Stacja benzynowa przy ulicy Krakowskiej, tuż przy wyjeździe z Jaworzna w stronę Chrzanowa, stała się miejscem napadu „świńskiego blondyna” - bo tak przez kolegów napadniętego sprzedawcy został nazwany napastnik.
Na wieczornej zmianie, przed dniem św. Mikołaja pozostał jeden pracownik. Około godziny 22. do okienka podszedł wysoki blondyn i poprosił o „paczkę fajek”. Sprzedawca sięgnął po papierosy, a mężczyzna wyciągnął pistolet, skierował go w głowę pracownika i zażądał pieniędzy. W obawie o swoje życie, sprzedawca oddał mu kilkugodzinny utarg.Napastnik bez pośpiechu odszedł, wsiadł do samochodu i odjechał. Do tej pory nie ustalono czy była to prawdziwa broń, czy straszak. Policja nie chce mówić na temat prowadzonego postępowania. „Świński blondyn” - takim określeniem nazwano sprawcę za jego bezczelność - nawet nie starał się zakryć twarzy lub wykazać odrobiny zdenerwowania. Spokojnie wyjął broń, zabrał pieniądze, wsiadł do samochodu i odjechał. Najprawdopodobniej tego samego dnia doszło do podobnego zdarzenia w Babicach, na ziemi Chrzanowskiej. Po napaści w Jaworznie policja sprawdzała wszystkie jaworznickie stacje benzynowe.
UWAGA: Archiwum dyskusji na forum znajdziesz tutaj.[hana-flv-player video="http://www.jaw.pl/wp-content/uploads/archive/video/14/68.flv" height="auto" description="" player="2" autoload="true" autoplay="false" loop="false" autorewind="true" splashimage="http://www.jaw.pl/wp-content/uploads/archive/video/14/68.jpg" /]
Aplikacja jaw.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!