Kto zostanie selekcjonerem reprezentacji?

Paulo Sousa niespodziewanie zrezygnował z prowadzenia reprezentacji Polski i Portugalczyk ostatecznie okazał się sportowym dezerterem. Trwa poszukiwanie nowego selekcjonera. Kto zatem zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski?

Niedawne święta Bożego Narodzenia poniekąd zapiszą w się w historii polskiego futbolu, choć w mało pozytywnym tego słowa znaczeniu. Brazylijskie media zaczęły intensywnie podawać informacje o tym, że Paulo Sousa przyjął ofertę jednego z tamtejszych klubów, co oznaczałoby opuszczenie reprezentacji Polski. Początkowo newsy były brane ze sporym dystansem, jednak Cezary Kulesza potwierdził, ze Sousa zgłosił się do niego w celu prośby o rozwiązanie umowy. Nowy prezes PZPN poinformował za pośrednictwem Twittera, że selekcjoner chce zakończyć współpracę poprzez unieważnienie kontraktu. Przez kilka dni polski Związek prowadził prawną batalię w adwokatami Sousy w celu kompromisu z uzyskaniem jak najlepszych korzyści dla obu stron. Ostatecznie Sousa zapłaci za zerwanie kontraktu około 2 miliony złotych oraz on i jego sztab zrzeknie się pensji za grudzień.

Portugalczyk jest już rozdziałem zamkniętym dla polskiej kadry. Portugalczyk zdezerterował z kadry i wybrał bardziej lukratywną ofertę ze strony brazylijskiego Flamengo. Gdy sprawa z odchodzącym selekcjonerem została definitywnie zamknięta, PZPN może skoncentrować się na wyborze nowego opiekuna biało-czerwonych. Kto zatem ma największe szanse?

Nowy trener będzie miał bardzo mało czasu na przygotowania kadry do marcowych barażów. Przed meczem z Rosją będą zaledwie trzy jednostki treningowe. Niektórzy zawodnicy przyjadą na zgrupowanie nieco później i wezmą udział w raptem jednym treningu, zatem nowy trener musi mieć większe rozeznanie dotyczące zawodników. 

Biorąc pod uwagę wcześniej wymieniony czynnik, niemal od początku tej sagi najgłośniej mówi się o Adamie Nawałce, który w latach 2013-2018 był odpowiedzialny za wyniki kadry i doszedł z nią do ćwierćfinału Euro 2016. Nawałka od blisko 3 lat jest poza zawodem trenera, jednak jest na bieżąco z futbolem i ma pełną wiedzę dotyczącą obecnego stanu kadry. To jeden z nielicznych trenerów, który ma jakiekolwiek pojęcia na temat naszej reprezentacji. W ostatnim czasie trener otrzymywał wstępne zapytania dotyczące różnych klubów, jednak odmawiał, argumentując strachem przed pandemią koronawirusa. Z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że Nawałka zgodziłby się, jeśli Kulesza skontaktowałby się z nim w celu zaoferowania kontraktu. 

Kto jeszcze z polskich trenerów jest rozpatrywany? Wysokie notowania ma Michał Probierz oraz Marek Papszun. Nie wydaje się za to, aby możliwość prowadzenia kadry przypadła Czesławowi Michniewiczowi.

Niewykluczone, że nowy prezes zdecyduje się na opcję zagraniczną. Wiadomo już, że do PZPN wpłynęły aplikacje Fabio Cannavaro oraz Andrea Pirlo. Media sondowały też możliwy angaż Andrija Szewczenki. W przypadku Ukraińca problemem może być jego wynagrodzenie - w kuluarach mówi się o wydatku 2.5-3 mln euro rocznie. W tym momencie nie wiadomo, czy Kulesza postawi na trenera spoza Polski. Biorąc pod uwagę skrócony czas pracy przed meczami barażowymi i „poparzeniem” po Sousie, nowy prezes najpewniej wybierze kogoś  z rodzimej puli trenerów.

A jak to widzą analitycy GGPoker? Legalni bukmacherzy najmniej wypłacą w przypadku obstawienia Adama Nawałki, na którego kurs wynosi 1.85. Kolejny w hierarchii jest Czesław Michniewicz z kursem 3.50. Za każdą postawioną złotówkę na to, że reprezentację Polski obejmie jakikolwiek zagraniczny szkoleniowiec, polscy bukmacherzy wypłacą około pięciu złotych. Na liście są też: Michał Probierz (7.50), Marek Papszun (10.00), Jerzy Brzęczek (25.00) oraz Jacek Magiera (75.00). Wraz z upływem czasu zyskuje opcja zagraniczna. 14% wkładów było na to, że kolejny obcokrajowiec poprowadzi polską kadrę. 

Nowego szkoleniowca poznamy najpóźniej 31 stycznia. Wówczas Cezary Kulesza zaprezentuje nowego selekcjonera. Pozostaje trzymać kciuki, aby niedawno wybrany sternik polskiego futbolu dokonał jak najlepszego i trafnego wyboru.