Bohatera tego filmu uwieczniłem z kilku chrzanowskich miejscówek. Jest to jednak gatunek nader często spotykany w naszym kraju.
Systematyka gatunku jest zagmatwana. Niektórzy botanicy zaliczają go do rodzaju lepnica jako Silene latifolia. Ja jestem tradycjonalistą. Według Szafera u rodzaju bniec owoc będący torebką nie jest podzielony na komory. U lepnic dołem znajdują się komory.
Roślina jest dość charakterystyczna. Moim zdaniem trudno pomylić ją z czymkolwiek, nawet kiedy nie kwitnie. Kiedy kwitnie, warto zauważyć zrośnięty kielich z licznymi żyłkami. Są też białe, rozcięte płatki korony. U większości osobników są one szerokie, trafiają się okazy o wąskich płatkach korony. W kwiecie znajduje się pięć znamion słupka lub też są okazy wyłącznie z pręcikami, ponieważ jest to roślina rozdzielnopłciowa i dwupienna zarazem.
Nasz bohater był cenionym ziółkiem. Jednakże według doktora Henryka Różańskiego już od XIX wieku zaczął popadać w niełaskę. Teraz tak jakby przeżywał renesans. Moim zdaniem, to nie jest zioło, które można stosować samodzielnie. Niektórzy autorzy podają, że jest to roślina trująca. Tym niemniej odnotowuję, że z poważniejszych chorób, w których leczeniu pomagał była między innymi skrofuloza, czyli gruźlica węzłów chłonnych.
I na zakończenie tradycyjna mantra. Co do reszty szukajcie, a znajdziecie. W gruncie rzeczy najważniejsze jest wiedzieć, jak ta roślina wygląda, bo nigdy nie wiadomo kiedy taka wiedza może się przydać.Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie