Poseł Wojciech Saługa podjął temat związany z elektromobilnością, skupiając się szczególnie na kwestii polskiego samochodu elektrycznego – projektu „Izera”. Kluczowym aspektem, na który zwrócił uwagę, jest problem finansowania tego ambitnego przedsięwzięcia.
Poseł Saługa wyraził swoje obawy dotyczące aktualnego stanu projektu „Izera”. Zaznaczył, że mimo wielokrotnych zapowiedzi i planów, projekt nie posiada wystarczającego finansowania, co stawia pod znakiem zapytania jego dalszą realizację. Wskazał na brak środków na budowę niezbędnej fabryki, co jest kluczowym elementem na tym etapie.
Jednym z potencjalnych źródeł finansowania „Izery” miał być Krajowy Plan Odbudowy (KPO), lecz z powodu braku jego wdrożenia przez PiS, potrzebne środki nie zostały udostępnione. Dodatkowo, Saługa wspomniał o planowanym funduszu elektromobilności, który również miał stanowić istotne wsparcie dla projektu. Niemniej jednak, z powodu braku postępów w realizacji KPO, fundusz ten nie został powołany przez rząd Morawieckiego.
Poseł podkreślił, że obecny stan projektu budzi wiele wątpliwości. Zaznaczył brak transparentności i jasnych informacji ze strony rządu. Dotyczy to zarówno finansowania, jak i samego postępu prac nad „Izerą”. Ta niepewność co do realizacji projektu wskazuje na konieczność dokładnej analizy i przeglądu jego założeń przez nowy rząd.
W związku z tym, Wojciech Saługa zasygnalizował potrzebę dokonania dokładnej oceny sytuacji po przejęciu władzy przez nowy rząd. Wskazał na możliwość przeglądu konstrukcji finansowej projektu oraz podjęcia decyzji o dalszych krokach, które mogą obejmować nawet skreślenie projektu, jeśli okaże się to konieczne.
Podsumowując, poseł Saługa wyraził poważne obawy dotyczące przyszłości projektu „Izera”. Jego wypowiedź rzuca światło na istotne problemy związane z finansowaniem i realizacją tego ważnego dla polskiej elektromobilności projektu, podkreślając konieczność dokonania dogłębnej rewizji i ewentualnych zmian w jego strukturze.
Cały wywiad:
Te s….. znów robią wszystko by w Jaworznie nie powstała fabryka Izery. Zamiast popieraćten projekt bo leży to w interesie mieszkańców to kanalie rzucają kłody pod nogi.