
28-letni Arkadiusz, młody kierowca zawodowy z Jaworzna, uległ poważnemu wypadkowi na autostradzie we Włoszech. Obywatel Rumunii nie ustąpił mu pierwszeństwa, co doprowadziło do dramatycznego zderzenia. Samochód Arka wbił się w naczepę ciężarówki, a mężczyzna doznał poważnych obrażeń i walczy o życie w szpitalu. Jego bliscy proszą o pomoc w sfinansowaniu leczenia i transportu do Polski.
28-letni Arkadiusz z Jaworzna to pogodny, uśmiechnięty brat i syn, od pięciu lat pracujący jako kierowca zawodowy. Każda jego wyprawa kończyła się bezpiecznym powrotem do domu — jak wspominają bliscy, Arek zawsze wracał cały i zdrowy. Niestety, kilka dni temu życie jego i jego rodziny wywróciło się do góry nogami.
Do tragicznego wypadku doszło 15 kwietnia na autostradzie w miejscowości Latisana we Włoszech. Z ustaleń włoskiej policji wynika, że obywatel Rumunii, kierujący ciężarówką, wjechał na pas ruchu z pasa awaryjnego, nie ustępując pierwszeństwa Arkowi, który prowadził samochód dostawczy. Mieszkaniec Jaworzna nie zdążył zareagować i uderzył w naczepę pojazdu ciężarowego.
Skutki wypadku okazały się dramatyczne. Arek doznał rozległych obrażeń – poważnego urazu mózgu, licznych złamań kończyn dolnych, miednicy, a także wewnętrznych krwotoków. Przeszedł już kilka skomplikowanych operacji, a kolejne są jeszcze przed nim. Obecnie przebywa w szpitalu we Włoszech, jest zaintubowany i znajduje się w śpiączce. Jego stan lekarze określają jako bardzo ciężki i przed transportem do Polski musi się ustabilizować.
Rodzina Arka nie traci nadziei i robi wszystko, by ratować jego życie i zdrowie. Brat poszkodowanego, Konrad założył zbiórkę, z której środki mają pokryć koszty specjalistycznego leczenia, transportu medycznego do Polski oraz późniejszej rehabilitacji. Choć Arek miał wykupione ubezpieczenie, nie pokrywa ono całości wydatków. Oszczędności rodziny również okazują się niewystarczające.
Celem zbiórki jest 70 tysięcy złotych. W ciągu sześciu dni do akcji przyłączyło się już około 400 osób, dzięki którym udało się zebrać ponad 28 tysięcy złotych. Link do zbiórki tutaj.
Bliscy Arka dziękują za wsparcie i okazane serce. W mediach społecznościowych płyną słowa otuchy, a mieszkańcy Jaworzna i nie tylko udostępniają zbiórkę, by dotarła do jak największej liczby osób. Niestety, pojawiły się też głosy podważające prawdziwość całej sytuacji. Niektórzy twierdzą, że wypadek został zmyślony, a przedstawione dokumenty wygenerowano przy użyciu sztucznej inteligencji.
Rodzina stanowczo odpiera te zarzuty. Zachowując poufność danych osobowych, stara się udostępniać niezbędną dokumentację – m.in. dokumenty ze szpitala, z prokuratury oraz dowody wszczęcia postępowania przeciwko sprawcy. Zgodnie z włoskim kodeksem karnym, odpowie on za spowodowanie bardzo ciężkich obrażeń ciała wskutek naruszenia przepisów ruchu drogowego. Prokuratura wszczęła przeciwko niemu postępowanie dotyczące art. 590 włoskiego kodeksu karego, za który grozi kara pozbawienia wolności.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.