Pogoda teraz: 14°C | zachmurzenie umiarkowane
Reklama
Absolutorium dla prezydenta to nie tylko formalność
27/03/2014 12:29
Jeśli prezydent otrzymuje absolutorium czyli akceptację od radnych wykonania budżetu za poprzedni rok, to na najbliższej sesji absolutoryjnej obiektywnie rzecz biorąc, powinien o tym zapomnieć.
W 2013 roku nie wydał jak planował aż 27 mln zł. Co gorsza prawie siedemdziesiąt rodzin mimo przydziału mieszkań komunalnych nie może się do nich wprowadzić, bo prezydent schował do szuflady to co zostało mu z tej nadwyżki czyli 12 mln i mieszkań niema za co wyremontować. Jakby tego było mało kolejne 100 pustostanów niszczeje, a to tylko wierzchołek góry lodowej. Paweł Silbert najwyraźniej traktując te pieniądze niemal jak prywatne i uważa, że tylko on może decydować na co je wydać. Szantażuje radnych, że jeśli nie zgodzą się na jego propozycje, to nie wprowadzi ich do budżetu w przewidywalnym czasie, bo nigdzie w ustawach nie ma zapisu, w którym byłaby data graniczna, do której musi to zrobić.
A właśnie wymyślił sobie, że powstanie w Szczakowej stadion. Piękna idea, tyle że zanim zaczniemy na nim igrzyska, przydałoby się trochę chleba czyli wykonanie inwestycji, o które od lat zabiegają mieszkańcy i które Paweł Silbert obiecał. Choćby restaurację dróg gruntowych i chodników do posesji, remont elewacji i klatek schodowych w kamienicach, „które w Szczakowej wołają o pomstę do nieba a jeśli spojrzeć na budynki np. przy Koszarowej, to już kompletny obraz nędzy i rozpaczy.
Tak na marginesie, jeśli chodzi o stadion, to został obiecany przez prezydenta mieszkańcom Podłęża o czym Paweł Silbert jakby zapomniał. Chyba, że uznał, skateparkza wypełnienie zobowiązań. Może problem leży po prostu w tym, że akurat wiceprezydent Kaczmarek przed wyborami musi mieć sukces i akurat przypadkowo kandyduje do Rady Miejskiej ze Szczakowej, a nie największego osiedla w mieście leżącego na dodatek w centrum Jaworzna na rzut beretem od Giganta i Podwala kolejnych dużych osiedli.
Przykro mi to mówić, ale z każdym rokiem urzędowania prezydent próbuje z Jaworzna zrobić miasto prywatne, w którym ma decydujący, nieomylny i jedynie słuszny głos. Zna się na wszystkim. Kto ma inne zdanie po prostu jest dyletantem i niedoukiem. A im bardziej radni przypominają Pawłowi Silbertowi, że nie jest niczym Nicolae Ceausescu słońcem Jaworzna a jedynie wynajętym urzędnikiem na czteroletni kontrakt i powinien dbać nie o rozwój własnego ego które rozrasta się do niebotycznych rozmiarów, tylko o rozwój miasta, to tym bardziej narażają się na złośliwości i próby torpedowania rzeczowych i przemyślanych pomysłów.
Na koniec warto przypomnieć czym jest nadwyżka budżetowa. Czy to dowód na dobre gospodarowanie publicznym groszem czy może przeciwnie, oznaka nieudolności w zarządzaniu miastem? To ważne pytanie, na które każdy prezydent odpowie tak samo, czyli że zaoszczędził pieniądze i stąd zostały mu miliony z poprzedniego roku. A więc jego zdaniem to dowód gospodarności. „Z kolei każdy ekonomista, którego zapytamy o tę kwestię odpowie, że skoro prezydentowi zostały pieniądze z poprzedniego roku, to znaczy, że nie zrealizował obiecanych inwestycji albo przeszacował wydatki na jakiś cel, a więc nie radzi sobie z właściwym zagospodarowaniem powierzonego mu majątku. Nadwyżka jest zatem dowodem na złe gospodarowanie. Ja skłaniam się do ekonomicznej definicji nadwyżki, bo wystarczy spojrzeć na budżet 2013 roku i nasze ulice by zauważyć, gdzie brakuje obiecanych chodników, gdzie nie było remontu choć miał być, albo gdzie przeszacowano znacznie inwestycje, które w wyniku przetargu okazały się tańsze niż zakładano. Tak więc w 2013 roku Silbert nie wydał jak planował aż 27 mln zł. Zresztą takich pieniędzy nie miał, bo przeszacował wpływy z podatków aż o 4 mln zł.
