Symbolu Jaworzna już nie ma. Z jaworznickiego rynku wycięto jawora - drzewo, które od kilku dobry lat powoli umierało pośród betonowego placu. Historia jawora właśnie się zakończyła, a w jego miejsce ma pojawić się nowe drzewo – ambrowiec amerykanki. Jak usunięcie drzewa oraz plany zasadzenia nowego oceniają mieszkańcy?
Nagle na jaworznickim rynku zrobiło się pusto oraz jak to mówią mieszkańcy – łyso. Jawor symbol Jaworzna zniknął w dosłownie chwilę. Drzewo po 12 latach zostało usunięte z serca miasta.
No jestem zaskoczona, ale biednie wyglądało - mówi jedna z mieszkanek.
Jawor na Rynku w Jaworznie został zasadzony w 2013 roku, a drzewo sprowadzono z samej Holandii. Chwile później koło drzewa postawiono pomnik drwala, który razem z jaworem miał stanowić symbol naszego miasta w samym jego sercu.
Niestety drzewo nie przetrwało panujące na rynku warunki. O jego złej kondycji mówił już kilka lat temu przyrodnik Piotr Grzegorzek. Drzewo od dłuższego czasu powoli umierało.
Słowa przyrodnika się potwierdziły. W środę, 12 listopada Miejski Zarząd Dróg i Mostów poinformował o jego usunięciu. Jak przekazało miasto, drzewo było w złym stanie fitosanitarnym, bez szans na jego odratowanie. Podjęto więc decyzję o jego wycięciu ze względu na fakt, że zagrażało przechodzącym tamtędy mieszkańcom.
Symbol Jaworzna zniknął na zawsze, i nie zostanie zastąpiony nowym jaworem. Na rynku pozostanie więc już tylko pomnik drwala. W miejsce wyciętego drzewa miasto postanowiło zasadzić ambrowca balsamicznego, znanego również jako ambrowiec amerykański. Gatunek ten pochodzi z Ameryki Środkowej i w okresie jesiennym przybiera czerwoną barwę.
No szkoda, bo jawor to było więcej tak związane z Jaworznem, nie? A to już będzie całkiem co innego - mówi mieszkaniec.
To nie będzie jednak to samo, mówią mieszkańcy, którzy z zaskoczeniem zareagowali na zmiany na rynku. Część z nich doskonale wiedział, w jak w złym stanie było drzewo, dlatego zrozumiała jest dla nich decyzja o wycince. Jedni cieszą się, że w to miejsce pojawi się nowe drzewo, drudzy nie uważają, że kolejne drzewo nie utrzyma się w takim miejscu.
No za dużo betonu tu jest, żeby drzewo rosło - mówi jedna z mieszkanek.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Czyżby w Jaworznie Jawory nie mogą rosnąć ze względów przyrodniczych? Czy tylko ze względu na głupotę betonozy naszych "fachowców" od zieleni miejskiej i prezydenta który ich zatrudnia (wierszyczkę podejmującą decyzje co i gdzie sadzimy - drzewka na górce saneczkowej, jawora w betonie) wycinamy zdrowe drzewa, a stare i chore dalej stoją. Pozdrawiam
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
To jest jakiś dramat i anarchia co ta banda silbertowska wyprawia w naszym mieście