą patrzą w przyszłość, pamiętając o tych, którzy przeszli tę drogę przed nimi.

Nowy Sztandar RDLP w Katowicach

Materiał powstał przy współpracy z Lasami Państwowymi.

Lasy Państwowe z dotacją na loty patrolowo-gaśnicze

0

Zmieniające się warunki klimatyczne, występujące zjawiska suszy, a także duży udział siedlisk borowych i iglastych, zwłaszcza sosnowych sprawia, że polskie lasy są szczególnie narażone na ryzyko wystąpienia pożarów. Duże zagrożenie wynika również z dynamicznego rozwoju turystyki i rekreacji. Najczęstszą przyczyną pożarów są nadal podpalenia lub nieostrożne obchodzenie się z ogniem.

Lasy Państwowe przykładają wielką wagę do ochrony przeciwpożarowej. Jednym z najskuteczniejszych sposobów zapobiegania pożarom są loty patrolowo-gaśnicze. Są możliwe między innymi dzięki dofinansowaniu z Wojewódzkich Funduszy Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (WFOŚiGW). W tym roku do Regionalnych Dyrekcji Lasów Państwowych we Wrocławiu i Katowicach trafi 800 tys. zł. 

Celem tego dofinansowania jest wzmocnienie działań ochronnych na terenach leśnych poprzez skuteczne monitorowanie, wykrywanie oraz zwalczanie pożarów. Wspomniane loty patrolowo-gaśnicze stanowią kluczowy element strategii zapobiegania pożarom w lasach oraz minimalizowania szkód, jakie mogą one wyrządzić środowisku naturalnemu.

Podczas uroczystości przedstawiciele Wojewódzkich Funduszy Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Regionalnych Dyrekcji Lasów Państwowych podzielili się informacjami na temat istotności tych umów oraz konkretnych działań, jakie zostaną podjęte w ramach lotów patrolowo-gaśniczych. Wszystko to w celu ochrony unikalnych ekosystemów leśnych i zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom.

Zaplanowane loty patrolowo-gaśnicze obejmą obszary leśne województw dolnośląskiego, śląskiego, opolskiego i małopolskiego,  a w razie potrzeby tereny leśne graniczące z wymienionymi. Dzięki nowoczesnym środkom technicznym, takim jak samoloty i helikoptery wyposażone w specjalistyczny sprzęt gaśniczy oraz systemy obserwacji, możliwe będzie skuteczne monitorowanie lasów i szybkie reagowanie w przypadku wykrycia zagrożeń. 

W trakcie przemówień poruszono także kwestię oczekiwanych korzyści wynikających z realizacji programu lotów patrolowo-gaśniczych. Wśród głównych efektów należy wymienić zmniejszenie zagrożenia pożarami, szybszą reakcję na sytuacje awaryjne, ochronę leśnej fauny i flory oraz zminimalizowanie strat w środowisku naturalnym.

Gościem tegorocznej uroczystości była Minister Klimatu i Środowiska Anna Moskwa, która także podkreślała jak ważne są działania prewencyjne w ochronie lasu.

Uroczystość zakończyły pokazowe loty gaśnicze helikopterem i dromaderem. Lasy Państwowe przygotowały również kąciki kulinarne, na których można było spróbować między innymi ryb z Gospodarstwa Rybackiego w Niemodlinie oraz specjałów Dobrezlasu, sklepu oferującego zdrową żywność z produktów pochodzących z polskich lasów.

Uroczyste podpisanie umów dotyczących dofinansowania lotów patrolowo-gaśniczych na terenach leśnych stanowi ważny krok w kierunku ochrony środowiska naturalnego i minimalizacji ryzyka pożarów w lasach. Dzięki tej inwestycji, możliwe będzie szybkie reagowanie na zagrożenia oraz skuteczne przeciwdziałanie pożarom.

Materiał powstał przy współpracy z Lasami Państwowymi.

DREWNO – SUROWIEC WSZECHCZASÓW

0

Rozpoczynamy naszą opowieść w gęstym, zielonym sercu lasu. Tutaj, wśród szumu liści, zaczyna się historia drewna – surowca wszech czasów. Odnawialnego, ekologicznego materiału o nieskończonym potencjale. Od czasów najdawniejszych, drzewa były naszym schronieniem. Były miejscem, gdzie nasi przodkowie znajdowali bezpieczeństwo i pokarm. Ale z czasem, człowiek zaczął dostrzegać w drzewach coś więcej.

Drewno stało się nie tylko schronieniem, ale i narzędziem, które dało człowiekowi możliwość rozwoju. Z biegiem wieków, zrozumienie i wykorzystanie drewna przez człowieka tylko rosło. Drewniane łodzie umożliwiły odkrycie nowych lądów. Drewniane konstrukcje umożliwiły rozwój architektury. Ten odnawialny, wszechobecny surowiec, stał się kręgosłupem naszej cywilizacji.

We współczesnym świecie, drewno nadal pozostaje nieodłącznym elementem naszego życia. Znajduje zastosowanie zarówno w tradycyjnych dziedzinach jak i nowoczesnych technologiach i innowacyjnych projektach.
Obecnie szacuje się, że drewno ma około 30 tysięcy zastosowań. Jest to wszechstronny, naturalny materiał, wykorzystywany w różnych branżach.

W budownictwie ten odnawialny surowiec stosuje się do konstrukcji domów, budynków komercyjnych oraz mostów i wież. Jego wytrzymałość, elastyczność i łatwość obróbki czynią go atrakcyjnym materiałem budowlanym. Ponadto, drewniane elewacje, podłogi i wykończenia wnętrz nadają pomieszczeniom przytulny i naturalny wygląd.
Drewno odgrywa kluczową rolę w przemyśle meblarskim. Zarówno w produkcji mebli użytkowych, jak i nowoczesnych. Jest wykorzystywane ze względu na swoją trwałość, estetykę i możliwość tworzenia unikalnych wzorów.

Nie można zapomnieć o roli drewna w produkcji papieru i opakowań. Drewno jest podstawą przemysłu papierniczego, a papier wyprodukowany z drewna jest powszechnie stosowany w drukowanych materiałach i opakowaniach. Drewno jest również używane do produkcji palet, skrzyń i opakowań transportowych.

Z zalet tego materiału korzysta też branża muzyczna, gdzie produkuje się z niego instrumenty, takie jak gitary, skrzypce czy pianina. Drewno jako materiał rezonansowy ma istotny wpływ na brzmienie instrumentów i jest cenione przez muzyków i producentów.

Oprócz wymienionych zastosowań, ten naturalny, odnawialny surowiec jest wykorzystywany w produkcji sprzętu sportowego, zabawek, materiałów biurowych i wielu innych przedmiotów, które codziennie spotykamy w naszym otoczeniu.

Niezależnie od tego, czy są to skrzypce o perfekcyjnym brzmieniu, czy dom z bali, który stoi dumnie na wzgórzu, drewno pozostaje niezastąpione. Jego naturalne piękno, jego siła i jego wszechstronność sprawiają, że nadal jest cenione i wykorzystywane na całym świecie. Gdy na chwilę staniemy i rozejrzymy się wokół siebie zauważymy, że drewno jest codziennie obecne w naszym życiu – jemy przy drewnianych stołach, chodzimy po drewnianych podłogach, a nawet nosimy drewnianą biżuterię.

Inżynierowie i architekci coraz częściej korzystają z drewna w swoich projektach, tworząc budynki, które są nie tylko piękne, ale również ekologiczne. Wykorzystanie drewna jako surowca przyczynia się do redukcji emisji gazów cieplarnianych.

Drewno magazynuje dwutlenek węgla przez cały okres swojego życia i pozwala go zatrzymać nawet po przetworzeniu na produkty drewniane.
W rezultacie produkty z drewna, takie jak meble czy konstrukcje, stanowią trwałe magazyny dwutlenku węgla.

Przetwarzanie drewna wymaga mniejszej ilości energii i generuje mniejszą ilość odpadów w porównaniu do produkcji aluminium czy betonu.
Jednak, z tak wielkim darem, jakim jest drewno, przychodzi także wielka odpowiedzialność. Leśnicy na całym świecie pracują nieustannie, aby zapewnić zrównoważone zarządzanie lasami.

Ich praca polega nie tylko na pozyskiwaniu drewna, ale również na sadzeniu nowych drzew, monitorowaniu zdrowia lasów, hodowli sadzonek, zapobieganiu zagrożeniom i utrzymaniu równowagi ekosystemów, które są niezbędne dla naszej planety.
Zrównoważone zarządzanie lasami jest kluczem do przyszłości drewna.
To zadanie, które wymaga nie tylko wiedzy i umiejętności, ale również szacunku i miłości do natury. Bo przecież drewno to nie tylko surowiec. To życie, to odnowa, to ekologia, to nasza wspólna przyszłość. To opowieść, która trwa od zarania dziejów, a dzięki pracy leśników i naszej odpowiedzialnej postawie, może trwać dalej i nadal pełnić rolę surowca wszech czasów.