Szuflada z 12 milionami
W 2013 roku nie wydał jak planował aż 27 mln zł. Co gorsza prawie siedemdziesiąt rodzin mimo przydziału mieszkań komunalnych nie może się do nich wprowadzić, bo prezydent schował do szuflady to co zostało mu z tej nadwyżki czyli 12 mln i mieszkań niema za co wyremontować. Jakby tego było mało kolejne 100 pustostanów niszczeje, a to tylko wierzchołek góry lodowej. Paweł Silbert najwyraźniej traktując te pieniądze niemal jak prywatne i uważa, że tylko on może decydować na co je wydać. Szantażuje radnych, że jeśli nie zgodzą się na jego propozycje, to nie wprowadzi ich do budżetu w przewidywalnym czasie, bo nigdzie w ustawach nie ma zapisu, w którym byłaby data graniczna, do której musi to zrobić.
Igrzyska zamiast chleba
A właśnie wymyślił sobie, że powstanie w Szczakowej stadion. Piękna idea, tyle że zanim zaczniemy na nim igrzyska, przydałoby się trochę chleba czyli wykonanie inwestycji, o które od lat zabiegają mieszkańcy i które Paweł Silbert obiecał. Choćby restaurację dróg gruntowych i chodników do posesji, remont elewacji i klatek schodowych w kamienicach, „które w Szczakowej wołają o pomstę do nieba a jeśli spojrzeć na budynki np. przy Koszarowej, to już kompletny obraz nędzy i rozpaczy.
Tak na marginesie, jeśli chodzi o stadion, to został obiecany przez prezydenta mieszkańcom Podłęża o czym Paweł Silbert jakby zapomniał. Chyba, że uznał, skateparkza wypełnienie zobowiązań. Może problem leży po prostu w tym, że akurat wiceprezydent Kaczmarek przed wyborami musi mieć sukces i akurat przypadkowo kandyduje do Rady Miejskiej ze Szczakowej, a nie największego osiedla w mieście leżącego na dodatek w centrum Jaworzna na rzut beretem od Giganta i Podwala kolejnych dużych osiedli.
Przykro o tym mówić
Przykro mi to mówić, ale z każdym rokiem urzędowania prezydent próbuje z Jaworzna zrobić miasto prywatne, w którym ma decydujący, nieomylny i jedynie słuszny głos. Zna się na wszystkim. Kto ma inne zdanie po prostu jest dyletantem i niedoukiem. A im bardziej radni przypominają Pawłowi Silbertowi, że nie jest niczym Nicolae Ceausescu słońcem Jaworzna a jedynie wynajętym urzędnikiem na czteroletni kontrakt i powinien dbać nie o rozwój własnego ego które rozrasta się do niebotycznych rozmiarów, tylko o rozwój miasta, to tym bardziej narażają się na złośliwości i próby torpedowania rzeczowych i przemyślanych pomysłów.
Nadwyżka budżetowa – dobro czy zło?
Na koniec warto przypomnieć czym jest nadwyżka budżetowa. Czy to dowód na dobre gospodarowanie publicznym groszem czy może przeciwnie, oznaka nieudolności w zarządzaniu miastem? To ważne pytanie, na które każdy prezydent odpowie tak samo, czyli że zaoszczędził pieniądze i stąd zostały mu miliony z poprzedniego roku. A więc jego zdaniem to dowód gospodarności. „Z kolei każdy ekonomista, którego zapytamy o tę kwestię odpowie, że skoro prezydentowi zostały pieniądze z poprzedniego roku, to znaczy, że nie zrealizował obiecanych inwestycji albo przeszacował wydatki na jakiś cel, a więc nie radzi sobie z właściwym zagospodarowaniem powierzonego mu majątku. Nadwyżka jest zatem dowodem na złe gospodarowanie. Ja skłaniam się do ekonomicznej definicji nadwyżki, bo wystarczy spojrzeć na budżet 2013 roku i nasze ulice by zauważyć, gdzie brakuje obiecanych chodników, gdzie nie było remontu choć miał być, albo gdzie przeszacowano znacznie inwestycje, które w wyniku przetargu okazały się tańsze niż zakładano. Tak więc w 2013 roku Silbert nie wydał jak planował aż 27 mln zł. Zresztą takich pieniędzy nie miał, bo przeszacował wpływy z podatków aż o 4 mln zł.
Do dyspozycji realnie, a nie na papierze, miał 23 mln zł. W pierwszym miesiącu 2014 r. do spłaty zaległych kredytów od razu dołożył 11 mln i od tamtej pory przetrzymuje jak swoje pozostałe 12 mln zł.
Grażyna Haska
[vc_facebook type="standard"]
Aplikacja jaw.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo jaw.pl
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 0
- Usługi i firmy 36
- Praca 18
- Nieruchomości 17
- Dom i ogród 8
- Motoryzacja 7
- Elektronika / AGD 6
- Edukacja 5
Reklama
Reklama
Zlot czarownic się zaczął, wystarczy jakiś drobny pśtyk w tego ich idola, i cała zgraja psiaków ujada;-) Powie mi ktoś na ty forum ile im płaca za ta ujadanie?! Kumpel mi mówił, że dostają do 400 zł, w zależności od aktywności na forum.
ile to w sobie jaw.pl musi mieć nienawiści żeby w ten sposób manipulować informacjami a wybierając zdjęcie do artykółów wybrać najgorsze z możliwych - brak słów niżej upaść nie można ... "To było w tym tekście. Bezczelnie zmieniono tekst niedawno. Widocznie redakcja połapała się w swojej bezczelności. !"
A ty Leman ślepy jesteś, że nie zauważyłeś, czy zaślepiony.
Nie no, w złości nie zauważyłem że jednak nie skasowała. :)
Jeszcze nigdy nie oczekiwałem nadejścia listopada tak jak w tym roku. Niech Ci radni odejdą jak najszybciej w niepamięć.
To było w tym tekście. Bezczelnie zmieniono tekst niedawno. Widocznie redakcja połapała się w swojej bezczelności. ! A im bardziej radni przypominają Pawłowi Silbertowi, że nie jest niczym Nicolae Ceausescu słońcem Jaworzna a jedynie wynajętym urzędnikiem na czteroletni kontrakt i powinien dbać nie o rozwój własnego ego które rozrasta się do niebotycznych rozmiarów, tylko o rozwój miasta, to tym bardziej narażają się na złośliwości i próby torpedowania rzeczowych i przemyślanych pomysłów.
@barton ; mimo twojego "sic", trzykrotnego przeczytania artykułu, ja nie znalazłem "kontraktowego urzędnika". Może to wina przeglądarki :P Nie zgadzam się z wszystkim co powyżej p. Haska napisała. Choćby pierwsze zdanie; .." W 2013 roku nie wydał jak planował aż 27 mln zł..." Silbert jest tylko władzą wykonawczą. I niech tak zostanie. Planować se może, ale jak mu to uchwali Rada. Ale twoje @barton wywody maja się nijak. Wg mnie tylko.
Piszesz do mnie nie na temat. Mnie co innego zainteresowalo. Silbert w roli jakiegos kontraktowego urzednika. SiC !.
Chyba @barton nie byłeś na lekcji jak uczyli o absolutorium :P Nie ma to nic wspólnego z poparciem politycznym, wygodami życia czy wieloletnimi wyborami. Ale tak duża zeszłoroczna nadwyżka budżetowa już tak. A w skrajności brak absolutorium, może uderzyć najbardziej w ... radnych którzy budżet uchwalali. Ponad miesiąc temu, jak dopiero zaczynała się ta bijatyka z dzieleniem niewydanej kasy, napisałem ..."ciekawi mnie z czego wzięła się nadwyżka budżetowa. Z wyższych wpływów ? (nasze podatki, pit, subwencje, dotacje?) czy z niewykonania czegoś?..." I spójnej, konkretnej odpowiedzi do dzisiaj nie ma. Dopiero po sprawozdaniu z realizacji budżetu może dywagować czy Silbert powinien dostać absolutorium czy nie.
Pani Grażyno, co też pani za bzdety pisze i co gorsza wciska je tu czytelnikom. Prezydent Miasta jakkolwiek by się nie nazywał nie jest wynajętym urzędnikiem !. Tym bardziej nikt mu kontraktu nie podpisywał !. To nie jest kontrakt menagerski który można rozwiązać w każdej chwili zgodnie z zawartą umową . To społeczeństwo głosowało w wolnych wyborach na Prezudenta Miasta. Skoro Silbert rządzi już trzecią kadencję to myślę, że tyle ludzi nie mogło się mylić.To tylko garstka ludzi, wraz z panią jest jemu przeciwna. Jak na razie w wszelkich konkursach i badaniach wynika że jaworznianom żyje się wygodniej i lepiej mimo potknięć i przejawów niedoróbek i bubli które teraz po latach tak często jest przez waszą redakcję dostrzeganych. Dzisiaj Silbert jest be kiedyś był cacy. Mam cichą nadzieję, że w ferworze tej walki Silbert kiedyś nie wytrzyma i pokarze faktury które wam płacił. Sam jestem ciekawy czy dopłacam teraz do jego propagandy więcej czy mniej. Panie Prezydencie, więcej odwagi. Czas odciąć tego wrzoda dezinformacji.
Ty już sam przestajesz wierzyć w to co piszesz Grisham:-) Weź Tomka zajarajcie, może napiszesz coś sensownego:-)) Ty sądzisz, ze jeśli się nikt nie odzywa to wierzą w te brednie?;-)) Sądzisz, że np.sportowcy uwierzyli, ze to Silbertowi zawdzięczają ta większą kasę?;-) Sorry Facet, ale uważałem Cię za bardziej inteligentnego:-( Silbert chodź by gryzł i kopał to i tak odda tą kasę na potrzeby mieszkańców a nie na swoje PR widzi mi się;-))
A "redakcja" to taka głupia jest czy głupią udaje, przecierz i wy i ,my wiemy o co chodzi. po co de durne artykóły, idiotów z siebie robicie ????? Napiszcie wprost, że opozycja blokuje podział nadwyżki.