poniedziałek, 13 maja, 2024

Bernadeta Siostrzonek: DLACZEGO NIE DLA DZIAŁAŃ PREZYDENTA

Strona głównaPolitykaBernadeta Siostrzonek: DLACZEGO NIE DLA DZIAŁAŃ PREZYDENTA

Bernadeta Siostrzonek: DLACZEGO NIE DLA DZIAŁAŃ PREZYDENTA

- Advertisement -

To tytuł otwartego listu, który po ponad siedmiu latach od jego napisania zdecydowałam się opublikować, powodowana paszkwilem na mój temat w gazecie Extra.

,,Niniejszy list kieruję do Rady Miasta,

a nade wszystko do Mieszkańców Miasta.

Mając na uwadze dobro Jaworznickiego TBS sp. z o.o. podjęłam decyzję o przedstawieniu ciągu wydarzeń związanych z moim odwołaniem z funkcji Prezesa JTBS i powołaniem na to stanowisko pana Janusza Łacha. 

06 stycznia 2007 r. w godzinach późno popołudniowych zostałam w trybie pilnym wezwana do Gabinetu Pana Prezydenta Silberta. W gabinecie zastałam zarząd MPGKiM w osobach panów Bednarka i Łabaja. W spotkaniu uczestniczył również Pan V-ce Prezydent, Jacek Nowak. Prezydent rozpoczął spotkanie od przedstawienia mi Pana Janusza Łacha jako nowego prezesa połączonych spółek MPGKiM i JTBS. 

Z przekazu Prezydenta dowiedziałam się, że Pan Janusz Łach jest człowiekiem wielce zasłużonym dla miasta wobec, którego on osobiście ma szczególne zobowiązania. Informacja ta, bardzo mnie zaskoczyła, bo mimo mojej niemałej wiedzy na temat życia miasta o wielkim zaangażowaniu i zasługach Pana Łacha usłyszałam po raz pierwszy. Większym zaskoczeniem dla mnie było jednak nie tyle przedstawienie mi Pana Łacha jako prezesa nieistniejącej spółki, co informacja o podjętej decyzji o połączeniu spółek MPGKiM i JTBS. Mimo, iż zgodnie z Kodeksem Spółek Handlowych to ja jako prezes odpowiadałam za wyniki spółki  jej majątkiem, a także majątkiem osobistym, Prezydent reprezentujący właściciela podjął decyzję, za którą odpowiedzialność w całości ponosiłam ja. Wobec takiej sytuacji, na tym spotkaniu w mojej głowie powstała burza myśli. Zadawałam sobie mnóstwo pytań, na które nie znajdowałam odpowiedzi. Nikt nie umiał mi odpowiedzieć na stawiane pytania na temat sposobu połączenia oraz dalszego działania nowopowstałej spółki. Cel połączenia też nie był jasny. Z mojej wiedzy wynika, że spółka MPGKiM jest na krawędzi bankructwa. Na grudzień 2006 r. spółka przewidywała (zgodnie z moja wiedzą), że rok bilansowy zamknie stratą około 2 mln złotych. Nieściągnięte czynsze i niezapłacone zobowiązania złą sytuację spółki będą w dalszym ciągu pogłębiały. 

Zaś spółka JTBS znajduje się w zgoła odmiennej sytuacji. Każdy rok działalności spółki zamyka się zyskiem. W chwili obecnej Spółka wybudowała już osiedle przy ul. Cegielnianej i Chełmońskiego, posiada pozwolenie na budowę następnych 72 mieszkań przy ul. Chełmońskiego oraz 30 mieszkań przy ul. Partyzantów. Przygotowała następną inwestycję na ponad 100 mieszkań przy ul. Kalinowej i Marmurowej. Do realizacji budów przygotowana jest również pod względem finansowym. Spółka JTBS ma ugruntowaną pozycję na rynku jest wiarygodna dla Banku, a nasze wnioski w BGK są najwyżej oceniane w całym kraju. Połączenie dwóch podmiotów o tak drastycznie różnej kondycji finansowej spowoduje utratę płynności finansowej co stanowi równię pochyłą do ogłoszenia bankructwa obu spółek.