Iglica pospolita

Rok 2023 jest kolejną okazją do świętowania. Otóż dziesięć lat temu, znaczy się w 2013 roku, otrzymałem jako członek Polskiego Towarzystwa Botanicznego branżowy medal im. Bolesława Hryniewieckiego za popularyzację botaniki. To znakomity powód, aby zgodnie z zapowiedzią na zakończenie cyklu „Sto filmów na stulecie Polskiego Towarzystwa Botanicznego” kontynuować filmową misję edukacyjną. Szlachectwo zobowiązuje. Na zakończenie wspomnę, że sto lat temu ukazał się pierwszy numer branżowego czasopisma – Acta Societatis Botanicorum Poloniae. A poza tym wchodzimy w sto pierwszy rok działalności.

W trzydziestym drugim epizodzie tego cyklu poznamy iglicę pospolitą – Erodium cicutarium z rodziny bodziszkowatych – Geraniaceae. Ubiegłoroczny cykl filmowy zdominowały rośliny zielne. W tym roku także będą się one pojawiać. To szesnasty taki bohater.

Teraz przyjrzyjmy się jej owocom. Do dzięki ich charakterystycznemu wyglądowi zasługuje na swoją polską nazwę.

Teraz na tle roślin sfilmowanych w różnych miejscach opowiem co nieco o jej zastosowaniu. Zarazem przyjrzymy się im od rozetki liści przez kwiaty po owoce.

Nasza bohaterka jest niezłym, chociaż niszowym ziółkiem. Na naszym bliskim wschodzie, znaczy się na Ukrainie, ustalono w badaniach klinicznych, że otrzymany z jej ziela ekstrakt acetonowo spirytusowy obniża krzepliwość krwi. Z kolei nalewka z ziela stosowana wewnętrznie zmniejsza przenikalność ścianek naczyń krwionośnych.

W medycynie ludowej ziele stosowano wewnętrznie przy przeziębieniach, krwotokach z dróg rodnych, dusznicy bolesnej i skurczach. Zewnętrznie w formie odwaru pomagała jako płukanka przy bólach gardła. Ponadto leczono nią wiele chorób skórnych. Jest jeszcze w grupie ziół z kategorii, do rany przyłóż.

Spełnia się jeszcze jako roślina miododajna. I na zakończenie tradycyjna mantra, która kończyła filmy ubiegłorocznego cyklu. Co do reszty szukajcie, a znajdziecie. W gruncie rzeczy najważniejsze jest wiedzieć, jak ta roślina wygląda, bo nigdy nie wiadomo kiedy taka wiedza może się przydać.

Piotr Grzegorzek

[vc_facebook]

Porostnica wielokształtna

Rok 2023 jest kolejną okazją do świętowania. Otóż dziesięć lat temu, znaczy się w 2013 roku, otrzymałem jako członek Polskiego Towarzystwa Botanicznego branżowy medal im. Bolesława Hryniewieckiego za popularyzację botaniki. To znakomity powód, aby zgodnie z zapowiedzią na zakończenie cyklu „Sto filmów na stulecie Polskiego Towarzystwa Botanicznego” kontynuować filmową misję edukacyjną. Szlachectwo zobowiązuje. Na zakończenie wspomnę, że sto lat temu ukazał się pierwszy numer branżowego czasopisma – Acta Societatis Botanicorum Poloniae. A poza tym wchodzimy w sto pierwszy rok działalności.

W trzydziestym pierwszym epizodzie tego cyklu poznamy porostnicę wielokształtną – Marchantia polymorpha z rodziny porostnicowatych – Marchantiaceae. Bohaterka tego filmu reprezentuje kolejną grupę roślin. Są to mszaki a w tym wypadku dokładniej wątrobowce. To pierwszy mszak w tym cyklu. Na tle grupy wyrastającej przy Muzeum w Chrzanowie wspomnę, że ten gatunek niedawno został rozmieniony na drobne. Teraz to, co najczęściej oglądamy, nazywa się Marchantia polymorpha ssp. ruderalis.

Teraz udamy się do Miejskiego Ogrodu Botanicznego w Zabrzu. Tutaj nasza bohaterka tworzy spore zielone płaty na ścieżkach pomiędzy grupami uprawianych roślin.

