Smartfony z logo nadgryzionego jabłka zdecydowanie należą do najwyższej półki cenowej w segmencie telefonów komórkowych. Nic dziwnego – w pewnych kręgach ta marka urosła już do rangi niemal „mistycznej”, a wielu użytkowników chwali Apple za bardzo stabilną pracę i doskonałą jakość do zastosowań profesjonalnych, np. dla grafików.

Nie zmienia to oczywiście faktu, że uszkodzenie iPhone’a, nawet jeśli nie jest to najnowszy model, może okazać się bardzo traumatyczne dla nas z powodu tego, jak odchudzony zostanie nasz portfel. Nawet w telefonach innych marek wymiana uszkodzonego wyświetlacza może kosztować kilkaset złotych, a co dopiero w urządzeniach charakteryzujących się kompaktową budową, która w przypadku awarii okazuje się dość problematyczna?

Pomyśl, nim będzie za późno

Chociaż trend ubezpieczania telefonów komórkowych jest widoczny w Polsce coraz wyraźniej, to nie jest jeszcze tak popularny, jak na Zachodzie. Tam firmy ubezpieczeniowe zajmujące się elektroniką przeżywają prawdziwe oblężenie, a oferty typu „iPhone insurance” cieszą się niezwykłą popularnością, również wśród miłośników wyrobów spod znaku nadgryzionego jabłka. Co więcej, coraz częściej można spotkać firmy, które ubezpieczają wyłącznie elektronikę, takie jak brytyjski Gadget Cover. Ubezpieczenie takie, wbrew pozorom, wcale nie jest drogie i mało użyteczne – wręcz przeciwnie.

Tanio i skutecznie

Koszt oferty przedstawianej właścicielom iPhone’ów to najczęściej kilkanaście do kilkudziesięciu złotych, a podpisanie umowy pozwala im ubiegać się o rekompensatę zarówno w przypadku uszkodzenia telefonu (lub też całkowitego zniszczenia), jak i zgubienia czy kradzieży. Chociaż tego typu sytuacje raczej nie przytrafiają nam się często, o ile nie mamy wyjątkowego pecha, to lepiej spać spokojnie ze świadomością, że niewielka miesięczna opłata w razie problemów pozwala nam uchronić konto bankowe od gwałtownego uszczuplenia.

W przypadku iPhone’ów dobrze też mieć na uwadze oferty, które uwzględniają akcesoria utracone lub uszkodzone wraz z telefonem. Oryginalne produkty od Apple potrafią kosztować naprawdę dużo – na przykład cena słuchawek dousznych sięga nawet kilkuset złotych. Ich utrata także może być bolesna finansowo.