Biorąc pod uwagę zdanie Prezydenta na spotkaniu zaproponowałam opracowanie programu restrukturyzacji MPGKiM oraz koncepcji połączenia spółek. Koncepcja ta pozwoliłaby na właściwą ocenę zagrożeń i szans nowego podmiotu. Jako człowiek odpowiedzialny i kompetentny nie mogłam zgodzić się bez przeprowadzenia wnikliwej analizy na połączenie obu podmiotów. Taka propozycja została odrzucona przez Prezydenta i wtedy przekonałam się, że nie interes Spółki jest tu najważniejszy, a głównym celem tego spotkania jest stworzenie prominentnego etatu dla Pana Łacha, uprzednio, prawdopodobnie zwolnionego dyscyplinarnie z NFZ. 

Moje stanowisko wywołało niezadowolenie Pana Prezydenta. Kilka dni później zostałam wezwana do gabinetu Pana Jacka Nowaka , który poinformował mnie, że w Spółce odbędzie się zebranie Rady Nadzorczej Spółki, na którym to Pan Janusz Łach zostanie powołany na stanowisko V-ce Prezesa Zarządu Spółki. Nie zgodziłam się i z tym stanowiskiem argumentując, że Spółki nie stać na zatrudnienie drugiego Członka Zarządu. Podniosłam również kwestię niemożności zorganizowania stanowiska pracy dla Pana Łacha w tak krótkim czasie. Moje niezgodne z oczekiwaniem Pana Silberta stanowisko zostało skwitowane następnego dnia rano. Dowiedziałam się wtedy, że zostanę odwołana z funkcji Prezesa JTBS, a na moje miejsce zostaje powołany Pan Łach. Takie stanowisko wzbudziło kontrowersję w gronie członków Rady Nadzorczej, która w tej sprawie zbierała się aż trzykrotnie. Na pierwszym spotkaniu Rady Nadzorczej zaproponowano mi stanowisko Członka Zarządu z podniesioną pensją i dotychczasowym zakresem obowiązków.

Na moje pytanie jakie obowiązki będą należały do Pana Łacha do momentu ewentualnego połączenia spółek nie uzyskałam odpowiedzi. Biorąc pod uwagę opisaną sytuację, nie kierując się interesem własnym, lecz spółki, nie przyjęłam zaproponowanych rozwiązań, w konsekwencji złożyłam wypowiedzenie z pracy.

Muszę stwierdzić, że nie będę brała udziału w kupczeniu stanowiskami w imię koleżeńskich układów nie biorących pod uwagę interesu społecznego. 

Od 19 lat pracując w Gminie na różnych stanowiskach zawsze miałam na celu jedynie dobro mieszkańców. W ostatnich latach mojej pracy cieszyłam się zaufaniem władz miasta, które nie szczędziły pochwał pod moim adresem, czego wyrazem było zaproponowanie mi pracy w Gminnej Komisji Urbanistycznej”. 

Z poważaniem,

Bernadeta Śliwa (obecnie Siostrzonek)

PS.

Dzisiaj wiem, tak jak i wtedy, że miałam rację, połączona spółka nidgy nie powstała. Okazało się, że jedynym powodem jej wyimaginowanego powołania była chęć zatrudnienia człowieka, który zasłużonym był pewnie tylko dla pana Silberta. Nie mogłam firmować takiego postępowania swoją osobą i nigdy takiego postępowania akceptować nie będę.

[vc_facebook type=”standard”]

—–

Komentarz redakcji: List publikujemy na prośbę Pani Bernadety Siostrzonek.

- Advertisment -

Otwarcie wodnego placu zabaw jeszcze w maju

Od 30 maja będzie można ponownie korzystać z wodnego placu zabaw na jaworznickich plantach. Od czwartku, 30 maja, dzieci będą miały możliwość korzystania z wodnego...

Rodzeństwo Guja na podium

W Wolbromiu odbyły się Mistrzostwa Małopolski Juniorów w Judo, które zdominowali reprezentanci TS Wisła Kraków zdobywając aż sześć złotych medali.Tego samego dnia przeprowadzono także...

Kolizja przy ul. Górnośląskiej

Kolizja na skrzyżowaniu ulic Górnośląskiej i Jaworznickiej w Jaworznie. Zderzyły się ze sobą dwie osobówki. Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ulic Górnośląskiej i Jaworznickiej. Zderzyły...