Reklama

Siatkarze przełamali złą passę

AWAP
17/02/2019 15:51
Takiego tie-breaku nie można zapomnieć. Siatkarze w sobotnim meczu wygrali w piątym secie z Gwardią Wrocław, tym samym przełamali złą passę.
Udane otwarcie meczu zdobył Jakub Grzegolec, kierując piłkę z ataku we właściwe miejsce. Zarówno gospodarze, jak i przyjezdni nie odpuszczali. Gra była wyrównana, chociaż to przyjezdni lekko zaakcentowali swoją przewagę. Dobra gra Tomasza Pizuńskiego oraz dobrze postawiony blok i gospodarze niwelują stratę. Kiedy przeciwnicy próbują kiwką zdobyć punkt, w gotowości staje libero Bartosz Zieliński, który świetnie wyłapuje zagranie, a kolejny atak Rafała Pawlaka przynosi kolejny punkt. Końcówka pierwszej odsłony nie należała do łatwych. Jako pierwsi 20. punkt zdobyli wrocławianie. Kilka kolejnych akcji i to gospodarze musieli bronić piłkę setową. Choć Grzegolec skutecznym atakiem oddalił fakt przegranego seta, to już zagrywka przeciwników ze środka boiska skończyła partię, a gospodarze przegrali ją do 23.

Siatkarze MCKiS-u nie zamierzali łatwo sprzedać swojej skóry. Kolejne dwa sety padły ich łupem. Dobra gra przy siatce i skuteczne ataki drużyny pozwoliły na utrzymywanie przewagi podczas drugiej partii. Gwardziści próbowali dogonić gospodarzy, ale bezskutecznie.
W następną partię dobrze weszli przyjezdni. Jaworznianie zdobywali punkty głównie po błędach przeciwników. Po odrobieniu straty gra znowu była bardzo wyrównana, a o kolejnych punktach decydowała gra przy siatce. Oskar Wojtaszkiewicz kończy seta, a MCKiS wygrywa go do 22.

Po tym, jak w kolejnej odsłonie jaworznianie poszli za ciosem, wydawać się mogło, że już nie odpuszczą do końca i do podziału punktów nie dojdzie. Kilka punktów z rzędu dla gospodarzy dawało nadzieję na pewną wygraną. Przyjezdni zaczęli odrabiać straty i koniec końców doprowadzili do remisu (15:15). Błąd w ataku przechylił szalę na stronę przeciwników, a kolejne akcje przeciwników nie pozwalały już odzyskanie prowadzenia. Czasy trenerskie dla Mariusza Łozińskiego nie przyniosły rezultatu. Gospodarze przegrali tę partię 23:25.

Takiego tie-breaku nikt nie mógł się spodziewać. Gospodarzom od samego początku brakowało odrobiny szczęścia i to gwardziści dominowali na boisku. Zmiana stron nastąpiła przy dwupunktowym prowadzeniu przyjezdnych. Obie drużyny popełniały błędy w zagrywkach. Wreszcie po udanej akcji jaworznianie doprowadzili do remisu. Piłkę meczową jako pierwsi mieli wrocławianie, ale zakończyć mecz nie było wcale tak łatwo. Walka trwała w nieskończoność. Każda z drużyn mogła zakończyć spotkanie, ale brakowało precyzji do „postawienia kropki nad i”. Potrójny blok gospodarzy zakończył  ten zacięty mecz i jaworznianie mogli cieszyć się zwycięstwem 26:24.

MVP: Jakub Grzegolec

MCKiS Jaworzno – Gwardia Wrocław 3:2
(23:25, 25:21, 25:22, 23:25, 26:24)


jargal




Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo jaw.pl




Reklama
Wróć do