Odszedł Władysław Wiśniewski

W dniu 29 sierpnia 2017 r. zmarł Władysław Wiśniewski. Miał 95 lat. Społecznik, harcerz, pogodny człowiek. Same pozytywne określenia cisną się na usta. Pracował ponad 50 lat społecznie, bo taka działalność była jego życiową pasją...

Z urodzenia szczakowianin, ponad 40 lat pracował w Hucie Szkła Okiennego "Szczakowa". Będąc kierownikiem działu inwestycji za przyzwoleniem kierownictwa zakładu,był inicjatorem budowy basenu przy stadionie i krytej trybuny dla kibiców oraz hali sportowej. Był ponad 20 lat prezesem Klubu Sportowego "Szczakowianka". Jako pracownik umysłowy Huty Szkła miał wpływ na to, co dzieje się w dzielnicy.

Przyczynił sie do powstania i przebudowy pomnika ku czci powieszonych w czasie wojny kolejarzy oraz salki katechetycznej przy kościele św. Elżbiety Węgierskiej w Szczakowej. Za namową "Rady Zakładowej Huty Szkła" przyjął funkcję prezesa zarządu ogrodków działkowych "Hutnik" przez 20 lat. Za jego czasów zbudowano dom działkowca "Hutnik", gdzie spotykają się działkowicze i mieszkańcy Szczakowej.

W życiu druha Władysława Wiśniewskiego bardzo ważne było harcerstwo. Wychował wiele pokoleń harcerzy i instruktorów. Od 19 lat nieprzerwanie był Komendantem Harcerskiego Krągu Seniorów ZHP nr 2 Szczakowa w Jaworznie. Był członkiem chóru kościelnego przy Kolegiacie św. Wojciecha i św. Katarzyny. Jego aktywność społeczna spowodowała, że był znany i ceniony przez mieszkańcow Jaworzna i dzielnicy Szczakowej.

W dniu 29 grudnia 2011 r. został uhonorowany dyplomem "Zasłużony dla miasta Jaworzna"

Ludzie ,którzy wpisali się grubymi zgłoskami w swoje środowisko - są kochani - pozostaną na zawsze w naszej pamięci, "Bo zostawili ślady w naszych sercach".
"Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych"
Drogi Władysławie Ty jesteś na miejscu, My musimy iść dalej.
Jak przystało na przyjaciół: zgodnym chórem wypowiadamy harcerskie "Czuwaj" i do zobaczenia.

Pogrzeb śp. Władysława Wiśniewskiego odbędzie się 31 sierpnia o godzinie 14:00 w kościele św. Elżbiety Węgierskiej w Szczakowej. Następnie pożegnanie na cmentarzu komunalnym w Szczakowej.

Mieczysław Kijowski