Projekt ekosłupków, które sprawdzałyby w Jaworznie jakość powietrza, został odrzucony i nie wszedł do puli wniosków, nad którymi można głosować w tegorocznej edycji JBO. Jaworzniccy urzędnicy decyzję argumentują w irracjonalny sposób – mówi wnioskodawca Przemysław Kawka.
Wniosek Przemysława Kawki pt. EkoSłupki – sprawdź czym oddychasz w Jaworznie został przez urzędników odrzucony. Argumenty wydają się jednak mocno irracjonalne, a sam Przemek nie ukrywa rozczarowania decyzją organizatorów JBO.
Ekosłupki to po prostu urządzenia, których zadaniem byłoby monitorowanie stanu jakości powietrza w różnych miejscach w Jaworznie. Przemek we wniosku umieścił między innymi takie miejsca jak: Park Lotników na Osiedlu Stałym, Park Podłęże, Park Gródek, Zalew Sosina czy GEOsfera, a także jaworznickie Planty. Gdyby słupki powstały, to każdy mieszkaniec za pośrednictwem aplikacji w swoim telefonie mógłbym sprawdzić, jakiej jakości jest powietrze w danym momencie w miejscu, do którego się wybiera w celach rekreacyjnych.
Takiej możliwości jednak nie będzie i to nie ze względu, że mało ludzi zagłosuje na ten projekt, tylko dlatego, że zagłosować na niego w ogóle nie można. Ocena merytoryczna wniosku została zaopiniowana negatywnie.
Jakie argumenty przeciw wyciągają urzędnicy?
-
- istnienie (zgodnie z ustawą o Inspekcji Ochrony Środowiska) Państwowego Monitoringu Środowiska, prowadzonego przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska, z którego Gmina otrzymuje wiarygodne oraz rzetelne informacje o stanie powietrza w mieście. Informacje te są publikowane na stronie internetowej: http://powietrze.gios.gov.pl/pjp/home;
- EkoSłupki nie dają żadnego obiektywnego obrazu jakości powietrza – są jedynie miernikiem chwilowej jakości powietrza w niewielkiej odległości od urządzenia pomiarowego;
- nie we wszystkich lokalizacjach jest dostęp do prądu;
- lokalizacje – brak zgody/pełnej akceptacji ze strony administratorów/zarządców terenów zaproponowanych lokalizacji;
- konieczność ponoszenia corocznie dodatkowych, znacznych kosztów związanych z utrzymaniem EkoSłupków;
- narażenie na akty wandalizmu – co z pewnością generować będzie kolejne wnioski o dodatkowy monitoring miejsc lokalizacji urządzeń oraz naprawy;
- Straż Miejska jest w trakcie realizacji projektu obejmującego zakup mobilnego punktu do pomiaru jakości powietrza, dzięki któremu będzie można wykonywać pomiary w dowolnych miejscach miasta;
- MCKiS w ramach bieżących zadań realizuje na terenie OWR Sosina projekt pn: Opracowanie oraz implementacja systemu wczesnego ostrzegania o zagrożeniach środowiskowych dedykowanego użytkownikom oraz administratorom publicznych ośrodków rekreacyjno-sportowych. Ideą tego projektu jest jest wdrożenie systemu stałego monitoringu zagrożeń środowiskowych w tym jakości powietrza, wyniki będą ogólnodostępne dla mieszkańców za pośrednictwem strony internetowej MCKIS oraz aplikacji mobilnej Jaworzno – źródło energii.
wniosek został odrzucony, ocena merytoryczna nie dopuściła do głosowania, co jest błędem – mówi Przemek Kawka
Przemek od tej decyzji się odwołał i zadał w związku z tym kilka pytań, na które nie dostał jasnej odpowiedzi.
Urzędnicy stwierdzają, że takie słupki narażone byłyby na akty wandalizmu, ponadto nie we wszystkich wskazanych lokalizacjach dostępny jest prąd, a tak poza tym to tego rodzaju urządzenie wskazuje tylko i wyłącznie jakość powietrza w swoim najbliższym otoczeniu i wpływ na niego ma ruch drogowy. Dodatkowo udało się uzyskać informację, że Straż Miejska w Jaworznie planuje zakup mobilnego punktu do pomiaru jakości powietrza. Urzędnicy wskazują także, że przecież jakość powietrzna można sprawdzić na rządowej stronie Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
To tylko niektóre z argumentów, które według Przemka są — delikatnie mówiąc — irracjonalne. W końcu lokalizacje słupków można ustalić z Urzędem, tak aby dostęp do prądu był, tak samo ustalić można ich odległość od traktu drogowego, aby ruch samochodów nie miał wpływu na wskaźniki. Swoją drogą, skoro więc ruch drogowy jest kłopotem, to jak działać będzie miał ten mobilny punkt pomiaru jakości powietrza. Wandalizm to rzeczywiście problem, ale wychodząc z takiego założenia, to nie warto robić nic, skoro z góry się zakłada, że ktoś coś zniszczy. Natomiast strona rządowa Jaworzna nie obsługuje, ponieważ Jaworzno nie ma czujników na swoim terenie.
Przemek dodaje także, że — prawdopodobnie, gdyby taki wniosek składał ktoś związany z Urzędem Miejskim w Jaworznie, to nie byłoby problemu i z pewnością zostałby on zaakceptowany.
Tego rodzaju słupki sprawdziły się do tej pory w wielu miastach będących w niedalekiej odległości od Jaworzna. Działają m.in. w Mysłowicach, Sosnowcu, Katowicach, Bielsku-Białej, czy Częstochowie.
W Jaworznie od wielu lat mieszkańcy apelują o zamontowanie czujników, aby można było sprawdzać jakość powietrza. Niestety do tej pory nie doczekaliśmy się reakcji ze strony władzy, aby one powróciły.
[vc_facebook]
W czasach niespotykanej we współczesnej historii rabunkowej gospodarki leśnej, państwowej firmy zarzadzanej przez PiSowskich „ekspertów” składujacej niebezpieczne odpady poprodukcyjne w ziemi, nielegalnych magazynach itp miejscach. Pisowskiej spółeczki stworzonej dla dojenia kasy „Polskie wody” która poza braniem pensji nie robi nic, nawet kiedy cała Odra spłynęła śniętymi rybami. Składów pełnych fatalnej jakości „węgla” sprowadzonego z za oceanów przez kolejnych partyjnych „specjalistów” naiwnością jest próba stawiania słupków. Partia działa wg zasady po nas choćby potop, przyszłość ich nie interesuje. Dlatego zresztą nikogo z nich nie zajmuje brak nauczycieli, lekarzy, zamknięte oddziały szpitalne itd to wszystko będzie wina następców obecnych najwspanialszych rządzących.
O proszę, a tutaj forumowi PiSowscy „mędrcy” nic do powiedzenia nie mają. Wiadomo że Siwy z faktami nie dyskutuje, dlatego milczy. Ania tez nie wymyśliła nic na swoim „blyskotliwym” poziomie. Jest jeszcze co prawda miku69, ale też milczy.
Coż widać wystarczy wyjść poza główny nurt propagandy i wyznawcy tracą siłę „argumentów”.