Browar Bury wprowadza lokalną markę w Jaworznie. "To jest nasze, jaworznickie!"

Jaw.pl - Jaworznicki Portal Społecznościowy
05/03/2025 09:36

Browar Bury planuje wprowadzenie lokalnej marki na jaworznicki rynek. Robert Bury założyciel browaru, zdradza plany na przyszłość. Mieszkańcy Jaworzna będą brali udział w tworzeniu lokalnej, jaworznickiej marki.

Wywiad z Robertem Burym, założycielem Browaru Bury w Jaworznie

Panie Robercie, jak powstał Browar Bury? Skąd wziął się pomysł na stworzenie własnego browaru?

Robert Bury: Browar Bury to tak naprawdę owoc mojej wieloletniej pasji, która zaczęła się w domowej kuchni. Od kilkunastu lat warzyłem piwo jako piwowar domowy – eksperymentowałem z recepturami, bawiłem się smakami, uczyłem się rzemiosła od podstaw. Z czasem zaczęło mi brakować większej skali, chciałem przenieść to, co robiłem w domu, na wyższy poziom. Pomysł kiełkował przez kilka lat, ale dopiero w 2019 roku udało się go zrealizować. Jaworzno, moje miasto, wydawało się idealnym miejscem – z jednej strony mamy tu silne tradycje przemysłowe, z drugiej to region, gdzie piwo kraftowe zaczęło zdobywać coraz więcej zwolenników. Chciałem stworzyć coś lokalnego, ale z ambicją sięgania dalej.

Dlaczego akurat browar? Co Pana do tego skłoniło?

Robert Bury: Piwo to dla mnie coś więcej niż napój – to sztuka, pasja i sposób na łączenie ludzi. Jako przedsiębiorca zawsze szukałem projektów, w które mogę włożyć serce, a nie tylko kapitał. Warzenie piwa w domu dawało mi ogromną satysfakcję, ale też pokazało, że mogę tworzyć coś, co innym smakuje i sprawia radość. Zauważyłem, że w Polsce scena piw rzemieślniczych dynamicznie się rozwija, ale wciąż jest miejsce na nowe inicjatywy – szczególnie takie, które łączą lokalność z wysoką jakością. Poza tym, powiedzmy sobie szczerze, kto nie chciałby zamienić hobby w pracę? [śmiech] Dla mnie Browar Bury to spełnienie marzenia i sposób na pozostawienie po sobie czegoś trwałego.

Jak wyglądały początki? Budowa browaru to przecież spore wyzwanie.

Robert Bury: To prawda, początki nie były łatwe. Sam budynek w Jaworznie to duża inwestycja – nowoczesna, kilkupiętrowa konstrukcja, która musiała pomieścić wszystko, od warzelni po magazyn. Kluczowe było dla mnie zainwestowanie w sprzęt wysokiej klasy. Nasza warzelnia ma pojemność 26 hektolitrów – to ponad 2000 kilogramów stali nierdzewnej, cztery naczynia: kadź zacierna, warzelna, filtracyjna i whirlpool. Do tego 17 tanków fermentacyjno-leżakowych – 15 po 4000 litrów i 2 po 2000 litrów. To spore liczby, ale zależało mi na tym, żeby od początku mieć solidne podstawy. Chciałem, żeby brzeczka, a potem piwo, powstawało w warunkach, które gwarantują higienę i jakość. Pierwsze miesiące to była głównie praca nad logistyką, dopracowaniem receptur i budowaniem zespołu – Mateusz Matyaszek i Marcin Strzelczyk dołączyli do mnie, wnosząc swoje doświadczenie, co bardzo ułatwiło start.

Jakie cele stawia Pan przed Browarem Bury?

Robert Bury: Cele mamy ambitne, ale realizujemy je krok po kroku. Przede wszystkim chcemy warzyć dobre piwo – takie, które ludzie będą pić z przyjemnością, niezależnie od tego, czy preferują klasyczne style, jak nasz Lager Premium – Desitka, czy bardziej nowofalowe propozycje, jak Hazy IPA.