Aby lepiej jej się przyjrzeć, musimy zniżyć się do poziomu naszej bohaterki, najlepiej kładąc się na ziemi. Widzimy płaty rośliny. Na nich znajdują się zielone kubeczki, w których rozwijają się rozmnóżki. To forma rozmnażania wegetatywnego.

Nasza bohaterka bardzo malowniczo wygląda, kiedy przystępuje do rozmnażania płciowego. Rośliny są rozdzielnopłciowe, a zarazem dwupienne. W Zabrzu udało mi się spotkać jedynie osobniki żeńskie, znaczy się z rodniostanami, które przypominają palemki.

Wracamy do Chrzanowa. Oto grupa osobników lub jak kto woli egzemplarzy żeńskich, można by powiedzieć babiniec. To rodniostany. Tutaj możemy im się przyjrzeć dokładniej. Rodnie z komórkami jajowymi znajdują się w białej gąbczastej masie.

Oto grupa osobników lub jak kto woli egzemplarzy męskich. To plemniostany. Tutaj na górze talerzyków znajduję się plemnie. Wypływające stąd plemniki muszą jakoś, korzystając z wody odnaleźć komórki jajowe w rodniach.

Nie zawsze jest to trudne, ponieważ niektóre osobniki żeńskie pojawiają się pośród osobników męskich.

Na zakończenie wracając do Zabrza, wspomnę, że ten gatunek jest rozprzestrzeniony niemalże na całym świecie. Rośnie na wilgotnych glebach. Nader szybko kolonizuje pożarzyska oraz tereny odchwaszczone herbicydami.

Piotr Grzegorzek

[vc_facebook]

Porzeczka złota

Rok 2023 jest kolejną okazją do świętowania. Otóż dziesięć lat temu, znaczy się w 2013 roku, otrzymałem jako członek Polskiego Towarzystwa Botanicznego branżowy medal im. Bolesława Hryniewieckiego za popularyzację botaniki. To znakomity powód, aby zgodnie z zapowiedzią na zakończenie cyklu „Sto filmów na stulecie Polskiego Towarzystwa Botanicznego” kontynuować filmową misję edukacyjną. Szlachectwo zobowiązuje. Na zakończenie wspomnę, że sto lat temu ukazał się pierwszy numer branżowego czasopisma – Acta Societatis Botanicorum Poloniae. A poza tym wchodzimy w sto pierwszy rok działalności.

W trzydziestym epizodzie poznamy porzeczkę złotą – Ribes aureum z rodziny agrestowatych – Grossulariaceae. To będzie dziesiąty w tym cyklu krzew. Na tle okazów kwitnących i owocujących proszę wysłuchać kilku ważnych informacji. Widziane kwitnące rośliny sfilmowałem w Chrzanowie.

Zacznijmy od tego, że ten gatunek jest rodzimy dla flory ameryki Północnej. U nas stał się szeroko rozpowszechniony w związku z wykorzystywaniem w uprawie. Stosuje się go jako podkładkę do otrzymywania piennych form innych gatunków z rodziny agrestowatych. Kiedy z różnych powodów zaszczepiona roślina obumiera, podkładka wciąż żyje i nader często jako wyrzutek odnajduje się na wolności. Trochę to dziwne, ponieważ nie toleruje ona przesadzania. Warto odnotować, że jest gatunkiem niewymagającym względem gleb oraz wilgotności podłoża.

Drugą formą zastosowania jest po prostu jej stosowanie w zieleni miejskiej do tworzenia żywopłotów. Nadaje się również do parków jako samodzielny krzew. Jako gatunek odporny na suszę może utrwalać skarpy oraz hałdy.

Krzew wytwarza także owoce, które można spożywać. Sprawdzone osobiście. Mają specyficzny aromat, znaczy się szału, nie ma, ale z racji skąpego plonowania dostarcza tak zwanych ujemnych kalorii. Znaczy się więcej energii, wydatkujemy na pozyskanie owoców, niż one nam realnie dostarczają. W gruncie rzeczy w tym aspekcie to zamiennik porzeczki czarnej z kategorii gorszy sort. W lasach pędy tego gatunku stanowią ważne źródło pożywienia dla zamieszkującej je zwierzyny.

Nasza bohaterka jest gatunkiem obcego pochodzenia. Tym niemniej z racji powszechnego uprawiania w Polsce warto wspomnieć postulat Władysława Szafera. Znajomość krajowych drzew i krzewów powinna być tak powszechna, jak elementarnych wiadomości z historii, literatury polskiej czy życia gospodarczego. Poznaliście dziesiąty krzew a jak tam z pozostałymi dziedzinami wiedzy, po kolejnych od tamtego czasu reformach edukacji.

Piotr Grzegorzek

[vc_facebook]

Bniec czerwony

Rok 2023 jest kolejną okazją do świętowania. Otóż dziesięć lat temu, znaczy się w 2013 roku, otrzymałem jako członek Polskiego Towarzystwa Botanicznego branżowy medal im. Bolesława Hryniewieckiego za popularyzację botaniki. To znakomity powód, aby zgodnie z zapowiedzią na zakończenie cyklu „Sto filmów na stulecie Polskiego Towarzystwa Botanicznego” kontynuować filmową misję edukacyjną. Szlachectwo zobowiązuje. Na zakończenie wspomnę, że sto lat temu ukazał się pierwszy numer branżowego czasopisma – Acta Societatis Botanicorum Poloniae. A poza tym wchodzimy w sto pierwszy rok działalności.

W dwudziestym dziewiątym epizodzie tego cyklu poznamy bniec czerwony – Melandrium rubrum z rodziny goździkowatych – Caryophyllaceae. Ubiegłoroczny cykl filmowy zdominowały rośliny zielne. W tym roku także będą się one pojawiać. Oto piętnasty taki bohater. Na tle roślin sfilmowanych w rejonie Doncaster w Anglii wspomnę, że bohater tego filmu jest jeszcze klasyfikowany jako lepnica czerwona – Silene dioica. Osobiście trzymam się pierwszej, starszej wersji.

Na tle osobników męskich roślin sfilmowanych w lesie Bachowiec k. Ryczowa wspomnę, że ten gatunek spotkamy na większej części terenu Europy oraz w Afryce Północnej. U nas uchodzi za gatunek pospolity. Najwięcej stanowisk posiada w górach i na Pomorzu. Preferuje wilgotne lasy, zarośla i ich skraje, nadrzeczne kamieńce oraz ziołorośla. Preferuje gleby próchnicze, żyzne o odczynie obojętnym lub słabo kwaśnym. Być może dlatego nie widuję się z nim w Jaworznie. Kwitnie od maja do września.

Teraz przenosimy się do Woli Radziszowskiej k. Skawiny, aby obejrzeć okazy żeńskie. Tutaj wspomnę, że ten gatunek warto mieć w ogrodzie. Najlepiej stosować go jako składnik flory kwietnych łąk. Poza tym doskonale znosi zacienienie. Wspomina się, że jest wskaźnikiem obecności metali ciężkich w glebie. Nie wydaje mi się to prawdopodobne, zważywszy na jego naturalne rozmieszczenie w naszym kraju i jego brak lub znikomy udział we florze Jaworzna, Chrzanowa, Trzebinii, a nawet Mysłowic uchodzących w zasięgu naszych mediów za najbardziej skażone cynkiem i ołowiem miejsca w Polsce. Takie same wątpliwości mam po obserwacjach dokonanych w Anglii.

I na zakończenie mantra, która kończyła filmy ubiegłorocznego cyklu. Co do reszty szukajcie, a znajdziecie. W gruncie rzeczy najważniejsze jest wiedzieć, jak ta roślina wygląda, bo nigdy nie wiadomo kiedy taka wiedza może się przydać.

Piotr Grzegorzek

[vc_facebook]

Powrót żubra do Raciborza

W Raciborzu, w dzielnicy Brzezie na terenie liczącym ok. 10 hektarów, powstanie zagroda żubrów. W ramach inwestycji planowane jest wykonanie ponad 2 km ścieżki spacerowej, która umożliwi zwiedzającym kontakt z naturą i obserwowanie tych majestatycznych zwierząt. Na terenie zagrody zaplanowano także liczne atrakcje dla dzieci i dorosłych oraz centrum edukacji, co pozwoli zwiększyć świadomość społeczną na temat ochrony przyrody.

Żubr jest największym żyjącym ssakiem lądowym w Europie i jednym z najbardziej charakterystycznych gatunków Polski. Zagrody z żubrami w Lasach Państwowych są zakładane z kilku powodów, mających na celu ochronę i zachowanie tych zwierząt. Żubry były niegdyś na skraju wyginięcia, głównie z powodu polowań i utraty siedlisk. Poprzez tworzenie zagród z żubrami, Polska działa na rzecz ochrony i zachowania tych zwierząt, prowadząc programy hodowli i reintrodukcji.

Ośrodek edukacyjny z zagrodą żubrów pozwoli społeczeństwu na poznanie tych unikalnych zwierząt i zrozumienie ich roli w ekosystemie. Takie działania wspierają edukację ekologiczną i promują świadomość ochrony przyrody wśród ludności.

Żubry przyciągają turystów, którzy chcą zobaczyć te imponujące zwierzęta z bliska. Zagrody z żubrami, takie jak te w Białowieży czy Pszczynie, stają się atrakcjami turystycznymi, które wspierają lokalną gospodarkę. Nowa zagroda dla żubrów, której budowę rozpoczęto w Raciborzu, będzie kolejnym miejscem, w którym można zobaczyć żubra i czegoś się o nim dowiedzieć.

Zagrody z żubrami są również miejscami prowadzenia badań naukowych na temat biologii, ekologii i zachowań żubrów. Dzięki temu naukowcy mogą zdobyć cenne informacje, które przyczyniają się do dalszej ochrony i zachowania tych zwierząt.

Takie przedsięwzięcia umożliwiają kontrolowane rozmnażanie i hodowlę żubrów, co przyczynia się do wzrostu populacji tego gatunku. W miarę jak populacja żubrów rośnie, zwierzęta mogą być stopniowo reintrodukowane do dzikich siedlisk. Działania te mają na celu ochronę żubrów i ich siedlisk oraz podniesienie świadomości społeczeństwa na temat znaczenia ochrony tego gatunku.

Materiał powstał przy współpracy z Lasami Państwowymi.

Karagana syberyjska

Rok 2023 jest kolejną okazją do świętowania. Otóż dziesięć lat temu, znaczy się w 2013 roku, otrzymałem jako członek Polskiego Towarzystwa Botanicznego branżowy medal im. Bolesława Hryniewieckiego za popularyzację botaniki. To znakomity powód, aby zgodnie z zapowiedzią na zakończenie cyklu „Sto filmów na stulecie Polskiego Towarzystwa Botanicznego” kontynuować filmową misję edukacyjną. Szlachectwo zobowiązuje. Na zakończenie wspomnę, że sto lat temu ukazał się pierwszy numer branżowego czasopisma – Acta Societatis Botanicorum Poloniae. A poza tym wchodzimy w sto pierwszy rok działalności.

W dwudziestym ósmym epizodzie poznamy karaganę syberyjską – Caragana arboresces z rodziny bobowatych – Fabaceae. To będzie dziewiąty w tym cyklu krzew. Na tle okazów kwitnących i owocujących proszę wysłuchać kilku ważnych informacji.

Po pierwsze gatunek jest rodzimy dla flory Syberii i Mandżurii. U nas jest powszechnie uprawiany pod zwyczajową nazwą żółtej akacji.

Zasadniczo to bardzo wysoki krzew o sztywnych wyprostowanych gałęziach. Pokrywa je łuszcząca się kora.

Obfite kwitnienie przypada na maj i początek czerwca. Potem zaczynają pojawiać się strąki. Dojrzałe rozsiewają nasiona na znaczną odległość, ale pomimo tego nie jest ona groźnym zielonym najeźdźcą.

U nas to roślina ozdobna nadająca się ponadto do rekultywacji terenów przemysłowych w tym utrwalania skarp. Znosi cięcie, zatem można z niej formować wysokie do trzech metrów żywopłoty.

W swojej ojczyźnie ma spore znaczenia jako gatunek jadalny. Strąki w młodym wieku można spożywać jako zamiennik fasolki szparagowej w tym także dodawanej do zup. Z nasion robi się mąkę. Nierozwinięte pączki kwiatowe można marynować i kisić. Potem nadają się do sałatek i sosów. Osobiście nie miałem śmiałości spróbować.

Gałązki karagany nadają się na paszę dla owiec oraz kóz. Nasiona można dodawać do karmy dla ptactwa. Między innymi jest ona jeszcze znakomitą rośliną miododajną. Zastosowań jest więcej, ale co do reszty szukajcie, a znajdziecie.

Nasza bohaterka jest gatunkiem obcego pochodzenia. Tym niemniej z racji powszechnego uprawiania w Polsce warto wspomnieć postulat Władysława Szafera. Znajomość krajowych drzew i krzewów powinna być tak powszechna, jak elementarnych wiadomości z historii, literatury polskiej czy życia gospodarczego. Poznaliście dziewiąty krzew a jak tam z pozostałymi dziedzinami wiedzy, po kolejnych od tamtego czasu reformach edukacji?.

Piotr Grzegorzek

[vc_facebook]