Poeta też człowiek, może mieć kaprysy i nieokiełznane chęci dokonania przewrotu w swojej twórczości, napisania czegoś, czego nikt by się nie spodziewał. Nadarzyła się wyśmienita okazja aby powyższą tezę udowodnić. W Miejskiej Bibliotece Publicznej uznana jaworznicka poetka Alicja Dudek prezentowała swe wiersze na wieczorze poetyckim „Wiatr na soplach gra”.
Ostatnimi czasy świat oszalał na punkcie „Gwiezdnych wojen”, czy więc poetka pokusiłaby się o wierszyk na ten temat czyniąc zamęt w swej twórczości i zadziwiając swych czytelników.
Póki co, w oczekiwaniu na utwór o „Gwiezdnych wojnach” oddaliśmy się zimowej poezji pani Alicji. Było pięknie i o Wigilii, o kolędowaniu, o sercach piernikowych, choinkowych bombkach,zimowym wietrze w smreczynach. Atmosferę świąteczną poetka ujęła w kilkunastu ładnie napisanych wierszach, ujmująco oddających wrażliwość autorki.
Nie od dziś wiadomo, że panowie poeci miewają muzy, panie poetki pewnie nie inaczej – jakoweś muzy rodzaju męskiego. Musi wszak istnieć mechanizm napędzający wewnętrzną nieokiełznaną potrzebę pisania.
W ten miły poetycki wieczór muzykowała młodzież jaworznickiej Państwowej Szkoły Muzycznej I st. Było nieco nostalgicznie, a zimową atmosferę dopełniły przeźrocza ośnieżonych kościołów i chat, choinek, zwierzątek na śniegu, aniołków pod choinką. Tylko aura na zewnątrz zastrajkowała i zrobiła się piękna wiosna tej zimy.
Wieczór ozdobili muzycznie:
Wiktoria Juszczyk (saksofon), Julia Gorący (saksofon), Urszula Maciejowska (flet), Zofia Lipska (skrzypce), Martyna Bogunia (skrzypce), Laura Chechelska (obój), Krystian Kubacki (gitara), Łucja Mikocka (skrzypce), Filip Mikłas (klarnet), do występu przygotowywali nauczyciele PSM – Barbara Knot i Tomasz Karasek.