Start w 2019 roku był obiecujący – na Konkursie Piw Rzemieślniczych Kraft Roku zdobyliśmy trzy medale: złoto za Witbier i Desitkę oraz brąz za Milk Stout. To pokazało, że idziemy w dobrym kierunku. Naszym celem jest łączenie tradycji z innowacją – stąd nowoczesny sprzęt i eksperymenty, jak Witbier z rumiankiem i miętą, który właśnie zdobył złoto, czy bezglutenowe piwo Yerba Ale.

Nasza obecność na rynku piwa rzemieślniczego nie ogranicza się jednak wyłącznie do warzenia – od wielu lat jesteśmy zapraszani na każdą edycję najbardziej prestiżowego festiwalu piwa w Polsce, czyli Warszawskiego Festiwalu Piwa. Można nas także spotkać na wielu innych festiwalach piwnych w całym kraju, gdzie prezentujemy nasze nowości i klasyczne smaki.

Co więcej, stworzyliśmy własne laboratorium, w którym opracowujemy i namnażamy unikalne szczepy drożdży. Dzięki temu mamy pełną kontrolę nad jakością piwa i całym procesem jego produkcji. To także otwiera przed nami nowe możliwości – pozwala na eksperymentowanie z nowymi smakami i stylami, które wcześniej były dla nas trudniej dostępne. Dzięki tym działaniom Browar Bury to nie tylko tradycja i rzemiosło, ale także innowacja i pasja do odkrywania nowych piwnych horyzontów.

Robert Bury

A co z nowymi planami? Słyszałam, że po ugruntowaniu pozycji browaru rzemieślniczego chce Pan ruszyć z czymś specjalnym dla Jaworzna.

Robert Bury: Zgadza się! Teraz, kiedy mamy solidną pozycję jako browar rzemieślniczy, chcemy pójść o krok dalej i stworzyć piwo lokalne, specjalnie dla mieszkańców Jaworzna i okolic. Jako lokalny patriota czuję, że Jaworzno zasługuje na swoje własne piwo – coś, co będzie nas wyróżniać, co mieszkańcy będą mogli zabrać na przykład w odwiedziny do rodziny albo za granicę i powiedzieć: „Patrzcie, to jest nasze, jaworznickie!”. To ma być piwo, którym można się pochwalić, a jednocześnie które będzie smakowało tutejszym ludziom.

Planujemy zapytać naszych klientów za pośrednictwem mediów społecznościowych, jaki smak i charakter powinno mieć to piwo. Czy ma być lekkie i orzeźwiające, czy może bardziej treściwe, z lokalnym akcentem? Chcemy, żeby to była wspólna inicjatywa z mieszkańcami – niech oni zdecydują, co im pasuje. Mogę zapewnić, że jakość będzie doskonała, jak w przypadku wszystkich naszych piw – nowoczesny sprzęt i doświadczenie zespołu to gwarantują. Co ważne, to piwo będzie dostępne tylko w okolicach Jaworzna – nie planujemy szerszej dystrybucji, bo to ma być nasz lokalny skarb.

Co dla Pana osobiście oznacza ten browar?

Robert Bury: To spełnienie pasji, ale też wyzwanie. Codziennie główkuję, jak ulepszyć receptury, jak dotrzeć do ludzi, jak sprawić, żeby piwo z Jaworzna było czymś, z czego jesteśmy dumni. Browar Bury to kawałek mnie – od nazwy po każdy litr, który trafia do tanków. Chcę, żeby to było miejsce, które łączy ludzi – tych, którzy je robią, i tych, którzy je piją. A teraz, z tym lokalnym piwem, chcę jeszcze mocniej zakorzenić się w Jaworznie i dać mieszkańcom coś, co będzie ich dumą. Jeśli uda nam się to osiągnąć, to będę wiedział, że warto było.

Dziękuję za rozmowę. 

Miejsce zdarzenia mapa Jaworzno

Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 05/03/2025 16:28

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Misio - niezalogowany 2025-03-05 12:19:19

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • albo - niezalogowany 2025-03-05 14:37:19

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    wacek - niezalogowany 2025-03-05 18:34:21

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Szymiec - niezalogowany 2025-03-07 20:29:48

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Wróć do