
Myślisz, że zdrowe jedzenie wystarczy, żeby zapewnić organizmowi wszystko, czego potrzebuje? W teorii tak – w praktyce nie zawsze. Doskonałym przykładem jest magnez. To minerał, który kojarzy się z orzechami, kaszą gryczaną czy zielonymi warzywami. Ale nawet jeśli codziennie jesz sałatki i chrupiesz migdały, wciąż możesz mieć jego niedobór. Dlaczego? Bo liczy się nie tylko ile magnezu zjadasz, ale też ile z tego organizm naprawdę potrafi wchłonąć.
Tu na scenę wchodzi nieoczywisty bohater: woda mineralna. Dowiedz się, dlaczego magnez z wody działa szybciej, skuteczniej i może być Twoim sprzymierzeńcem w walce o zdrowie.
Warto zacząć od podstaw. Magnez to pierwiastek, który bierze udział w ponad 300 procesach metabolicznych: od pracy serca, przez produkcję energii, po dobry nastrój. Bez niego ciało nie działa sprawnie.
Ale uwaga: to, że produkt zawiera dużo magnezu na papierze, nie oznacza jeszcze, że tyle samo trafi do komórek. Organizm musi go najpierw wchłonąć i przetransportować, a ten proces wcale nie jest taki prosty.
Magnez w diecie najczęściej pochodzi z pełnoziarnistych zbóż, orzechów, pestek, fasoli czy szpinaku. To zdrowe i wartościowe produkty, ale ich skład nie zawsze sprzyja wchłanianiu magnezu.
Winowajcy to m.in.:
Dodatkowo dochodzą czynniki indywidualne – stres, leki, choroby jelit czy dysbioza. W takich warunkach nawet najlepsza dieta może nie wystarczyć, by uzupełnić niedobory.
Magnez z wody mineralnej jest podawany w formie, której organizm praktycznie nie musi już „przetwarzać”. W wodzie występuje on jako jon Mg²⁺ – gotowy do natychmiastowego wchłonięcia.
Co to oznacza w praktyce?
Dlatego badania pokazują, że magnez z niektórych wód mineralnych jest nawet kilka razy bardziej biodostępny niż z żywności.
Nie każda butelka wody, nawet tej „mineralnej”, zawiera znaczące ilości magnezu. Szukaj etykiet z oznaczeniem minimum 50 mg magnezu na litr. Im więcej, tym lepiej – choć niektóre mocno zmineralizowane wody mają intensywny smak i lepiej sprawdzają się w małych porcjach.
Przykłady popularnych wód:
Uważaj na wodę z bardzo wysokim poziomem wapnia – te dwa minerały konkurują ze sobą o wchłanianie. Najlepiej wybierać takie, gdzie dominującym składnikiem jest magnez.
Dzienne zapotrzebowanie dorosłych na magnez to ok. 300–420 mg. Już litr wody z zawartością ok. 150 mg/l pokryje nawet jedną trzecią tej ilości. Najważniejsze jest jednak, by pić regularnie – najlepiej mniejsze ilości, ale codziennie.
Niektóre wody o bardzo wysokiej mineralizacji (jak Donat Mg czy Zaječická hořká) warto dawkować zgodnie z zaleceniami producenta i nie przesadzać z ilością.
Nie! Dieta pełna roślin, kasz i orzechów jest nadal podstawą zdrowego stylu życia. Magnez z wody warto traktować jako uzupełnienie – zwłaszcza jeśli masz duże zapotrzebowanie, problemy z jelitami lub po prostu lubisz proste i skuteczne rozwiązania.
Czy woda magnezowa może zastąpić suplementy?
W wielu przypadkach tak – pod warunkiem, że wybierasz wodę z wysoką zawartością magnezu i pijesz ją regularnie.
Czy magnez z wody można przedawkować?
Raczej trudno to zrobić pijąc zwykłe ilości. Jeśli jednak wybierasz wody o bardzo dużej zawartości magnezu, zachowaj umiar i przestrzegaj zaleceń na etykiecie.
Co, jeśli nie lubię smaku mocno zmineralizowanych wód?
Wybierz te łagodniejsze, jak Borjomi czy Muszynianka, które nadają się do codziennego picia i mają przyjemny smak.
Choć magnez kojarzy się głównie z dietą, to warto pamiętać, że nie wszystkie źródła są równie skuteczne. Woda mineralna bogata w magnez to prosty sposób, by szybko i bezpiecznie dostarczyć organizmowi tego, czego potrzebuje. W dodatku nawadnia, reguluje elektrolity i jest naturalnym elementem zdrowego stylu życia.
Jeśli więc zależy Ci na dobrym samopoczuciu i chcesz uniknąć objawów niedoboru magnezu, sięgnij po odpowiednią wodę mineralną i pij ją codziennie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie