
Piknik Wielkanocny w Parku na Podłęzu zorganizowano w niedzielę 13 kwietnia. Wprawdzie trwał ledwo dwie godziny - od 11.00 do 13.00 – ale udało się zmieścić w tym krótkim czasie parę atrakcji.
Były więc gry i zabawy, strefa warsztatów, malowanie twarzy i dmuchane zamki. Było też coś, czego jak nam się wydaje, do tej pory na żadnym wielkanocnym pikniku nie zaproponowano. Mianowicie – poszukiwanie pisanek.
I to właśnie ta zabawa zgromadziła najwięcej zachwyconych milusińskich i dzielnie im sekundujących dorosłych. Jak nam powiedział Alan zwycięzca pierwszej tury poszukiwań – właściwie nie było trudno, pisanki schowano najczęściej pod liśćmi. Alan odnalazł osiem takich pisanek, co dało mu bezdyskusyjnie pierwsze miejsce.
Piknik przypadł wszystkim do gustu. Nic dziwnego parę chwil na świeżym powietrzu, w odpowiednim towarzystwie rodziców, przyjaciół, dzieci, na dokładkę nieco różnych atrakcji - to jak mawiają „zrobiło wydarzenie”.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.