Budowa ulicy Nowoszczakowskiej w Jaworznie otrzymała decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach, co oznacza, że teoretycznie nic już nie stoi na przeszkodzie do powstania nowej drogi.
Teoretycznie, bo plany budowy ul. Nowoszczakowskiej sięgają kilku lat wstecz, jednak do tej pory nie doszło do realizacji projektu. Już w 2015 roku w budżecie miasta zabezpieczono fundusze na budowę drogi, która miał być gotowa do użytku w 2016 roku.
Projekt budowy drogi już wcześniej otrzymywał zielone światło, jednak był blokowany przez odwołania jednego z mieszkańców ulicy Szczakowskiej – po raz ostatni w Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło decyzję środowiskową w 2018 roku.
Jak możemy przeczytać w jednym z miejskich publikatorów, przebudowana ma zostać również Szczakowska – zostanie na niej uspokojony ruch, a ostatecznie ulica służyć będzie jedynie jako droga dojazdowa do znajdujących się przy niej domów.
Co ciekawe, niecały miesiąc temu prezydent Silbert nie potwierdzał planów przebudowania ulicy Szczakowskiej:
[vc_facebook]
To nie pierwszy raz, kiedy Nowoszczakowska dostała decyzję środowiskową i być może nie ostatni. Nie zdziwiłbym się, gdyby SKO kolejny raz uchyliło tą decyzję np. tak jak poprzednim razem – z powodu braku racjonalnego wariantu alternatywnego. Taką alternatywą mogłaby być ul. Nowocegielniana przedłużona do Obwodnicy północnej. Ona pozwoliłaby nie tylko na odciążenie Szczakowskiej, ale też Śródmieścia. Nie wymagałaby kosztownej estakady ani wielkiego ronda. Ale nie zamierzam zaskarżać decyzji środowiskowej, więc jak coś, to nie moja wina.
A Szczakowska i tak nie zostanie przebudowana w tym roku, bo nie ma pieniędzy – ani w miejskim budżecie ani z zewnątrz.