Dożynki dzielnicowe w Byczynie zorganizowano przykładnie, choć mieszka w tej dzielnicy ledwo dwóch rolników, takich z polem i zwierzakami hodowlanymi. Gospodarzem dożynek było Koło Łowieckie Kozioł w Jaworznie. Starostami dożynek byli Alicja Bartosik i Łukasz Bartosik, łowczy kola.
Dożynki rozpoczęła msza św.,podczas której grała orkiestra górnicza Tauronu Wydobycie. Uroczystości otwarto dawną tradycyjną pieśnią dożynkową „Plon, niesiemy plon”. Poczty sztandarowe wystawił Urząd Miasta, OSP w Byczynie i Miejski Związek Rolników, Kół i Organizacji Rolniczych. Dary ołtarza złożyły Byczynianki – były to chleby, zboża, owoce i warzywa.
Do poświęcenia złożyły też wieniec dożynkowy. Był to ten, który nagrodzono pierwszym miejscem w tegorocznym konkursie na wieniec dożynkowy, zorganizowanym podczas dożynek na Rynku. Starostowie dożynek również złożyli chleby do poświęcenia. Podczas mszy, wedle dawnej tradycji, poświęcono ziarna, które posiane zostaną w przyszłym roku. Wśród gości dożynek odnaleźliśmy prawdziwego rolnika, wprawdzie już emerytowanego, ale zawsze coś.
Do swoich stoisk zapraszali pszczelarze, hodowcy gołębi pocztowych, jaworznickie STK, Koło Łowieckie Kozioł zaprosiło na smalec z dzika z domowymi ogóreczkami kiszonymi. Na dokładkę były ciasta od Byczynianek. Szkoda tylko, że nie udało nam się odnaleźć dwóch byczyńskich rolników, a o tym i owym byśmy z nimi porozmawiali.
[vc_facebook]