17-letni Filip Surowiak zrobił kolejny krok w stronę światowej elity wyścigów motocyklowych. Po znakomitym sezonie w British talent Cup, w którym zajął drugie miejsca, awansował do juniorskich mistrzostw świata Moto3. W przyszłym sezonie ścigać się będzie w barwach Junior Talent Team. W rozmowie z portalem jaw.pl opowiada o najważniejszych momentach ubiegłego sezonu w walce o mistrzowski tytuł, o wyzwaniach w nowej serii wyścigowej oraz o swoich przygotowaniach. Jego mama Marzena mówi o emocjach, stresie oraz wielkiej dumie z osiągnięć swojego syna.
Miniony sezon w British Talent Cup był dla niego najlepszy w dotychczasowej sportowej karierze.
Najważniejszy moment to był początek sezonu, gdzie wygrałem, jak się nie pomylę, chyba cztery wyścigi z rzędu i i to był bardzo dobry start. No lepszego nie mogłem sobie wymarzyć, więc moim zdaniem to był właśnie taki najważniejszy moment - mówi Filip Surowiak.
Oprócz niesamowitego wyniki, sezon 2025 był również duża lekcją pod względem mentalnym. Walka o mistrzostwo nauczyła Filipa radzenia sobie z presją oraz stresem.
Mimo wspaniałego wyniku Filip wie, że do mistrzowskiego tytułu brakło niewiele.
Wiadomo, że jest jakiś niedosyt, ale to wszystko są lekcje na tym etapie i z tego sezonu dostałem to, co chciałem, czyli właśnie wejście do do klasy Junior GP, do Moto3, co już jest światowy ranking jakby z drużyną Dorny. Wziąłem to jako lekcję i żeby nie popełnić tego samego błędu z presją i i właśnie mentalnie się lepiej przygotować do do następnych sezonów.
W przyszłym roku czekają go starty w FIM Moto Junior World Championship. To najwyższa seria juniorska, która jest bezpośrednią drogą do "dorosłego" Moto3. W przyszłym roku ścigać się będzie w barwach Junior Talent Team. To zespół wyścigowy, który rozwija młode talenty w drodze do najwyższej serii wyścigowej jaką jest MotoGP.
Starty w wyższej serii nie oznaczają dla Filipa tylko mocniejszych rywali. Z wyścigów w Wielkiej Brytanii przenosi się do Europy, gdzie czekają na niego zupełnie nowe tory m.in. w Hiszpanii, Włoszech oraz Francji.
W Anglii tory są bardzo specyficzne. Teraz jak będę się ścigał w Europie, to są jednak trochę inne, trochę bardziej płaskie, więcej miejsca, więc można więcej próbować z mniejszym trochę ryzykiem. Są trochę inne, dlatego jak najwięcej chcę na nich trenować, żeby zmienić trochę tą technikę.
Reklama
Zmianą dla Filipa będzie również motocykl.
Przechodzę do klasy światowej juniorskiej Moto 3. I to jest mocniejszy motocykl. Ta sama waga, więc jest dużo szybszy.
Do nowych torów oraz motocykla ma czas, aby się przyzwyczaić, bowiem sezon rozpoczyna się dopiero pod koniec maja. Pierwszy start ma miejsce 24 maja na torze w Barcelonie. Mimo, że czasu jest jeszcze sporo, a zmagania w British talent Cup zakończyły się początkiem października, to sezon dla Filipa właściwie się nie kończy.
Jeden sezon się kończy i od razu w następny dzień zaczyna się drugi - mówi.
Reklama
Filip rozpoczął już przygotowania do startów. Chce popracować nad techniką jazdy, ale również nad psychiką z psycholog Anna Woźniak oraz przy tym wszystkim dbać o kondycję.
Filip na torze, jak i poza nim ma ogromne wsparcie swoich najbliższych, w szczególności rodziców. Podczas wywiadu obecna z nim była jego mama Marzena, która nie ukrywa, że zmagania syna przynoszą jej wiele emocji.
