Milion się znalazł. Czy nasze pieniądze są bezpieczne?

Prokuratura z Jaworzna powiadomiła nas, że udało się ustalić, gdzie znajduje się zaginiony milion złotych, który kilka dni temu „wyparował” z konta Urzędu Miejskiego. Danych firmy, na której konto trafiły pieniądze, prokuratura nie chce jednak ujawnić. Wiadomo tylko, że dokonanie egzekucji i odzyskanie pieniędzy może trochę potrwać, nawet kilka tygodni.

Okazuje się, że to bank poinformował Urząd Miejski o kradzieży. Pracownicy banku odpowiedzialni za bezpieczeństwo ustalili, że numer konta na jednym z przelewów różni się od pozostałych wykonywanych dla tej samej firmy. Po weryfikacji okazało się, że pieniądze trafiły nie tam, gdzie powinny.

Z nieoficjalnych źródeł wiemy już, że policja zatrzymała w tej sprawie podejrzaną osobę. Informacji nie udziela Urząd Miejski, który spuścił na sprawę kurtynę milczenia. Urzędnicy ograniczają się tylko do odpowiedzi na większość pytań, że dla dobra śledztwa nie udzielą więcej informacji. Urzędnicy nabrali wody w usta, a w ogniu pytań staje naczelnik Biura Informacji i Promocji Sebastian Kuś.

Cała sprawa powoduje wątpliwości, czy aby nasze pieniądze na urzędowych kontach są bezpieczne. Nie wiemy, czy urzędnicy planują wprowadzić dodatkowe procedury bezpieczeństwa, które pozwolą zapobiec takim sytuacjom w przyszłości.

[vc_facebook type="standard"]