niedziela, 12 maja, 2024

Rząd przygotowuje stan wojenny?

Strona głównaPolitykaRząd przygotowuje stan wojenny?

Rząd przygotowuje stan wojenny?

- Advertisement -

Stan wojenny coraz bardziej realny. Zagrożenie „Polexitem”, jakie zostało wniesione do świadomości polskiego społeczeństwa, było celową dezinformacją, po to, aby usprawiedliwić z dawna planowany „stan wojenny”. Wprowadzany w stanie szczególnego zagrożenia państwa. Mówi o tym nasza Konstytucja (1997), cytat poniżej tekstu. Na zalegalizowaniu „stanu wojennego” bardzo zależy „grupie trzymającej władzę”.

W cywilizowanym kraju nie podobna narzucić społeczeństwu na dziko „stanu nadzwyczajnego”, bez wcześniejszego powiadomienia aktem prawnym opinii publicznej. Rząd „dyktatora” Kaczyńskiego udaje władze państwa, które działają legalnie. A przecież Konstytucji nie przestrzega. Nawet wybrany na prezydenta państwa Andrzej Duda zawiódł.
Cały dzisiejszy rząd — mam na myśli skład osobowy, nazwiska znane, wiele mówiące — jest rozzuchwalony pełnią władzy państwowej, samowolą i bezkarnymi czynami swego wodza — „Jarosław Polskę zbaw”. Pamiętam radość Kaczyńskiego: gdy Donald Tusk przyjął nominację na Szefa Rady Europejskiej w Brukseli, wyraża je przysłowiowe powiedzenie: hulaj dusza, piekła nie ma! I Kaczyński zakasał rękawy i wziął się do kreciej roboty. A tu naraz wielka i przykra niespodzianka. Po powrocie na polską scenę polityczną Donald Tusk też zakasał rękawy i wziął się do likwidacji skutków kreciej roboty małego dyktatora. Małego nie tyle w sensie wzrostu, znacznie bardziej w politycznym i etycznym znaczeniu. Nie ma potrzeby przekonywać, że Tusk to mówca znakomity, porywający tłumy, zrazem historyk-intelektualista. Polityk pełen energii, patrzący nie tylko na „to, co tu i teraz”, ale też – w przyszłość, to mąż stanu, strateg. Zdrowie i życie poświęcił dla realizacji konstytucyjnego ustroju demokracji liberalnej.

Od powrotu na polską scenę polityczną jego wytrwała praca wreszcie dała oczekiwany skutek. Ruszyła przysłowiowa lawina śnieżna ze zboczy gór, powoli nabierając pędu, który grozi unicestwieniem pisowskiego projektu budowy nowego państwa polskiego. A to, moi Kochani, jak się okazało w realizacji, to było państwo kuriozum dziwoląg — fakt nieodnotowany w kronikach politycznego świata. Rządzili w nim dwaj bracia, bliźniacy jednojajowi, starszy Lech, który od dzieciństwa był bezwolnym nieborakiem, a został prezydentem państwa polskiego. Młodszy, Jarek, od dzieciństwa samowolny, „ulicznik-łobuz”, dostał od swego brata najwyższą i najważniejszą funkcję w państwie: premiera rządu z tytułem Prezes Rady Ministrów. W jego ręce został oddany całokształt polityki zagranicznej i wewnętrznej państwa polskiego.

W tym miejscu muszę mocno podkreślić fakt, że Jarosław Kaczyński, inicjator i organizator tegoż państwa, złożył uroczyste przyrzeczenie, że kiedy wygra wybory parlamentarne 2023, zakończy rozpoczętą budowę państwa polskiego. To przyrzeczenie, moim zdaniem, nie jest blagą, choć padło z ust niewiarygodnej osoby. Uważna lektura jego biografii i jego komentarz o losach braci bliźniaków utwierdziła mnie w przekonaniu, że chce dotrzymać przyrzeczenia za wszelką cenę. Władza dyktatorska wymyka mu się z rąk. Wpada w desperację, stan psychiczny groźny u dyktatora. Jest to paniczny strach przed utratą najcenniejsze rzeczy, jaką posiada — władzę nad państwem i nad ludźmi, którzy mu podlegają. To w zupełności zaspokaja jego ludzkie żądze jak np. pożądania zmysłowe, żądza bogactw, czy żądza pieniędzy.

Stan wojenny zapowiada to, co się dzieje w armii polskiej. Od początku października 2023 roku mamy tam trzęsienie Ziemi. Jedenastu generałów z Dowództwa Generalnego Sił Zbrojnych zrezygnowało ze służby. Mianowicie Szef Sztabu gen. Rajmund Andrzejewski oraz Tomasz Piotrowski Dowódca Operacyjny. Ponadto 10 wysokich oficerów dowództwa generalnego. Zdaniem gen. Waldemara Skrzypczaka, byłego dowódcy sił lądowych, rezygnacje są wynikiem tego, że ci, którzy dzisiaj rezygnują, nie chcą uczestniczyć w planach użycia wojska przeciwko własnemu narodowi. Aby przeciwdziałać takiemu stanowi rzeczy, zwołano odprawę szefów służb specjalnych (tzw. czwarta władza w państwie): Mariusz Kamiński, szef MSWiA koordynator służb specjalnych odpowiedzialny za bezpieczeństwo Polski, Maciej Wąsik, Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej, Służby Ochrony Państwa, Obrony cywilnej kraju. Oficjalnie nie poinformowano społeczeństwa, że Wąsik to specjalista obsługujący Pegasusa.

To są mocne przesłanki dla tezy, że na progu mamy stan wojenny. Dobrze znam wprowadzony w Polsce 13 grudnia 1980 stan wojenny. Jak dziś pamiętam go tak dokładnie, jak gdyby to było dziś. Czy pokładająca się władza PiS-u spróbuje swój plan wcielić w życie? To już temat na inną opowieść.
prof. dr hab. Marian Bębenek, politolog

PS. Konstytucja (1997). Rozdział XI. Stany Nadzwyczajne. Art. 228. „1. W sytuacjach szczególnych zagrożeń, jeżeli zwykłe środki konstytucyjne są niewystarczające, może zostać wprowadzony odpowiedni stan nadzwyczajny: stan wojenny, stan wyjątkowy lub stan klęski żywiołowej. 2. Stan nadzwyczajny może być wprowadzony tylko na podstawie ustawy, w drodze rozporządzenia, które podlega dodatkowemu podaniu do publicznej wiadomości. 3. Zasady działania organów władzy publicznej oraz zakres, w jakim mogą zostać ograniczone wolności i prawa człowieka i obywatela w czasie poszczególnych stanów nadzwyczajnych określa ustawa”.

prof. Marian Bębenek

8 KOMENTARZE

  1. Nie sądzę żeby PiS odważył się na taki manewr. Na razie będą mieszać i sabotować powstanie nowego rządu powtarzając w koło to co już Nowogrodzka kazała głosić swoim posłom – opozycja się łatwo, szybko nie dogada czeka nas chaos.
    Pół roku przeciągania i wybory trzeba będzie powtórzyć.
    Dopiero teraz zobaczycie ludkowie mili co to jest „totalna opozycja”.

  2. Kreseczka a tak po ludzku nie żal ci tego starszego Pana .Przecież przykro czytać takie dyrdymały. Nie znam tego Pana lecz intuicja mi mówi iż był członkiem PZPR bo doczytałem że wykładał na uniwersytecie robotniczym WUML.
    Co do generałów to nie mam pojęcia jakie były przyczyny dymisji ale odnoszę wrażenie że mogli to zrobić po wyborach czyli tydzień póżniej. Ich dymisja miała charakter polityczny a w wojsku nie powinno być miejsca na takie politykowanie.

  3. Tak po ludzku to było żal Ciebi, od lat wypisujesz znacznie większe bzdury, wymyślasz fakty i wszystkim w koło.

    Jak to jest że tobie intuicja podpowiada związki z PZPR jedynie kiedy nie chodzi o członków i sympatyków PiSu?

    Tak, w wojsku i policji nie ma miejsca na politykowanie, dlatego taka skala dymisji jest czymś niezwykłym i jej powody muszą być istotne – nikt nie porzuca pozycji na którą pracował całe życie z powodów politycznych. Nazywanie tych dymisji politykowaniem jest manipulacją wymyślona przez PiS.
    Zasadnym wydaje się założenie że dymisje złożyli bo woleli to niż wykonanie poleceń parti.

  4. No tak masz racje ty i ten Pan co pisze takie mądrości a wcześniej wykładał na WUMLu.
    Oj Kreseczka Kreseczka uważaj bo będzie stan wojenny i musisz się gdzieś ukryć .może zostaniesz bohaterem kto wie. Patrz czy gdzieś czołgów nie widać ,może Kaczor Dyktator razem z Maciarewiczem jadą po Ciebie ha ha ha

  5. Standardowo nie potrafisz nic sensownego napisać i np odnieść się do dymisji generałów, czy do twojej miłości do PiSowskich PZPRowcow.

    Gdzieś pisałem coś o stanie wojennym?

    Macierewicza jak zwykle w trakcie każdej kampanii twoja partia schowała to świadczy że wiedzą kogo mają w szeregach i się go wstydzą.

    A bohaterem łatwo zostać wystarczy nie przespać ważnego momentu jak twój guru „kaczor dyktator”.

- Advertisment -

Słowo na niedzielę: W niewysłowiony sposób stał się nam bardziej bliski jako Bóg, kiedy oddalił się od nas jako człowiek

Tak oto ujął jeden z aspektów wniebowstąpienia Chrystusa św. Leon Wielki (+461). Niewątpliwie ta myśl, dla nas śmiertelnych i krótkoterminowych, jest otwierającą inne ważne...

Jaworzno mało znane – Wojny o grody

W dzisiejszym odcinku historyk Jarosław Sawiak zabierze Państwa do epoki średniowiecza. Opowie jednocześnie o tym, czym były średniowieczne wojny o grody oraz o tym,...

Motywacja – Klaudia Pietrzyk

W artykule rozwinięto szerokie spektrum podejścia do zagadnienia motywacji. Jest to dziedzina, która wymaga jeszcze wielu lat badań. Mimo to postarano się zdefiniować to...