
Jan Urban został nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. O jego karierze piłkarskiej i trenerskiej, a także o szansach biało-czerwonych na awans do mistrzostw świata opowiedział Ryszard Czerwiec – były reprezentant kraju, który ma na koncie 28 występów. W swojej karierze grał m.in. w Wiśle Kraków, Widzewie Łódź, a także w Szczakowiance Jaworzno. Występował również w Victorii Jaworzno i to właśnie tam poznał Jana Urbana.
Po raz pierwszy spotkali się na boisku w 1989 roku, podczas meczu Zagłębia Sosnowiec z Górnikiem Zabrze.
To była chyba piąta kolejka ekstraklasy, dawniej pierwszej ligi, gdzie Janek akurat występował na lewej pomocy, ja grałem na prawej pomocy. No, skończyło się to w sumie tak trochę nieszczęśliwie dla Zagłębia, bo przegraliśmy 2:1. […] Janek strzelił dwie bramki, także tutaj trochę tak niefortunn ta nasza pierwsza znajomość, ale Janek już wtedy był naprawdę bardzo dobrym zawodnikiem. Występował w reprezentacji i tydzień po tym meczu wyjechał do Osasuny - mówi Ryszard Czerwiec.
Ryszard Czerwiec pozytywnie wypowiada się o nowy selekcjonerze, z którym zna się od ponad 30 lat. Nie ma wątpliwości, że posiada on wielki talent – miał go jako zawodnik, a także teraz jako trener.
No piłkarzem był na pewno bardzo dobrym. Te występy i w reprezentacji, i w Hiszpanii to potwierdziły. Jako trener na pewno też bardzo sobie dobrze radził, bo zdobywał mistrzostwa Polski, puchary Polski i na pewno każda drużyna, która była prowadzona przez niego, nawet nie mając dobrych zawodników, grała bardzo dobrze.
Dobrym przykładem może być Górnik Zabrze, który pod wodzą Urbana radził sobie solidnie w Ekstraklasie.
Przed Janem Urbanem nowe, trudne wyzwanie jaki jest objęcie funkcji selekcjonera reprezentacji Polski. Kadra znajduje się obecnie w trudnej sytuacji, a kibice liczą na awans do mistrzostw świata.
To jest reprezentacja, to jest jednak specyficzna forma piłkarska. To nie jest klub, nie jest to jakby trenowanie. Tak zresztą sama nazwa – selekcjoner – to po prostu tylko selekcjonuje zawodników, wybiera do tej reprezentacji i też mało czasu jest, jeśli chodzi o treningi.
Jak zaznacza Czerwiec, praca selekcjonera znacznie różni się od prowadzenia klubu. Trener ma ograniczony czas na pracę z zawodnikami i musi umiejętnie dopasować swój plan gry do warunków.
I na pewno dostosowanie swojego pomysłu na grę, będzie miał troszeczkę utrudnione zadanie, ale mam nadzieję, że Janek sobie poradzi z tym i będzie mógł te swoje treningi i swoje myślenie przełożyć na dobrą grę.
Choć sytuacja reprezentacji jest dość trudna. Nowy selekcjoner to nowe nadzieję, a także szansę, aby pokazać się z nowej i lepszej strony. Ryszard Czerwiec wciąż widzi realne szanse na awans.
Zostało jeszcze tam kilka meczów. Mamy ten mecz z Holandią – wiadomo, to jest trudny przeciwnik – ale ta Finlandia jest jeszcze tak jakby w naszym zasięgu i to wydaje, że jest taka możliwość wygrać z Finlandią i zająć drugie miejsce.
Jak podkreśla, w przeszłości reprezentacja potrafiła skutecznie walczyć w barażach.
Po ogłoszeniu decyzji Polskiego Związku Piłki Nożnej, w przestrzeni publicznej zaczęły się pojawiać liczne opinie, a także sugestie. Ryszard Czerwiec uważa jednak, że Jan Urban doskonale wie, co robi.
Mi się wydaje, że intuicję, jaką Janek posiada trenerską, to żeby patrzył według siebie, swoimi myślami i wybierał zawodników do tego, jaki ma swój plan na te mecze, na tę drużynę.
Nie obyło się jednak bez jednej, ale delikatnej podpowiedzi od kolegi z boiska.
Żeby troszeczkę też pozwolił tym zawodnikom grać swoją piłkę. Żeby nie ustawiać zawodników pod jakiś swój system gry, który nie zawsze może być dobry dla każdego zawodnika. A trochę swobody dla tych zawodników da moim zdaniem to, że ci zawodnicy będą lepiej grali.
Według Ryszarda Czerwca reprezentacja nie ma obecnie potencjału, aby grać ofensywnie. Tego m.in.domagają się kibice.
Wydaje mi się, że nie mamy na to zawodników, żeby grać ofensywnie. Bardziej musi troszeczkę może zmienić w kwestii tego, żeby cała drużyna też broniła. Bo sam powiedział w ostatnim wywiadzie, że reprezentacja traci dużo bramek, i to jest takim mankamentem tej drużyny.
Przed Janem Urbanem wymagające zadanie. Ryszard Czerwiec nie kryje, że trzyma kciuki za swojego kolegę.
Życzę mu jak najlepiej i mam nadzieję, że pojedzie na te mistrzostwa. I też dzięki temu mogę się tam jako gość zjawić – zakończył z uśmiechem Ryszard Czerwiec.
My również życzymy Jaworznianinowi samych sukcesów.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.