
Całe zadymione mieszkanie i klatka schodowa w bloku na ulicy Gwarków. Powodem była nieuwaga właściciela lokalu.
W dniu 17 grudnia po godzinie 22:00 mieszkańcy bloku przy ulicy Gwarków zmuszeni byli ewakuować się ze swoich mieszkań. Powodem tego był pożar na kuchence, który wybuchł w jednym z lokali ulokowanych na parterze. Na miejscu prędko pojawiła się Straż Pożarna, która po dojeździe zastała duże zadymienie wydobywające się mieszkania i klatki schodowej.
Do pożaru doszło z powodu nieuwagi właściciela mieszkania, który pozostawił potrawę na włączonej kuchence i udał się do sąsiada. W tym czasie doszło do zapalenia się zawartości garnka, co spowodowało również duże zadymienie w mieszkaniu i na klatce schodowej.
Na miejsce wezwano także pogotowie ratunkowe, które przebadało dwie osoby, w tym właściciela mieszkania. Na szczęście nie było potrzeby hospitalizacji. Właściciel mieszkania, w którym doszło do pożaru, zostanie ukarany przez sąd za naruszenie przepisów przeciwpożarowych. Jego nieuwaga mogła doprowadzić do znacznie poważniejszych skutków.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie