Z chwilą, gdy rozpoczęły się prace przy budowie nowego centrum na byłym placu po Kościuszce wykonałem dokumentację fotograficzną tego miejsca. Oto fotoreportaż z dnia 6 listopada 2008 roku. Właśnie usunięto ostatnie drzewa i otworzył się szeroki widok na cała okolicę. Widoki nie zawsze są przyjemne dla oka, ale cóż – oto ówczesna chwila prawdy.
A jesień tego roku była wyjątkowo ciepła. Dlatego szereg roślin bardzo długo zwlekało z zakończeniem wegetacji. Tego dnia spotkałem jaśminowca wonnego, który ledwo zażółcił swoje liście.
Dla odmiany kilka pozostałych brzóz zdecydowało się pożegnać z liśćmi. Dzieki temu w tle było wyraźnie widać hałdę, którą przez szacunek dla trudu wielu pokoleń jaworznickich górników proponuję zachować i nazywać Górą Kościuszki.Będzie prawie Australia.
Wycinka drzew zaskoczyła pewnego cywilizowanego kota, który od czasu do czasu polował w tej okolicy. Chociaż z drugiej strony miał lepszy wgląd w cały teren.
Z ostatnich roślin, które tego dnia zdobiły okolicę swoimi kwiatami wyróżniała się maruna bezwonna.
Ta przedstawicielka rodziny Asteraceae, dawniej nazywanej Compositae, czyli złożone kilkanaście lat temu nazywała się po łacinie Tripleurospermum inodorum, potem Tripleurospermum maritimum ssp. inodora a teraz po prostu Matricaria maritima ssp. inodora. Pomimo pewnego podobieństwa nie jest rumiankiem i dlatego prawdziwy rumianek zamiast Matricaria chamomilla zwie się dzisiaj Chamomilla recutita. Komu przeszkadzał ten stary układ, skoro właściwie nic się nie zmieniło nie wiem?
Przyjrzyjmy się uważnie jej koszyczkom. Białe płatki to kwiaty języczkowe, lokalizujące właściwe lotnisko a żółte w środku to kwiaty rurkowe. Sporo ich. W pewnym sensie jest to wielko powierzchniowy dostawca nektaru dla sporej rzeszy owadów.
Spójrzmy teraz na wysychającą kałużę. Nie wygląda to sympatycznie, ale nie mogłem się powstrzymać przed jej uwiecznieniem.
Teraz spoglądamy na południowy zachód. Widać zrujnowane baraki przy ulicy Rzemieślniczej oraz obłoki pary nad elektrownią. Dla tego charakterystycznego widoku sugerowałem, że miasto powinno reklamować się jako "oaza pod białym obłokiem".
A teraz kolejne idąc od zachodu spójrzmy na fragmenty panoramy z ulicą Grunwaldzką w tle.
Zważywszy, że właśnie trwa tutaj inwestycja drogowa te widoki to już historia. Nowe centrum miasta będzie śliczne. Zapewne najbardziej nad tą pozytywną zmianą ubolewają ci, którzy nie mogą tutaj pozostawiać swoich śmieci, bo los kierowców w porównaniu z tym co dzieje się w pobliskim Chrzanowie w związku z remontem ronda nie jest taki zły.
UWAGA: Archiwum dyskusji na forum znajdziesz tutaj.
Aplikacja jaw.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!