Pogoda teraz: 23°C | bezchmurnie
Reklama
Chodnik dla żony
27/02/2015 09:32
W redakcji rozdzwoniły się telefony. Ludzie byli wyraźnie wkurzeni. Powodem stał się remont chodnika przy ul. Sądowej. Nowy trotuar powinien wszystkich cieszyć, tak jednak nie jest. Sęk w tym, że porządna nawierzchnia pojawiła się tylko na krótkim odcinku przed budynkiem, w którym niedługo zostanie otwarta nowa knajpa. A knajpa należy do żony Józefa Natonka, prezesa jaworznickich wodociągów. Żeby było ciekawiej, prace – według naszych rozmówców – w ekspresowym tempie wykonała ekipa Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów, natomiast płytki pochodziły z magazynów kierowanego przez Natonka przedsiębiorstwa.
Postanowiliśmy sprawę zbadać. Najpierw MZDiM. Kierownictwo zarzeka się, że nic nie wie, a używany przez budowlańców samochód z logo i reklamami firmy został ponoć sprzedany prywatnej firmie. Ciekawe, dlaczego ten ktoś zamiast reklamować siebie, reklamuje MZDiM. Policja też sprzedaje używane pojazdy, a na ulicach prywatnych radiowozów jakoś nie widać.
Z prezesem Natonkiem spotkaliśmy się w jego gabinecie. Nie był zbyt rozmowny. – O płytki muszę spytać swego dyrektora technicznego – powiedział. O lokalu gastronomicznym żony rozmawiać nie chciał, choć mógł i powinien, bo – jak sam przyznał – rozdzielności majątkowej z małżonką nie ma. W myśl prawa jest więc pośrednio jego współwłaścicielem. Jedyne, czego się dowiedzieliśmy, to to, że prezes chodnik widział. – Temu akurat zaprzeczyć nie mogę – stwierdził melancholijnie.
Z Natonkiem rozmawialiśmy w ostatni poniedziałek rano. Po południu do redakcji przyszedł mail. Sławomir Grucel, rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji napisał: „Prowadzone prace w rejonie ulicy Żółkiewskiego związane były z robotami gwarancyjnymi. W grudniu 2014 w tym rejonie wystąpiła awaria wodociągowa (…). Jak się po pewnym czasie okazało, chodnik wymagał poprawienia (…). Usługa została wykonana na podstawie obowiązującej gwarancji, a nowe ułożone przez wykonawcę płyty odkupione od MPWiK”.
Cóż, wybojów „w rejonie ul. Żółkiewskiego”, o którym pisze Grucel nie brakuje. „W rejonie ul. Sądowej”, o którym piszemy my, jest znacznie mniej. Ludzie wychodzący z knajpy należącej do żony prezesa Notonka nóg łamać nie będą. Przewrócą się za to kilkadziesiąt metrów dalej.
I jeszcze jedno. Grucel przysłał nam wystawioną przez MPWiK fakturę dla firmy wykonawczej potwierdzającą sprzedaż płytek. Dokument nosi poniedziałkową datę. Godziny na nim nie ma.
Ciekawe, czy został sporządzony przed, czy po naszej rozmowie z prezesem Natonkiem?
Foto: Ludzie wychodzący z knajpy należącej do żony prezesa Notonka nóg łamać nie będą. Przewrócą się za to kilkadziesiąt metrów dalej
Zet
[vc_facebook type="standard"]
Aplikacja jaw.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo jaw.pl
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 20
- Usługi i firmy 35
- Nieruchomości 18
- Praca 18
- Dom i ogród 8
- Motoryzacja 7
- Elektronika / AGD 6
- Edukacja 5
Reklama
Reklama
epic fail :D ! hahahahahaa, aż zrobiłem print screena
dla mnie i tak zabawne jest jedno, szybkość sprzątania po sobie MPO jest wręcz błyskawiczna. Po każdej awarii trzeba czekać miesiącami aż MPWiK doprowadzi teren do pierwotnego stanu, a tu proszę 2 miesiące i gotowe. Zagadkowa musiała być ta awaria skoro nie zrywano asfaltu przed remontowanym chodnikiem i tak jakoś z rozpędu zrobili remont do samego skrzyżowania. Teraz tylko czekać aż miasto naprawi tam cały chodnik...
czyżby konkurencja dla trzech bram? może ktoś zdradzi jaka to knajpa będzie? może skoro właścicielem jest żona pana z wodociągów to otworzą pierwszą w jaworznie pijalnię wody? KRANÓWKA - 3,50
"Żeby było ciekawiej, prace – według naszych rozmówców – w ekspresowym tempie wykonała ekipa Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów..."
proponuję by MZDiM zażądał od rozmówców by sprostowali swoje wypowiedzi. Najlepiej w TVN bo taka pełna oszczerstw propaganda godzi w dobre imię tak szacownej instytucji. Poza tym skoro się sprzedaje samochód to trzeba swoje logo usuwać bo niestety mieszkaniec widząc je zawsze będzie twierdził, że to własność MZDiM. Jak widać doświadczenie na rzecznika niewystarczające skoro brak czytania ze zrozumieniem. Czy MZDiM wyjaśni dlaczego droga przy Geosferze się załamała pod ciągnikiem MPO? Następnym razem może tamtędy jechać nieubezpieczony rowerzysta i nie będzie go stać na naprawę drogi.
Pani Emilio. Pani zachowanie jest żenujące, na nasze pytania potrafi Pani enigmatycznie odpowiadać, często bez sensu. Po publikacji okazuje się że jest Pani w stanie wykrztusić z siebie więcej niż jedno zdanie, ale dalej nic nie mówiące. Jeśli ma Pani życzenie to chętnie opublikujemy nasza korespondencję z Panią aby czytelnicy sami ocenili jej poziom. Dodatkowo gdzie Pani widzi że napisaliśmy że prace wykonywał MZDiM ?
W związku z pojawieniem się w gazecie Co Tydzień z dnia 25 lutego 2015 roku w artykule "Chodnik dla żony" oraz na portalu www.jaw.pl informacji nieprawdziwej, wprowadzającej opinię publiczną w błąd, MZDiM oświadcza, że będzie żądał od redakcji publikacji sprostowania. Pomimo trzykrotnych udokumentowanych zaprzeczeń MZDiM, w przedmiotowym artykule redakcja podała informację, jakoby prace w rejonie ulicy Sądowej były wykonywane przez pracowników MZDiM z użyciem samochodu należącego do MZDiM. Niniejszym informujemy, że MZDiM w żaden sposób nie był zaangażowany w prace związane z remontem tejże ulicy. Dodatkowo oświadczamy, że widoczny na zdjęciu w artykule samochód został sprzedany przez MZDiM 24 września 2014 roku. http://www.mzdim.jaworzno.pl/sprostowanie/