Choć pierwsza połowa grudnia upływała pod znakiem nietypowego ciepła, synoptycy coraz wyraźniej wskazują na rychłe nadejście zimowej aury. Najbliższe dni przyniosą co prawda jedynie stopniowe obniżanie temperatury, jednak w horyzoncie świątecznym widać już scenariusze zakładające śnieg i mróz w wielu regionach kraju.
Po wyjątkowo ciepłym początku miesiąca – z temperaturami sięgającymi miejscami 13–15°C – pogoda zaczyna powoli przypominać późną jesień. W dzień wartości mają mieścić się w przedziale od 3 do 8°C, nocami natomiast możliwe są przymrozki. Nie zabraknie chmur, a opady – choć przelotne – mogą pojawiać się częściej niż dotąd.
Według prognoz numerycznych trzecia dekada grudnia może okazać się przełomowa. Układ baryczny nad Europą ma ulec wyraźnemu przeorganizowaniu: wyże przesuną się nad Skandynawię i Rosję, natomiast południe kontynentu ma znaleźć się pod wpływem niżów. Taki układ sprzyja napływowi chłodniejszych mas powietrza do Europy Środkowej, w tym do Polski.
Jeśli te przewidywania się potwierdzą, okres świąteczny oraz przełom roku mogą upłynąć w temperaturach bardziej zbliżonych do wieloletniej normy, a w niektórych rejonach nawet poniżej zera przez całą dobę. Nocami możliwy będzie kilkustopniowy mróz, choć opady – według obecnych szacunków – nie powinny być nadmiernie obfite.
Najwięcej emocji budzą prognozy na dni poprzedzające Boże Narodzenie. Według danych modelu ECMWF 23 grudnia może przynieść intensywne opady śniegu, które pokryją znaczną część południowo-wschodniej Polski. Najwięcej białego puchu tradycyjnie spodziewać się mogą mieszkańcy Podhala – tam śniegu może być nawet kilkadziesiąt centymetrów.
Białe krajobrazy mogą pojawić się również na Podlasiu, Warmii i Mazurach, a także lokalnie na Pomorzu Zachodnim i Lubelszczyźnie. W Wigilię warunki termiczne sprzyjać mają utrzymaniu pokrywy śnieżnej, zwłaszcza we wschodniej części kraju, gdzie nocą temperatura może spadać do –11°C.
Choć meteorolodzy podkreślają, że szczegółowa prognoza świąteczna wciąż może ulec korektom, jedno jest pewne: scenariusz zimowego Bożego Narodzenia jest dziś bardziej prawdopodobny niż jeszcze kilka tygodni temu. Największe szanse na śnieżne święta mają mieszkańcy terenów górskich i regionów wschodnich, gdzie pokrywa może być nie tylko trwała, ale i stosunkowo gruba.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.