Reklama

SONDA: Donice na rynku w oczach mieszkańców

Zielona inwestycja w centrum Jaworzna. Brzozy w donicach już stoją, ale nie wszystkim się podobają. Niektórzy chwalą więcej zieleni, inni narzekają na miejsce ustawienia, wygląd i cenę.

Na jaworznickim rynku pojawiły się kolejne donice – tym razem większe i z zasadzonymi brzozami. Inwestycja ta wzbudziła różne emocje wśród mieszkańców. Nowe donice z brzozami stanęły bliżej płyty głównej rynku. Całość – trzynaście donic wraz z ławkami – kosztowała dokładnie 164 315,09 złotych. Postanowiliśmy więc zapytać jaworznian, co sądzą o nowych elementach zieleni w centrum miasta i czy jakość jest adekwatna do wydanych pieniędzy.

Część mieszkańców cieszy się z inwestycji, podkreślając, że rynek potrzebuje więcej zieleni. Dla wielu jaworznian to przyjemny krok w stronę bardziej urozmaiconej przestrzeni na rynku. Wielu osobom doskwiera problem „betonozy” w tym miejscu, więc takie zabiegi upiększające są jak najbardziej pozytywnie odbierane.

Są jednak i głosy krytyczne. Niektórzy mieszkańcy zwracają uwagę na lokalizację donic – ich zdaniem większe egzemplarze będą zasłaniać płytę rynku. Równocześnie może być zmniejszona ilość miejsca w przypadku jakichś imprez na rynku. Barwa samych donic również nie napawa niektórych osób optymizmem. Zdaniem niektórych mogłyby wnieść nieco więcej koloru niż sam brąz.

Ujawniony oczywiście został koszt całej inwestycji. Tu opinie znów się rozeszły. Dla części mieszkańców kwota nie jest szokująca – przyjmują ją jako realny koszt miejskich inwestycji. To zdanie jest również podpierane pytaniem o treści „a co dzisiaj nie jest drogie?”

Zdarzają się też głosy kompromisowe – mieszkańcy dostrzegają zalety inwestycji, ale po poznaniu jej kosztów tracą część entuzjazmu.

Choć głosy są podzielone, jedno jest pewne – nowe donice nie przeszły bez echa. Inwestycje w zieleń na rynku są tematem ważnym dla mieszkańców.

 

Dlaczego drzewa na rynku i na Mickiewicza nie rosną? 

Odpowiedzi na to pytanie udzielił Paweł Silbert podczas sesji rady miasta.

 - Ten centralny plac w mieście, który nazywa się rynek, ma taką ilość infrastruktury – kanalizacji, wodociągów, ciepłociągów, infrastruktury podziemnej służącej tym instalacjom – że dzisiaj posadowienie tam parku i drzew oznaczałoby konieczność po prostu pozbycia się w krótkim czasie tych instalacji, bo one by po prostu były zniszczone przez drzewostan. Fakt, że czegoś nie widać z powierzchni rynku, nie znaczy, że tego nie ma pod spodem – to po prostu tam jest. (...)

Próbowaliśmy sadzić drzewa w ciągu ulicy Mickiewicza. Zmienialiśmy te gatunki drzew, kopaliśmy coraz głębsze rowy, i te drzewa tam po prostu nie rosną, bo nie mają tam warunków do życia. Bo po pierwsze – ta gleba, która tam jest, się do tego nie nadaje. Po drugie – ilość wody, jaka tam do tych drzew dopływa, nie zapewnia im warunków życia. Trzeba się z tym po prostu pogodzić – że albo rynek, albo park. - mówił Paweł Silbert podczas sesji. (wypowiedź spisana z filmu). 

 

Nowe donice na rynku.

Czy to się podoba?

Miejsce zdarzenia mapa Jaworzno

Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 30/03/2025 11:05
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do