Stres jest ogromny. Każdy wyścig to jest ogromne bicie serca. Troszeczkę staraliśmy się z mężem tak odsunąć dlatego, żeby Filipowi nie przeszkadzać, bo on doskonale wie co ma robić Stres ogromny i ale wymieszany też z wiadomo, jak Filip wygrywał, z radością, z ekscytacją - mówi pani Marzena.
Reklama
Oprócz sukcesu, cieszy ją również, że jej syn cały sezon przejechał bez urazów. Mimo wypadków na torze, nie odniósł żadnej większej kontuzji.
Rodzina Filipa najbardziej docenia jego podejście do pracy, a nie tylko wyniki. Filip świetnie łączy sportową karierę z szkołą oraz życiem prywatnym.
Najbardziej jestem dumna chyba z jego podejścia do jego pasji, ponieważ jest naprawdę czasami trudno unieść te wszystkie emocje. Zwłaszcza jak coś idzie nie po jego myśl. On jest tak ambitny, jest tak zdeterminowany i ciężko pracuje. Przede wszystkim też poza sezonem, że potrafi wstawać w czas rano iść biegać czy jeździć na rowerze przed szkołą. To naprawdę bardzo mi imponuje i uważam, że ja jako mama i myślę, że dużo fanów, których ma w social mediach też są zachwyceni i bardzo mu kibicują i mogą się na nim wzorować - mówi pani Marzena.
Reklama
Tegoroczne zmagania sezonie złożył się z ukończeniem szkoły średniej pierwszego stopnia w Anglii (odpowiednik polskiego gimnazjum), co jest dla Filipa kolejnym osiągnięciem.
U mnie to się wszystko fajnie właściwie poukładało, bo miałem te moje najważniejsze jakby egzaminy ze szkoły, które musiałem skończyć właśnie w tym roku, póki się ścigałem w Anglii, więc to nawet fajnie wyszło.
Teraz Filip rozpoczął naukę w college'u, którą świetnie łączy z treningami.
Dużo pracy jest jakby na komputerze, więc to też mogę robić jak jestem w Hiszpanii. Lekcje też mam tylko właściwie trzy dni w tygodniu, bo zdałem te wszystkie najważniejsze egzaminy. Nawet bardzo dobrze, że powiem. No więc fajnie to się zgrało. No i teraz mam trochę więcej czasu właśnie, żeby poświęcić na treningi, na pracę, no i przede wszystkim właściwie na relaks, żeby głowę uspokoić przed następnym sezonem.
Reklama
Filip i jego mama podkreślają, że bez wsparcia wielu osób ten sport nie byłby w ogóle możliwy.
Przede wszystkim Filip nie miałby tej możliwości trenowania tak częstego i w ogóle startu w British Talent Cup i później i później level wyżej. Gdyby nie nasi sponsorzy, bardzo chcielibyśmy im wszystkim podziękować, zwłaszcza Krzysiowi, naszemu głównemu sponsorowi. No będę tylko pokazywać. Chciałabym bardzo też podziękować pani Ani Woźniak, która jest z Jaworzna, która wspaniale przygotowuje głowę Filipa do startów i poza startami, no i całej naszej rodzinie, która jest mieszka w Jaworznie, ale zawsze wspierają Filipa internetowo - mówi mama Filipa.
Reklama
Wszystkim bardzo, bardzo dziękuję. Tak samo dużo Polonii właśnie w Anglii przyjeżdża na moje wyścigi. To też jest zawsze fajnie. Jak jestem na podium to zawsze są najgłośniejsi, więc fajnie, fajne uczucie - dodaje Filip.

Kibice, którzy chcą śledzić starty Filipa w nowej serii, będą mieli do tego okazję. Transmisja live będzie dostępna na kanale Junior GP na YouTubie. Filip z mama zachęcają również, aby kibicować mu na żywo na torach w Hiszpani, Włoszech, Francji oraz Portugalii.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie