Reklama

Opowieść o dwu zanokcicach

Jaw.pl - Jaworznicki Portal Społecznościowy
23/03/2021 09:52

Oto kolejna lekcja botaniki Piotra Grzegorzka. Wiele gatunków roślin uwielbia zasiedlać miejskie mury. To dla nich siedlisko zastępcze, ponieważ pierwotnie mieszkały gdziekolwiek na nie zawsze jakichkolwiek skałkach. Tam występują w dalszym ciągu a mury to okazja do rozszerzenia areału.









Do tego grona należą również paprocie. Nie tylko w Jaworznie bardzo często widujemy zanokcicę murową – Asplenium ruta-muraria. Możemy się z nią spotkać w okolicy rynku i przy ulicy św. Barbary. Jest prawie na każdym cmentarzu.









Paproć ma liście w zarysie trójkątne. Są one dwa do pięciokrotnie pierzaste. Poza tym, że jest ona zielonym akcentem w mieście, nie ma większego znaczenia gospodarczego. Drugą, o wiele rzadziej spotykaną w miastach paprocią jest zanokcica skalna – Asplenium trichomanes. Wyróżnia ją podłużna blaszka liściowa. Na ciemnej osadce znajduje się mnóstwo owalnych, grubo ząbkowanych listków ułożonych naprzemianlegle.









Najwięcej stanowisk tego gatunku znajduje się w Polsce Południowej. Ta paproć jest już niezłym ziółkiem. To środek wykrztuśny medycyny naturalnej. Poza tym wzmacniała włosy. W tym celu była między innymi wykorzystywana w Anglii. Stąd łacińska nazwa – trichomanes.
Nie wiem, czy jest już znany z Polski, ale istnieje mieszaniec obu gatunków mający nazwę Asplenium x clermontae.





Piotr Grzegorzek





[vc_facebook]


Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do