Żmije i zaskroniec

W sobotę, 28 marca 2009 roku, spacerując wzdłuż byłej linii kolejowej w rejonie Cezarówki Dolnej napotkałem dwie żmije zygzakowate oraz jednego zaskrońca.

Żmija zygzakowata

O tym, że te gady także opuściły swoje zimowiska dowiedziałem się od spacerującego w tej okolicy mieszkańca, który był moim fanem, po lekturze artykułów w Co Tydzień, ale nigdy nie miał okazji mnie spotkać. Dowiedziałem się od niego, że w tej okolicy jest sporo żmij. Mój rozmówca widział ich co najmniej 20. Wspólnie tego popołudnia wypatrzyliśmy tylko dwie.
Pierwsza z nich była dość dobrze ukryta w trawie. Na początek zrobiłem jej ogólny portret.



Następnie ustawiłem aparat na funkcję makro i delikatnie zbliżałem się do jej głowy wykonując serię zdjęć. Gad bardziej był zainteresowany okiem obiektywu zamiast moją nieosłoniętą dłonią. Kiedy uznał, że dość pozowania po prostu czmychnął.







Druga żmija wylegiwała się w trawie.



Zrobiłem jej portret



A następnie zbliżenie tułowia, gdzie czeka mnóstwo młodych żmijek, jak sądzę. Niewykluczone, że to zgrubienie jest dowodem na solidny posiłek spożyty jakiś czas temu.



Spotkanie z zaskrońcem

Po opuszczeniu lasu przy ulicy Kaczeńców dotarłem w pobliże zachodniego krańca stawów Trzykrotka. Tu wśród kamieni na mostku byłej linii kolejowej wylegiwał się zaskroniec



Dla pewności ściągnąłem go Zoom-em



Następnie spróbowałem sztuczki z makro. Dał sobie pstryknąć kilka zdjęć i chyżo pomknął w trawy by zniknąć w pobliskim strumieniu strumieniu. Podczas sesji cały czas intensywnie operował swoim językiem, ale tego mój aparat nie uchwycił.









Tym sposobem mamy złą wiadomość, dla mieszkańców osiedla na terenach po byłej cegielni. Koszmar ubiegłego roku powraca. Winien tej niezręcznej sytuacji jest budowniczy, który w pewnym sensie zaatakował siedlisko żmij. Cały ten teren jest jedną z ich ostoi na terenie miasta. Łąki w Byczynie, które także ktoś zamierza zabudować również mają tę samą wadę. Wystarczy popytać w Byczynie, jako i ja uczyniłem. Uwaga, wszelkie pełzające a nawet chodzące gady podlegają obecnie ochronie prawnej, żmije także.

Piotr Grzegorzek, kustosz Muzeum w Chrzanowie, od 1994 roku współpracownik gazety Co Tydzień.


UWAGA: Archiwum dyskusji na forum znajdziesz tutaj.