Konrad Białas wystąpił w turnieju na Litwie i spisał się bardzo dobrze. Najpierw zawodnik KS Energetyk wygrał dwie walki z Litwinem w ćwierćfinale jednogłośnie na punkty, a w półfinale pokonał reprezentanta Czech, również jednogłośnie na punkty.
W finale musiał uznać wyższość zawodnika gospodarzy, którego sędziowie wskazali jako zwycięzcę. Werdykt został przyjęty gwizdami przez kibiców, a jak informuje nas trener Robert Gortat, taki rezultat został odebrany przez innych trenerów jako skandal.
W najbliższym czasie zawodnicy Energetyka wystartują w Myszkowie w turnieju o „Czarne Diamenty”. Początek zawodów już w czwartek.
[vc_facebook type=”standard”]