Mieszkanie sypialnią stoi

Podczas urządzania mieszkania wiele uwagi przywiązujemy do łazienki i kuchni. Z reguły są to dwa najbardziej wymagające i – nie ma co ukrywać – kosztochłonne pomieszczenia. Odruchowo wręcz dbamy również o salon, pokój dzienny, w końcu to najbardziej reprezentatywne miejsce, w którym przyjmujemy gości, w którym odpoczywamy. Siłą rzeczy najmniej wagi przywiązujemy do sypialni. Urządzamy ją z reguły na końcu, w – a przypadku ograniczonego budżetu – najmniejszym również nakładem środków finansowych. Pytanie, czy taka kolejność jest do końca słuszna.

Nie chodzi mi tutaj wcale o przekonywanie, że należy mniejszą uwagę przywiązywać do urządzenia łazienki albo salonu. Na własnej skórze przekonałam się jednak boleśnie, że źle lub po prostu niedbale urządzona sypialnia, to poważny błąd, za który się dość drogo płaci. Byłam bowiem takim standardowym przypadkiem osoby, która urządzając mieszkanie główną część budżetu przeznaczyła na kuchnią, salon i łazienkę, sypialnie urządzając „na szybko”, „po kosztach”. Efekt był taki, że po pierwszym zachwycie nowym miejscem zamieszkania, zaczęłam kiepsko sypiać, wiecznie byłam niewypoczęta, obolała, a ściągnięte mięśnie karku niejednokrotnie dawały o sobie znać. Dlaczego?

Ponieważ kupiłam pierwszy lepszy stelaż, najtańszy materac i na szybko ustawiłam w pokoju resztę mebli. Sypialnia zaś to takie miejsce, w którym sztuka feng shui szczególnie się przydaje. Warto zadbać o dobre zaciemnienie tego pokoju (nie wiem, czy wiecie, ale powinniśmy sypiać w całkowitych ciemnościach). Warto zainwestować również w odpowiednie oczyszczenie i nawilżenie powietrza w sypialni. Kluczem do udanego wypoczynku jest jednak niezaprzeczalnie łóżko. Absolutnie nie może ono być za małe (jeśli macie ograniczoną przestrzeń, lepiej zrezygnować ze stolika nocnego niż kilku centymetrów łóżka). Głównym elementem jest jednak materac i pościel. Warto zrezygnować z najtańszej pościeli wypełnianej sztucznymi materiałami, a postawić na poduszki wypełnione prosem, gryką i innymi zbożami. Idealnie sprawdzają się one w przypadku alergików, a przy tym genialnie wspomagają odpoczynek. Kluczem jest jednak materac. Nie może on być za miękki ani też za twardy, powinien dopasowywać się do naszego ciała, ale nie może być też tak, że po kilku miesiącach nasza ulubiona pozycja zostawia trwały ślad na materacu w postaci odgnieceń. Nasze ciało i kręgosłup są co prawda bardzo wygodne, ale to właśnie wypełnienie materaca, na przykład za pomocą pianki wysokosprężystej, ma zadbać o to, aby nasza sylwetka była ułożona we właściwy sposób także w trakcie snu (sprawdź na przykład https://berkehome.pl/kategoria/materace). Kluczowa jest tutaj nie tylko sprężystość, lecz także elastyczność punktowa, które ułatwiają dopasowanie się materaca do kształtu ciała. W tym kontekście jest ważny również sam stelaż łóżka, który tworzy miejsce dla materaca i pozwala na użytkowanie go przez długie lata. Warto zadbać o to, aby obicie łóżka (jeśli decydujemy się na takie rozwiązanie) było łatwe do utrzymania w czystości i pielęgnacji, a jednocześnie trwałe i estetyczne. W takim łóżku, a zatem i w sypialni będziemy nie tylko przyjemnie, ale i efektywnie odpoczywać.