Science fiction coraz mniej fiction

Czytając książki science fiction z lat 80-tych można odnieść wrażenie, że ich czas akcji to nasza teraźniejszość. Wiele zmyślonych wówczas rzeczy, w przeciągu zaledwie trzech dekad stało się rzeczywistością. Tym samym science fiction przestaje być… fiction.

Metaverse - wirtualna rzeczywistość staje się realną

Tworzony przez Marka Zuckerberga Metaverse to jeden z wynalazków, który mógłby znaleźć się w scenariuszu filmu science fiction sprzed kilku lat. Tzw. “świat w świecie” przypomina bowiem wątki z takich produkcji jak “Matrix” czy “Black Mirror”. Czym jest Metaverse tak właściwie? W najprostszych słowach jest nowa forma Internetu, w którym wirtualny świat będzie, za pomocą różnych serwisów, usług i technologii, przenikał się ze światem realnym. Jak zapewnia założyciel Facebooka i pomysłodawca Metaverse, Mark Zuckerberg: W metaverse będziesz mógł robić wszystko, co możesz sobie wyobrazić: pracować, robić zakupy, bawić się zamiast patrzeć na ekran, będziesz się czuł, jakbyś tam był.

Sztuczna inteligencja, która otacza nas na każdym kroku

Kolejnym przykładem na to, że science fiction coraz częściej przestaje być fikcją, jest  dobrze znana nam wszystkim sztuczna inteligencja. Niekoniecznie mowa tu o robotach z innej galaktyki, chcących zapanować nad światem. Sztuczna inteligencja otacza nas niemal wszędzie w życiu codziennym i towarzyszy nam prawie od pół wieku! Mamy z nią do czynienia, korzystając z Asystenta Google, kupując interaktywną lodówkę lub odkurzacz,  prowadząc “rozmowę” ze stworzoną przez firmę Apple Siri, a także korzystając z internetowych wyszukiwarek. To dzięki AI Google tak szybko i trafnie odpowiada na nasze pytania.

Elon Musk - wizjoner, który zmienia rzeczywistość

Postacią z powieści science fiction mógłby stać się zaś nikt inny jak Elon Musk. Kim jest Elon Musk? To biznesmen i filantrop, który urodził się w 1971 roku w Pretorii (RPA). Zaledwie dwie dekady temu przedsiębiorca produkujący elektryczne samochody kojarzyłby się bowiem jedynie z fikcyjnym bohaterem. Tymczasem biznes Muska jest realnym działaniem, a na ulicach miast na całym świecie pojawia się coraz więcej aut na prąd.