Polowanie na różowy wawrzynek

Kompleks leśny Dobra - Wilkoszyn, jest obszarem chronionego krajobrazu. Poza pewną dzikością wielu jego ostępów zasługuje na uwagę jako miejsce występowania szeregu gatunków roślin chronionych. Wśród nich na uwagę zasługuje wawrzynek wilcze łyko – Daphne mezereum.

Pierwszy krzew.

Do lasu wszedłem od strony południowo zachodniej. Początkowy minąłem fragment sośniny delikatnie muśniętej ogniem



Następnie obszedłem niewielkie zapadlisko wypełnione wodą. Wzdłuż niego wiedzie czarny szlak, prowadzący do źródła Siarczanej.



Tuż przed miejscem, gdzie las przecina linia energetyczna znalazłem pierwszy krzew z rozwiniętymi pączkami kwiatowymi







Drugi krzew

Następnie aż do źródła Siarczanej oraz w bardzo podtopionym lesie znalazłem kolejny, drugi widziany podczas tej wyprawy okaz tego krzewu. I on miał nierozwinięte pączki kwiatowe. To zrozumiałe, skoro 27 marca, był pierwszym dniem ataku ciepła tej wiosny. A jeżeli gdzieś w Jaworznie widziano kwitnące wawrzynki to mamy dowód na to, że są takie miejsca, gdzie zima zatrzymuje się na dłużej.







Kilka lat temu bez trudu znajdywałem tu dziesiątki okazów tego gatunku. W piątek 27 marca 2009 roku natrafiłem tylko na te dwa i to bardzo od siebie oddalone. Tak jak w przypadku zaginionej sasanki, jedną z przyczyn jego zaniku tego gatunku w tym miejscu może być wzrost liczby jego okazów w ogrodach. Warto wiedzieć, że kupno sadzonki wawrzynka w specjalistycznym sklepie z legalnej uprawy jest lepszym rozwiązaniem niż wykopywanie krzewu z lasu.

Piotr Grzegorzek, kustosz Muzeum w Chrzanowie, od 1994 roku współpracownik gazety Co Tydzień.


UWAGA: Archiwum dyskusji na forum znajdziesz tutaj.