Marian Folga zajął drugie miejsce podczas Mistrzostw Świata w bodypaintingu. Mieszkaniec Jaworzna w swojej pracy przedstawił liczne twarze w różnych emocjach, które symbolizowały, jak w obecnych czasach ludzie bombardowani są informacjami, które wpływają na ich emocje.
Tegoroczne zmagania Word Bodypainting Festival, które od 27 lat miały miejsce w Austrii, odbyły się tym roku w formie zdalnej, a artyści rywalizowali w trzech kategoriach - bodypainting, facepainting i areograf.
Każdy z uczestników startował w sumie u siebie, w swoim mieście, w swoim domu, w swoim studio. Mieliśmy na to 8 godzin czasu na namalowanie modelki. No i musieliśmy potem wysłać zdjęcie pracy w różnych etapach rozwoju, w różnych etapach malowania. No i oceniane było właśnie: technika, wykonanie, wrażenie, jakie ogólnie zrobiła praca na jurorach. I też trzeba było tę pracę obronić, czyli opowiedzieć, opisać, co tam się znajduje, no i co chciałem tam przekazać - mówi Marian Folga.

Łącznie do jury wpłynęło prawie 200 prac z 30 krajów. Jaworznianin Marian Folga wziął udział w zmaganiach zarówno z bodypaintingu, jak i facepaintingu, jednak w pierwszej kategorii po raz kolejny w swojej karierze odniósł wielki sukces.
Moim najnowszym sukcesem jest drugie miejsce na mistrzostwach świata w kategorii body painting, pędzel i gąbka. No jest to dla mnie ogromny sukces, bo na razie udało mi się dwukrotnie zająć pierwsze miejsce w poprzednich latach w kategorii body painting UV i UV Show w Austrii - mówi Marian Folga.
W bodypaintingu artyści mieli za zadanie przedstawić wolność, która zderza się z kontrolą.
Moją modelką była Anna Litrownik z Ukrainy. Tematem mistrzostw w tej kategorii, w której startowałem, czyli pędzel i gąbka, była wolność kontra kontrola. No namalowałem to w takich żywych kolorach. Chciałem to przedstawić w taki troszkę sposób mroczny. No i na ciele modelki znajdują się różne twarze w różnych stadiach emocji, strachu, bólu - mówi Marian Folga.

Marian Folga w swojej pracy odniósł się do obecnej sytuacji na świecie, zwracając uwagę na to, jak bardzo współczesny człowiek jest przytłoczony natłokiem informacji, które wywołują u niego wiele emoji.
Główną przesłanką było to, że jesteśmy cały czas bombardowani różnymi informacjami. Czasami te informacje są prawdziwe, a czasami jest dużo takich właśnie fejkowych informacji, które cały czas nas bombardują. Bombardują nasz mózg, nasze emocje. Cały czas się zastanawiamy, czy będzie wojna, czy będzie jakaś nowa epidemia. No i to, żeby wzbudzić w nas po prostu strach - mówi Marian Folga.
Przesłanie, zawarte w swojej pracy Marian Folga musiał także przekazać jury. Tak właśnie swoje dzieło bronił przed nimi:
Człowiek jest rozdarty między potrzebą kontroli a nieodpartym pragnieniem nieograniczania. Ciało jest świadkiem tej walki, w której dyscyplina i namiętność, porządek i chaos łączą się, tworząc konfliktową harmonię – jedyną pełnię, do której może aspirować ludzka dusza. Całość jest studium dualizmu: jak potrzeba wolności ściera się z koniecznością kontroli, a jedność ludzkiej psychiki jest nieustannie rozdarta między tym, co świadome i uregulowane, a tym, co dzikie i wyzwolone. Sztuka ciała ilustruje, że ludzka walka między Kontrolą a Wolnością rozgrywa się na wielu poziomach. Obcy na nodze to cichy szept ostatecznego wyzwolenia – całkowitego odrzucenia zasad i form, które nas więzią. Obcy często symbolizuje to, co leży poza normami społecznymi, zasadami Rozumu i Ziemi. Jest ucieleśnieniem absolutnej, nieznanej wolności, która przekracza granice ludzkiej percepcji i porządku cywilizacyjnego. Gest zakrycia twarzy: Postać pod mózgiem, zakrywająca twarz dłońmi, wyraża stłumione emocje lub próbę opanowania wewnętrznego chaosu. Jest to akt samokontroli, dystansowania się od intensywnych uczuć. Ciało jest zakryte wieloma twarzami w różnych stanach – strachu, bólu, podniecenia – symbolizującymi niekontrolowany przepływ emocji. Reprezentuje to wyzwolenie psychiki spod jarzma kontroli, manifestujące się w chaosie i różnorodności.
Marian Folga wystartował także w zmaganiach facepaintingu, w którym tematem prac były twarze świętych, a mieszkaniec Jaworzna zaprezentował kulturę tajlandzką. Nakrycie głowy do tej pracy wykonała Monika Folga.

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie