Dlaczego terapeuci nie wierzą w zaszywanie alkoholika?

Na te oraz wiele innych pytań dotyczących "zaszywania esperalu" (info: http://www.chirurg-24.pl/) jako sposobu na walkę z chorobą alkoholową postaramy się odpowiedzieć w dzisiejszym artykule. Szczególną uwagę poświęcimy stanowisku terapeutów, którzy nie wierzą w skuteczność wszywek przeciwalkoholowych.

Co to znaczy „zaszyć się od alkoholu”?

Lata temu o osobach, które próbowały walczyć z nałogiem alkoholowym z pomocą leku o nazwie esperal mówiło się, że są zaszyte lub dały się zaszyć. Określenia te miały swoje źródło w implementacji esperalu, która polegała na zaszywaniu specyfiku pod skórą pacjenta. Wszywki esperalowe umieszczano pod łopatką lub w pośladku. Dzisiejsze zaszycie niczym nie różni się od praktyk stosowanych przed laty. Implantacja esperalu wykonywana jest przez lekarza chirurga, a zabieg przeprowadza się w znieczuleniu miejscowym. Trwa to około 30 minut. W Warszawie oraz innych większych miastach w kraju zaszyć się można w prywatnych gabinetach działających całodobowo.

Dlaczego esperal nie działa?

Kiedyś panowało błędne przekonanie, że po zaszyciu alkoholik traci popęd do alkoholu, a przynajmniej powinien. Przekonanie to było dalekie od rzeczywistego oddziaływania esperalu na organizm człowieka, dlatego też wiele osób – zarówno chorych, jak i osób z ich najbliższego otoczenia – spotykało nieprzyjemne rozczarowanie. Zadaniem wszywki przeciwalkoholowej nie jest bowiem zaspakajanie głodu alkoholowego, a wyłącznie wywoływanie nieprzyjemnych objawów fizycznych krótko po jego konsumpcji, co – przynajmniej teoretycznie – miało zniechęcić osoby borykające się z problemem alkoholowym do sięgania po napoje wyskokowe. Jako że wszywany esperal nie łagodził głodu osoby zaszyte wciąż chętnie sięgały po kieliszek, jednocześnie mając świadomość, że źródłem nieprzyjemnych doznań nie jest sam alkohol, a zaimplementowana w ich organizmie wszywka przeciwalkoholowa. Z tego też powodu gros terapeutów – Warszawa nie jest tutaj wyjątkiem – odeszło do rekomendowania „zaszywania” jako skutecznej formy walki z alkoholizmem. Czy to dobrze?

Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta. Skuteczność esperalu, a właściwie disulfiramu jest bowiem całkowicie subiektywna i w dużej mierze zależy od nastawienia pacjenta oraz jego woli walki z chorobą.

Czy zaszywanie się jest niebezpieczne?

Implementacja wszywki alkoholowej to zawsze zabieg chirurgiczny, a jako taki wiąże się z niebezpieczeństwem zakażenia. Dlatego warto wybierać sprawdzone gabinety, które dbają o higienę oraz bezpieczeństwo pacjentów. Jeśli natomiast chodzi o oddziaływanie specyfiku na organizm pacjenta, nie zaobserwowano żadnych skutków ubocznych zaszycia. Naturalnie poza nieprzyjemnymi doznaniami towarzyszącymi zatruciu alkoholowemu organizmu, które z założenia powoduje wszywka esperalowa.