Kłopoty z zarządem we wspólnocie

Ze wspólnoty mieszkaniowej z ulicy Broniewskiego przyjmowaliśmy ostatnio dużo interwencji. W większości dotyczyły one złego traktowania lokatorów przez jej zarząd. Zatem kiedy przyszedł czas walnego zebrania, które odbyło się w SP 16 mieszkańcy domagali się obecności naszej kamery, aby udokumentować panujące we wspólnocie zwyczaje.

W ubiegłą środę udaliśmy się tam z kamerą i już od samego początku mogliśmy doznać nieprzyjaznego traktowania nas przez zarząd wspólnoty, który uzurpował sobie prawo do nie wpuszczenia nas na salę obrad. Mieszkańcy jednak upomnieli się o swoje prawa i przegłosowali wniosek, aby kamerę na zebranie wpuścić.
Pokrótce zatem prezentujemy małe fragmenciki, które oddają atmosferę zebrania.
I nagle nastąpiło całkowite zaskoczenie, choć nie tylko dla nas. Po krytycznej wypowiedzi lokatora przewodniczący wzywa policję. Na szczęście lokator wcześniej wyszedł.
Jedną z ważnych spraw na zebraniu były komisyjne odczyty wodomierzy przez zarząd wspólnoty, który winszuje sobie zapłaty za tę czynność, a szczególnie bulwersujący jest zapis regulaminu wspólnoty, traktujący jak złodziei tych lokatorów, którzy nie chcą wpuścić całego składu zarządu do odczytu, tylko dwóch jego członków i nakazuje im płacić całą różnicę pomiędzy odczytem z węzła i sumą wskazań liczników pozostałych lokatorów.
Lokatorzy przyszli jednak z generalnym nastawieniem, aby urzędujący zarząd usunąć i tylko dzięki ich determinacji udało im się rozpocząć głosowanie nad wnioskiem o jego odwołanie.

UWAGA: Archiwum dyskusji na forum znajdziesz tutaj.[hana-flv-player video="http://www.jaw.pl/wp-content/uploads/archive/video/0c/8a.flv" height="auto" description="" player="2" autoload="true" autoplay="false" loop="false" autorewind="true" splashimage="http://www.jaw.pl/wp-content/uploads/archive/video/0c/8a.jpg" /]