Na obrzeżu osiedla Gigant wybudowano przez TBS 2 bloki. Dobra inicjatywa – brak mieszkań, młodzi zadowoleni. Miał przy nich powstać parking na 50 miejsc. Zrobiono nawet projekt. Parking nie powstał. W miejscu, gdzie miał być, powstała hałda ziemi i odpadów po budowie. Szpeci teren i stwarza zagrożenie dla dzieci. Lokatorzy TBS zajęli miejsca parkingowe, gdzie parkowali mieszkańcy osiedla. Powstał konflikt. Miało być dobrze – wyszło jak zawsze. Były obietnice prezesa Łacha i na tym się skończyło.
Mieczysław Długosz