39-latek zatrzymany w sprawie 11-letniej Wiktorii z Sosnowca, usłyszał zarzuty uprowadzenia małoletniego. Sprawa jest jednak rozwojowa, a przesłuchania cały czas trwają.

Przypomnijmy. Wiktoria 5 sierpnia (sobota) w godzinach wieczornych (około godziny 18:45) wyszła z miejsca zamieszkania w Sosnowcu. Do jej odnalezienia doszło po ponad 30 godzinach, w poniedziałek.

11-latka wyszła z domu pod pozorem wyrzucenia śmieci. Dziewczyna jednak miała udać się następnie na stację kolejową w Sosnowcu-Dańdówce, gdzie wsiadła do samochodu czekającego na nią 39-latka, którego poznała w internecie. Jak podaje Fakt, mężczyzna miał być wcześniej karany za przestępstwa seksualne.

39-latek wywiózł Wiktorię do woj. zachodniopomorskiego. Ta została odnaleziona w Koszalinie, gdzie również doszło do zatrzymania mężczyzny.

39-latek usłyszał zarzut uprowadzenia małoletniego. Jaka grozi mu kara? Zgodnie z art. 211. Kodeksu karnego, kto, wbrew woli osoby powołanej do opieki lub nadzoru, uprowadza lub zatrzymuje małoletniego poniżej lat 15 albo osobę nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Obecnie trwają przesłuchania mężczyzny, na razie został on zatrzymany na 48 godzin, jednak prawdopodobnie na wniosek prokuratora zostanie tymczasowo aresztowany.

– Motyw jeszcze jest nieznany, będziemy go analizowali. Zabezpieczyliśmy w trakcie przeszukania mnóstwo nośników – mówi Waldemar Łubniewski z Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu.

[vc_facebook]