Cały czas trwa liczenie głosów w wyborach samorządowych. Na godzinę 10 do Miejskiej Komisji Wyborczej spłynęły wyniki z 36 na 46 obwodów. Członkowie komisji pracowali przez całą noc i zapowiedzieli, że będą liczyć głosy aż do momentu poznania kompletnych wyników. Jak poinformowała Państwowa Komisja Wyborcza na niedzielę na godzinę 17:30 frekwencja w Jaworznie wyniosła około 33%. Sędzia Sądu Rejonowego Grzegorz Jamróz w rozmowie z nami powiedział, że nie znamy jeszcze ostatecznej frekwencji w tych wyborach, ale powinna się ona kształtować na poziomie około 40%.
Wiemy, że niemal na pewno w drugiej turze zmierzą się obecny prezydent Paweł Silbert i senator Bogusław Śmigielski. Według danych otrzymanych z dotychczasowych obwodów Silbert zdobył 45,59% głosów, a Śmigielski 25,68%.
Niestety, potwierdziły się obawy co do elektronicznego systemu liczenia głosów – nie obyło się bez jego awarii. Mimo to Grzegorz Jamróz poinformował, że oficjalne wyniki wyborów powinniśmy poznać jeszcze dzisiaj. Wówczas poznamy także skład nowej Rady Miejskiej.
Nie obyło się bez łamania ciszy wyborczej. Jeden z mieszkańców zgłosił, że na jednym z telebimów wyświetlany jest wizerunek kandydata na prezydenta. Sprawa została zgłoszona na policję.
[vc_facebook type=”standard”]
Zgodnie z polskim alfabetem powinno być „W drugiej turze Silbert – Śmigielski ” zamiast „W drugiej turze Śmigielski – Silbert”. Litera „S” jest przed literą „Ś”.
To taki lapsus tego medium które by bardzo chciało wygranej Śmigielskiego, ale się nie udało. Ciekawe ile jeszcze padnie tu paszkwili na Silberta przez te 2 tyg.
padac moga. Tylko chyba jeszcze nie widza, ze im wiecej „jadą” po Silbercie, to wiecej traci senator. Moze zmadrzeja. Zobaczymy
W tych paszkwilach jest wiele prawdy, ale tacy jak ty mają opaskę na oczach.
Najwidoczniej ta Twoja „prawda” w niczym nie przeszkadza połowie głosujących mieszkańców w ocenie obecnego prezydenta 🙂 Za to posługiwanie się tą „prawdą” w kampanii wyborczej pozwala wyborcom lepiej poznać charakter pewnego mało znanego kontrkandydata 😉
A co to będzie kiedy tak przyszłoroczne wybory do sejmu wygra nie daj Boże pisiuarek i przeforsują ustawę o ograniczonej ilości kadencji burmistrzów i prezydentów miast? Toż to będzie kop w zadek Jaśnie nam dotychczas panującego Pawła S.
Roześmiałem się Mości Skorpionie:-))